Dunfermline Athletic - Inverness Caledonian Thistle 1:1 (1:0)
Bilans ostatnich 10 spotkań ligowych w wykonaniu Dunfermline: 1-1-8; 9:24
Bilans Dunfermline na własnym boisku w tym sezonie: 0-5-8; 15:36
Jednym słowem: zgroza! The Pars to beniaminek, ale chyba nic nie tłumaczy tak fatalnej postawy ekipy z East End Park. Podopieczni Jima McIntyre'a, co ciekawe, dużo lepiej radzą sobie na wyjeździe, gdzie zdobyli niemal 3-krotnie więcej punktów.
Dziś przyjdzie im gościć prowadzony przez Terry'ego Butchera zespół Górali. Caley Thistle również "szału" w lidze nie robią, gdyż zdobyli raptem 8 oczek więcej (przy jednym zaległym spotkaniu) od dzisiejszego rywala i plasują się tylko 2 pozycje wyżej, aczkolwiek o ligowy byt mogą być raczej spokojni.
Bilans ostatnich 10 pojedynków w wykonaniu Inverness prezentuje się całkiem znośnie: 4-2-4; 11:11. Warto dodać, iż poza skromną porażką 0:1 na Parkhead z The Bhoys w ostatniej kolejce, wcześniej zanotowali serię 5 kolejek bez porażki, notując w tym czasie aż 3 zwycięstwa, w tym z Hearts i Motherwell, nie tracąc przy tym nawet gola! Więc czy mogą obawiać się Dunfermline, które praktycznie przegrywa mecz za meczem, a przed własną publicznością najzwyczajniej w świecie się kompromituje? Jeżeli nie zlekceważą rywala, Górale powinni być dzisiejszego popołudnia górą.
Jim McIntyre nie będzie mógł dziś skorzystać z bramkarza Iaina Turnera (4/0), który w styczniu dostawał szanse od szkoleniowca, pomocnika Marka Kerra (5/0), który podobnie, jak wspomniany Turner, w ostatnim czasie występował regularnie oraz napastnika
Andy'ego Barrowmana (17/3). Do gry zdolny już jest z kolei pomocnik Nicky Phinn (1/0), który przez cały sezon ma problemy ze zdrowiem.
W składzie Caley Thistle nie zobaczymy 3 obrońców: zawieszonego Steve'a Williamsa (3/0) oraz kontuzjowanych
Romana Golobarta (11/0) i
Chrisa Hogga (9/0), a także pomocników Aarona Dorana (6/0) i
Andrew Shinnie'go (20/7). Niepewny występu jest natomiast inny pomocnik,
Gregory Tade (24/8). Do gry wrócić powinni z kolei napastnik Billy McKay (9/1) i pomocnik Owain Tudur Jones (3/0).
Co ciekawe, aż 6 z ostatnich 7 pojedynków pomiędzy tymi drużynami (3 w 1st Division, 2 w Scottish
Premier League i 2 w Scottish Cup), kończyły się podziałem punktów. Dlatego też, biorąc również pod uwagę większe osłabienia po stronie Inverness, zdecyduję się zagrać nieco asekuracyjnie, z opcją DNB. A mając z kolei na uwadze zimową aurę, indolencję strzelecką The Pars oraz ofensywne braki w kadrze Górali, warto też pograć under 2.5 (po bardzo dobrym kursie).
Mój typ: 1:0 dla Inverness.
Inverness DNB 7/10 @1.50 (bet365)
zwrot
Inverness lub remis 7/10 @1.25 (
bet-at-home & unibet & bet365 & tobet)
under 2.5 7/10 @1.87 (tobet)
