otomarcin18
Użytkownik
Witam!
Doznałem kontuzji kolana, a dokładniej zwichnięcie rzepki. Oczywiście podczas gry w piłkę. Czytałem na wielu forach że gra w stabilizatorze nie ma sensu itp. lekarz mówi żeby skończyć ( chociaż zawsze lekarz tak mówi żeby mieć święty spokój, piłkarze miewają gorsze kontuzje ???? ). Ogólnie myślę że gra ze stabilizatorem byłaby utrudniona dla gracza w polu. A ja jestem bramkarzem. (wyszedłem w pole i po nodze ???? ) Więc mój udział w grze nie wymaga takiego wysiłku fizycznego. Co o tym sądzicie? Jaki stabilizator polecacie? Podtrzymującego rzepkę? Dodam że to moja 3 kontuzja kolana. Pierwsza na nartach sporo lat temu. Skręcenie. Drugi raz też. A teraz ta jebana rzepka.
Doznałem kontuzji kolana, a dokładniej zwichnięcie rzepki. Oczywiście podczas gry w piłkę. Czytałem na wielu forach że gra w stabilizatorze nie ma sensu itp. lekarz mówi żeby skończyć ( chociaż zawsze lekarz tak mówi żeby mieć święty spokój, piłkarze miewają gorsze kontuzje ???? ). Ogólnie myślę że gra ze stabilizatorem byłaby utrudniona dla gracza w polu. A ja jestem bramkarzem. (wyszedłem w pole i po nodze ???? ) Więc mój udział w grze nie wymaga takiego wysiłku fizycznego. Co o tym sądzicie? Jaki stabilizator polecacie? Podtrzymującego rzepkę? Dodam że to moja 3 kontuzja kolana. Pierwsza na nartach sporo lat temu. Skręcenie. Drugi raz też. A teraz ta jebana rzepka.