Marco Huck (34-2; 25KO) - Ola Afolabi (19-2; 9KO) 05.05.2012

[blaise]

pisałem wczoraj na hp o wielkim kursie i value na Malignaggiego i okazało się te moje rokowania słuszne Przeglądam już sobie ofertę na najbliższy tydzień i kolejne dziwne rozłożenie kursów widzimy.
Kubrat Pulev 1,22 vs Alexander Dimitrenko 4,00 Bet365
Dimitrenko to może nie jest i pewnie nie będzie jakiś król hw, ale w obecnej sytuacji to mimo wszystko czołówka tej wagi na świecie. Jego rywalem będzie silnie promowany Bułgar, który ma w prawdzie kilka ciekawych nazwisk na rozkładzie jak Vidoz czy Sprott, ale ci bokserzy walczyli z nim u schyłku swoich karier. Pulev mimo wielkiej pięści, nie ma wcale silnego ciosu i w ogóle nie prezentuje nic nadzwyczajnego, każącego stawiać go jako aż takiego faworyta w starciu z Dimitrenką. Dla mnie to 50/50, Pulevowi mogą pomagać "ściany" i sędziowie, ale i tak kurs 4,00 na Alexa to spory valuebet.

 

[elbarto]

Wydaje mi się że stawianie szans na 50/50 jest nietrafione. Pulev w tej walce będzie zdecydowanym faworytem - może nie tak wyraznym jak wskazują kursy, ale jednak. Dimitrenko z walki na walke prezentuje sie coraz gorzej, poczynając od walki z Chambersem. Wymowna była jego postawa z badz co badz, przecietnym Sosnowskim. Pulev natomiast jest bokserem majacym jakis potencjal, do tego dobrze prowadzonym. Ma na koncie kilka ciekawych nazwisk. Co prawda nie ma dynamitu w rekawicach, ale Dimitrenka też do najmocniej bijacych nie nalezy. Warto zwrócić uwage, ze za Pulevem stoi silny promotor, skory do przeroznych matactw, natomiast sytuacjia Dimitrenki po odejsciu z Universum jest chyba nie dokonca jasna - moglo sie to wyraznie odbić na jego przygotowaniach.
Ja osobiscie postawie w ten weekend na Puleva i Hucka - obydwie walki maja dosyc atrakcyjny kurs i może dorzucę jeszcze ostatecznie Floyda. Choć co do tego ostatniego bylbym ostrożny, bo pomimo niepodwazalnej klasy i renomy ( i oczywiscie mozliwego pozaringowego "wsparcia" ) to trzeba pamietac ze jest to jego pierwsza walka w tym limicie i staje naprzeciwko boksera, po ktorym nie dokonca wiadomo czego mozna sie spodziewac w tej kategorii.

 

[blaise]

dla mnie branie Puleva po 1,2 to typowy przykład jak przegrywać hajs na bukmacherce ????
oczywiście nie mówię, że tego nie wygra, ale jednak stawianie go po takim kursie to nieporozumienie dla mnie

 

[elbarto]

To powiedz mi jakie atuty Dimitrenki świadczą o słabej opłacalności takiego zakładu.

 

[blaise]

to ty stawiasz Puleva po śmiesznym kursie jak jakiegoś pewniaka, więc to ty mi powinieneś przedstawić argumenty za Bułgarem.
Co stoi za Saszą? Przede wszystkim oczywiście warunki fizyczne. Jak pisałem nigdy nie będzie mistrzem, bo nie ma jakiś wielkich umiejętności, ale to tylko pokazuje jak słaba jest hw obecnie. Jeżeli Dimitrenko nie będzie miał problemów kondycyjnych i go nie przekręcą na punkty to dla mnie 50/50. Pulev to taki sam bokser, niby nieźle się zapowiadający, ale najsilniej to u niego wygląda promotor. Od strony czysto bokserskiej bez szans na zostanie mistrzem.

 

[elbarto]

Masz rację ale...
zaklad nie dotyczy tego kto zostanie mistrzem świata tylko kto wygra walkę. Zreszta znając politykę Sauerlanda mistrzostwo Puleva wcale nie jest wykluczone - mozna sobie bowiem wyobrazic przebiegly plan Wilfidra - Povietkin - Pulev a pozniej Pulev - Huck, a to wszystko w wiadomym celu. Jednak kwestia ta nie ma tu wiekszego znaczenia, choc trudno nie przyznac Ci racji, ze ze sportowego punktu widzenia Pulev na zostanie mistrzem nie ma szans.
Motywujac swoja ocene zakladasz, ze werdykt bedzie uczciwy. Nie potrafie zrozumiec Twojeog stanowiska. Analizujac te walke trzeba wziac pod uwage wszelkie argumenty, takze te poza sportowe, do ktorych z pewnoscia zalicza sie sedziowanie. Nie od dzis wiadomo jak wyglada sedziowanie w Niemczech, szczegolnie w wpyadku szczegolnie promowanych zawodnikow - mozna chociazby wspomniec walke Helenius - Chisora, ale takich walk mozna wymieniac na peczki.
Biorąc pod uwage fakt, ze Dimitrienko ma minimalne szanse na znokautowanie Kubrata i takie same szanse na wyrazne zdominowanie tego zawodnika, uwazam ze Pulev faktycznie jest wyraznym faworytem.
Kolejnym twoim zadzwiajacym zalozeniem jest brak problemow kondycyjnych. Wszak slaba kondycja i czlapanie po ringu to chyba znak firmowy tego zawodnika, wiec w tym wzgledzie mozesz sie rowniez przeliczyc.
Nie uwazam Puleva za 100% pewniaka, bo o takie naprawde trudno, jednak biorac pod uwage oferte bukmacherow przygotowana na ten weekend, uwazam ze jest to event wart rozwazenia.

 

[blaise]

tak oczywiście masz w pełni rację, jednak stawiając też nie możemy robić tego z pewnością "pomocy z zewnątrz". Może jednak werdykt będzie sprawiedliwy? Pulev też nie potrafi zdominować w pełni rywala, bo walczy w strasznie wolnym tempie i mało ciosów wyprowadza.
Ogólnie myślę, że zgadzamy się co do ogólnej oceny tej walki, ale różnimy w ocenie zakładów. Dla mnie value zdecydowanie po stronie Saszy, a 1,20 na Bułgara jest dla mnie zupełnie, absolutnie nie warte ryzyka grania.
Co do kondycji to wiesz, w walce z Albertem od 7-8 rundy mówiłem "patrzcie już się męczy spaślak, zaraz go Albercik trafi i będzie po walce". Dimitrenko momentami rzeczywiście chwiał się ze zmęczenia, nie od ciosów Dragona, ale jak się skończyło to każdy wie. Sasza to będzie zdecydowanie najlepszy dotychczasowy rywal Puleva.
Nie bez przypadku na początku wspomniałem o walce Malignaggiego, która przyniosła mi nawiasem mówiąc ładny profit.
Senczenko silnie promowany, walczący u siebie, Paulie z watą w łapach, więc bez szans na skończenie przed czasem.. Finał zapewne znasz
Każdemu szczerze i życzliwie dlatego odradzałbym grania Kubrata po takim marnym kursiwie.


Jutro skrobnę analizę na walkę Moneya z Cotto.

 

[soltysiao]

Analizujac te walke trzeba wziac pod uwage wszelkie argumenty, takze te poza sportowe, do ktorych z pewnoscia zalicza sie sedziowanie. Nie od dzis wiadomo jak wyglada sedziowanie w Niemczech, szczegolnie w wpyadku szczegolnie promowanych zawodnikow - mozna chociazby wspomniec walke Helenius - Chisora, ale takich walk mozna wymieniac na peczki.

Dlatego blaise chce ci udowodnic ze granie tego za 1,20 to nieporozumienie a jesli sa zaklady live oferowane przez bet to przypomniec nalezy wlasnie walke Chisory z Heleniusem gdzie przed walka bylo 1,15 a przed 12 runda 2,60 na Fina i mozna bylo zrobic niezla kapuche wnioskujac jak ty. Na to samo licze teraz wiec czekam wylacznie na live a nie ruszam 1,20...

 

[konrad140]

Po małym wyskoku do HW Marco Huck wraca na stare śmieci. W Sobotę rywalem naturalizowanego Niemca będzie Ola Afolabi. Będzie to drugie starcie tych pięściarzy po 3 latach. W pierwszej walce po zaciętych 12 rundach Huck wygrał na punkty. Huck skazywany na pożarcie w walce z Powietkinem przymknął trochę usta krytykom. Dał dobrą walkę i mocno poobijał Saszę. Afolabi natomiast od ostatniej walki z Huckiem miał dość "przyjemną" karierę. Siproshvili ,Suda Dunstan, Rusiewicz czy Brudov to ostatni jego rywale. W sobotę jednak zadanie dużo cięższe bo z żeby wygrać z Marco będzie musiał go raczej znokautować , z wątpię aby Marco zapomniał się w tej swojej szczelnej gardzie. Dziwą mnie jednak trochę te "wysokie" jakby nie było kursy na Hucka. Dawno chyba takich na niego w cruiser nie było.

Unibet
Ogólnie cała gala w Erfurcie mocno obsadzona i bardzo ciekawa. Będzie co obejrzeć. Po za walką wieczoru takie pojedynki jak:
Alexander Dimitrenko - Kubrat Pulew
Robert Stieglitz - Nader Hamdan
Czy młodego prospekta wagi ciężkiej Edmunda Gerbera lub dawnego rywala Adamka - Thomasa Urlicha.
O wszystkich tych walkach śmiało można pisać w tym temacie ​

edit/ przeniosłem kilka postów do tematu

 

[konrad140]

Skoro Huck wrócił ponownie do cruiser to pewnie ma jeszcze jakiś cel do zrealizowania. Druga ewentualna porażka z rzędu w jego przypadku by była straszna w skutkach więc raczej nikt do tego nie dopuści. Marco to ciągle maszyna do pieniędzy Sauerlanda więc warto utrzymać przy nim pas , choćby w kontekście jego kolejnego wypadu do HW. A z argumentów sportowych to Huck jest po prostu dużo lepszym pięściarzem od Brytyjczyka. Kurs całkiem fajny , dawno chyba takiego nie było na Hucka więc śmiało można popróbować.
:idea: Huck - Afolabi 1 1,44 Bet365

 

[blaise]

A z argumentów sportowych to Huck jest po prostu dużo lepszym pięściarzem od Brytyjczyka.

to ciekawe co piszesz, ale niestety nie mogę się zgodzić
Silny Huck, ale co jeszcze za nim stoi? Sportowo właśnie myślę, że Afolabi nie stoi na straconej pozycji. Problemem oczywiście są sędziowie, jeśli walka zakończy się na punkty. Pamiętajmy, że już 3 lata temu Ola był bliski pokonania Marco i w oczach wielu ekspertów nawet wygrał tą walkę. Od tego czasu zrobił widoczne postępy pod okiem Zdunka i nabrał doświadczenia. To bardzo mądrze walczący bokser i jeśli nie będzie dawał się mocno trafiać Huckowi, to też może się irytować i może być różnie.
Trzymam kciuki za Olą ????

 

[konrad140]

Od tego czasu zrobił widoczne postępy pod okiem Zdunka i nabrał doświadczenia.

Ale powiedz gdzie on miał nabrać tego doświadczenia ? W walce z Łukaszem Rusiewiczem co żal było oglądać , czy taki mini kabaret z Brudovem ? Hucka też nie lubię , ale z Powietkinem pokazał trochę serca do walki i trochę mocnego ciosu. Dziś rywal z kategorii tych , gdzie trzeba wygrać w każdej nadarzającej się okazji i sądzę , że to przed czasem się skończy nawet.

to ciekawe co piszesz, ale niestety nie mogę się zgodzić

Huck do reszty czołowych bokserów cruiser to nie jest jakiś dobry pięsciarz , ale względem Afolabiego spokojnie jego umiejętności wystarczą. No chyba , że Sdunek wymyśli coś nadzwyczajnego i po prostu zaskoczą Hucka.

 

[jancio09]

Ja licze na Afolabiego jednak po tym co pokazał w ostatnich walkach wątpię. Jednak możliwe że brakowało poprostu mobilizacji a z Huckiem wyjdzie przygotowany na 100% bo może już nie dostać mistrzowskiej szansy.
Boksersko lepszy Ola ale to Hukić wygra nawet jak przegra-wiecie o co kaman

 

[blaise]

no i remis, ale wg mnie 2 zwycięstwo Oli, minimalne ale jednak.. Mówiłem Konrad, że go nie doceniasz

 

[jancio09]

Tak Ola wygrał tę walkę ale max 1-2 rundami więc remis u wuja to i tak dobry wynik ???? .
Wiem że część pewnie widziała to inaczej ale poprostu daliście się nabrać na wiatraki Hukicia gdzie uderzał wiele ciosów na garde czy też w powietrze. Afolabi trafiał częściej i to on przez większość walki stwarzał presje w ringu.

 

[konrad140]

no i remis, ale wg mnie 2 zwycięstwo Oli, minimalne ale jednak.. Mówiłem Konrad, że go nie doceniasz

bodajże Jancio pisał , że słaba postawa Oli w ostatnich walkach to brak motywacji względem rywali , i że taka walka wzniesie go na wyżyny. Szczerze przyznam , że nie doceniałem Oli ale zdanie trzeba zmienić trochę :razz:

już są plany zorganizowania Huck - Afolabi III. Kibice taką walkę pewnie łykną , ciekawe czy Sauerland to weźmie czy znowu jakiegoś ogóra i do wagi cieżkiej pośle Marco. Zobaczymy

 

[jacques]

Jak dla mnie remis to sprawiedliwy wynik, choć skoro Huck u siebie remisuje, to znaczy że Afolabi powinien wygrać ???? Ogólnie rewelacyjna walka. Zero szachów, dużo bijatyki. Obaj wyszli by wygrać i to było widać. Chętnie zobaczyłbym trzecią walkę obu panów, choć nie wiem czy Afolabi powinien się pchać w walki w Niemczech. On musi wygrać przez KO, inaczej nie ma mowy o odebraniu pasa Huckicowi ...
Nie wiem czy ktoś z Was obserwował wczoraj kursy na bet365. Przyznam szczerze, że drugi raz tam betowałem na live, pierwszy w walce Hucka z Powietkinem i znowu kursy były z kosmosu. Około 6-7 rundy na Olę było 1.10, by po trzech rundach, fakt że wygranych przez Hucka, ale więcej w tym było efektowności niż efektywności, kursy zmieniły się o 180 stopni. A jeszcze w 12 rundzie były kursy 1.10 na Hucka ...