Anglia - Belgia John Stones: Poniżej 94,5% celnych podań w meczu 1,80 Fortuna
Stones gra sporo długich piłek, w tym turnieju już 38. W reprezentacji Anglii to jeden z najczęściej podających długie piłki piłkarzy. Samo to powoduje, że wzrasta niecelność podań. W grupie grał na bardzo wysokim procencie, pod 100% ale to inny poziom rywali. W fazie pucharowej już więcej pomyłek i z Kolumbią i Szwedami tej linii nie pokrył, z Chorwacją się udało. Tam, gdzie rywale mieli wysokich, fizycznie grających obrońców, tam długie piłki nie zawsze dochodziły lub rywale potrafili wygrać pojedynki główkowe. Tutaj po drugiej stronie staną zawodnicy wysocy, którzy potrafią grać głową - Fellaini, Witsel, Kompany i Verthongen. Druga sprawa - dochodzi coraz większe zmęczenie całym turniejem, więc i dokładność może w niektórych momentach zawodzić. Linia jest bardzo wysoko ustawiona, wystarczą 3 niecelne podania na 50 i wchodzi. Podania krótkie to raczej tutaj Stones się nie myli bo gra do najbliższego, ale liczę na niedokładne długie piłki, a takich w fazie grupowej Stones posyła co mecz ok 10. Dziś powinno być podobnie.
Anglia - Belgia Anglia powyżej 4,5 rzutów rożnych 1,85 STS
Typ na rogi Anglików stał się bardzo popularny w fazie pucharowej. Nie ma się co dziwić, bo angielska piłka zmierza do gry ze stałych fragmentów i długą piłką. W poprzednich meczach tylko z Panamą, gdzie mecz ustawiony był po I połowie i Synowie Albionu skupili się na utrzymaniu piłki i ostatnim spotkaniu z Chorwacją linia nie została pokryta. W meczu półfinałowym Anglicy opadli z sił i po przerwie skupiali się tylko na defensywie. Mecz o trzecie miejsce to mniejsze obciążenie psychiczne i dlatego spodziewam się ciekawego, szybkiego widowiska z obu stron.
Anglia często kieruję grę na skrzydła skąd piłką wędruje w pole karne. Sama walka powietrzna w tym obrębie może dać sporo stałych fragmentów z narożnika boiska. Obrońcy Belgii posiadają wiele walorów technicznych i w tym aspekcie przewyższają rywali grających w ataku, dlatego wydaje mi się, że
Anglia będzie uciekać się do gry górą, gdzie zawsze byli bardzo groźni.