T
0
the-gunners
Użytkownik
Witam wszystkich użytkowników. Postanowiłem trochę pobawić się trochę w obstawianie meczów. Nie chodzi tu tylko o zabawę ale i o zysk, oczywiście niezbyt duży, przychody rzędu 30-50zł w tygodniu by mnie satysfakcjonowały no chyba, że da się więcej.:razz:
Poczytałem trochę forum ale i tak niewiele z tego wyniosłem. Nadal nie wiem jak racjonalnie się zachowywać żeby więcej wygrać niż przegrać.
Na razie uzbroiłem się w jedno konto u internetowego bukmachera, wybór padł na bet-at-home, myślę, że to najlepsze na początek.
Na początku robiłem wszystko źle. Obstawiałem bardzo dużą ilość zdarzeń na jednym kuponie. Efekt był wiadomy, przez trzy dni nic nie weszło, zawsze nie brakowało 2-3 spotkań. Chociaż akurat wczoraj miałem niebywały fart bo weszły mi dwa kupony - tasiemki co dało łączną wygraną ponad 140 zł, ucieszyło mnie to tym bardziej, że dwa spotkania zdecydowały się dosłownie w ostatnich sekundach. Muszę przyznać, że obserwowanie livescore'a nigdy nie dostarczyło mi tyle adrenaliny.:grin:
Teraz do rzeczy. Z tej niebywale szczęśliwej wygranej 100 zł chciałem przelać na swoje konto bankowe. Jeszcze wczoraj wypełniłem dokładnie formularz wypłaty i został on zatwierdzony. Dziś po zalogowaniu na moje konto gracza w bet-at-home moje konto gracza jest już uszczuplone o wspomnianą kwotę ale na koncie bankowym nie ma jeszcze tych pieniędzy. Czy to normalne? Wychodzi na to, że pieniążki stąd zniknęły a tu jeszcze się nie pojawiły. Na pewno się pojawią?:razz:
Chciałbym jeszcze zapytać jak powinienem obstawiać. Nie będę na to przeznaczał dużych kwot. Wiem już, że kupony z wieloma wydarzeniami nie są najlepszym rozwiązaniem. Jak obstawiać by ograniczyć ryzyko? Czy można obstawiać z tzn podpórką? Jest jakiś sprawdzony system, plan działania dla początkującego?
Poczytałem trochę forum ale i tak niewiele z tego wyniosłem. Nadal nie wiem jak racjonalnie się zachowywać żeby więcej wygrać niż przegrać.
Na razie uzbroiłem się w jedno konto u internetowego bukmachera, wybór padł na bet-at-home, myślę, że to najlepsze na początek.
Na początku robiłem wszystko źle. Obstawiałem bardzo dużą ilość zdarzeń na jednym kuponie. Efekt był wiadomy, przez trzy dni nic nie weszło, zawsze nie brakowało 2-3 spotkań. Chociaż akurat wczoraj miałem niebywały fart bo weszły mi dwa kupony - tasiemki co dało łączną wygraną ponad 140 zł, ucieszyło mnie to tym bardziej, że dwa spotkania zdecydowały się dosłownie w ostatnich sekundach. Muszę przyznać, że obserwowanie livescore'a nigdy nie dostarczyło mi tyle adrenaliny.:grin:
Teraz do rzeczy. Z tej niebywale szczęśliwej wygranej 100 zł chciałem przelać na swoje konto bankowe. Jeszcze wczoraj wypełniłem dokładnie formularz wypłaty i został on zatwierdzony. Dziś po zalogowaniu na moje konto gracza w bet-at-home moje konto gracza jest już uszczuplone o wspomnianą kwotę ale na koncie bankowym nie ma jeszcze tych pieniędzy. Czy to normalne? Wychodzi na to, że pieniążki stąd zniknęły a tu jeszcze się nie pojawiły. Na pewno się pojawią?:razz:
Chciałbym jeszcze zapytać jak powinienem obstawiać. Nie będę na to przeznaczał dużych kwot. Wiem już, że kupony z wieloma wydarzeniami nie są najlepszym rozwiązaniem. Jak obstawiać by ograniczyć ryzyko? Czy można obstawiać z tzn podpórką? Jest jakiś sprawdzony system, plan działania dla początkującego?