efcebe
Użytkownik
Zapraszam do śledzenia tematu, nie komentowania (chyba, że na PW). Jeśli będzie szło dobrze, będę grał i powiększał stawki, jeśli straty zaczną być zbyt duże - odpuszczę i wrócę po przerwie. Statystyki co 20 kuponów.
Zaczynamy.
KUPON 1
Wolves - Chelsea 1:0
Typ: 2 @1.57
Arsenal - Manchester City 0:0
Typ: 1 @1.73
Stawka: 10zł
AKO: 2.71
Ew. wygrana: 27,10zł
Mecz z czerwoną latarnią ligi jest dla Chelsea tym, które trzeba wygrać. Myślę, że kryzys nie jest na tyle głęboki, żeby mieć problem z taką słabą drużyną, jak Wolverhampton. Mecz z Aston Villą pokazał, że problem tkwi głównie w defensywie, chociaż Anelka i Drogba w dobrej formie również na pewno nie są. Wilki dysponują słabym atakiem toteż myślę, że nawet będąca w fatalnym stanie defensywa The Blues ich powstrzyma. Może nie będzie to przełamanie się Chelsea, ale z pewnością wygranej możemy się tu spodziewać.
No i Arsenal, będący w gazie i transie strzelania goli. O sile ofensywy decydują Fabregas, Nasri i Walcott, którzy są w wybronej formie. Nie należy też zapominać o Van Persiem i Chamakhu. Arsenal gra u siebie, co też jest ich atutem. City zagrają bez Balotellego i Silvy. To spore osłabienie. Grę The Citizens może popsuć też atmosfera w zespole. Liczne kłótnie między zawodnikami oraz zawodników z trenerem, niezdecydowany Tevez. Nawet Kolo Toure w wywiadach mówi, że kilku zawodników nie zasługuje na grę w jego zespole. Myślę, że ten mecz może być początkiem kryzysu dla podopiecznych Manciniego. Na szczęście mamy jednak okienko transferowe i sytuację klubu można podreperować rzucając na stół kolejne setki milionów euro.
Zaczynamy.
KUPON 1
Wolves - Chelsea 1:0
Typ: 2 @1.57
Arsenal - Manchester City 0:0
Typ: 1 @1.73
Stawka: 10zł
AKO: 2.71
Ew. wygrana: 27,10zł
Mecz z czerwoną latarnią ligi jest dla Chelsea tym, które trzeba wygrać. Myślę, że kryzys nie jest na tyle głęboki, żeby mieć problem z taką słabą drużyną, jak Wolverhampton. Mecz z Aston Villą pokazał, że problem tkwi głównie w defensywie, chociaż Anelka i Drogba w dobrej formie również na pewno nie są. Wilki dysponują słabym atakiem toteż myślę, że nawet będąca w fatalnym stanie defensywa The Blues ich powstrzyma. Może nie będzie to przełamanie się Chelsea, ale z pewnością wygranej możemy się tu spodziewać.
No i Arsenal, będący w gazie i transie strzelania goli. O sile ofensywy decydują Fabregas, Nasri i Walcott, którzy są w wybronej formie. Nie należy też zapominać o Van Persiem i Chamakhu. Arsenal gra u siebie, co też jest ich atutem. City zagrają bez Balotellego i Silvy. To spore osłabienie. Grę The Citizens może popsuć też atmosfera w zespole. Liczne kłótnie między zawodnikami oraz zawodników z trenerem, niezdecydowany Tevez. Nawet Kolo Toure w wywiadach mówi, że kilku zawodników nie zasługuje na grę w jego zespole. Myślę, że ten mecz może być początkiem kryzysu dla podopiecznych Manciniego. Na szczęście mamy jednak okienko transferowe i sytuację klubu można podreperować rzucając na stół kolejne setki milionów euro.