Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle - PZU AZS Olsztyn 2 (1,20)
Gdy w ubiegłym tygodniu oglądałem mecz Olsztyna z Jastrzębiem to pomyślałem że PZU AZS zupełnie zabłądził w sezoni i zgubił całą formę. Jednak w czwartek pojechali do Częstochowy i odziwo pokazali wszystkie swoje atuty. Ta wygrana była im bardzo potrzebna do podniesienia morale zespołu. Wygląda na to, że Olsztyn wreszcie złapał wiatr w żagle. Teraz kilka słów o gospodarzach. Mostostal spisuje się w tym sezonie troszkę poniżej oczekiwań. Jeśli chodzi o ostatnie spotkania to Kędzierzynianie przegrali ostatnie 2. O ile ostatnia porażka ze Skrą nie dziwi, o tyle wpadka we własnej hali ze słabeuszem z Wrocławia to kompletna klapa. I to 1-3 !.Ale na przekroju całego sezonu Mostastal we własnej hali nie gra tak źle (4-2). Olsztyn na wyjeździe ma bilans 4-3). W ubiegłym sezonie Kędzierzyn rozniósł PZU 3-0. Jednak myślę że teraz Paweł Papke, który wreszcie zaczął grać na swoim poziomie pociągnie kolegów do zwycięstwa za 3 pkt. w Kędzierzynie.