kosa248
Użytkownik
Postanowiłem załozyc temat, w którym bedziemy krotko przedstawiac historie swojej przygody z bukmacherką, czyli w jakim wieku zaczynaliscie, jaka była pierwsza wygrana, no i co tam jeszcze przyjdzie wam do głowy.
Ja od siebie napisze, że pierwszy kupon obstawiłem (a raczej wysłał mi go kolega), gdy kończyłem 5 klase podstawówki.Na początku typowałem w toto-mixie, tam też odniosłem pierwszą wygraną w wysokosci 17,60 zł, za 2 zł. Później za namową wujka przeniosłem sie do STSu, gdzie jednak nie pozwalali obstawiac nieletnim i namówiłem mame aby wysyłała mi kupony. Wieksza wygrana pojawiła sie w czasie Mundialu 2006, wtedy wygrałem 67,70zł systemem blokowym 2z3 przy trafionych 2 blokach. Później było kilka wygranych w wys. ok. 100 zł przy stawkach 20-30zł. Od lipca ubiegłego roku gram przez neta. Na razie nie osiągnąłem jeszcze zysków, ale porównując moje typowanie z tym, co było 2 lata temu jest dużo lepiej i mysle że za kilka lat bede na tyle doswiadczonym typerem aby odnosic stałe zyski.
Ja od siebie napisze, że pierwszy kupon obstawiłem (a raczej wysłał mi go kolega), gdy kończyłem 5 klase podstawówki.Na początku typowałem w toto-mixie, tam też odniosłem pierwszą wygraną w wysokosci 17,60 zł, za 2 zł. Później za namową wujka przeniosłem sie do STSu, gdzie jednak nie pozwalali obstawiac nieletnim i namówiłem mame aby wysyłała mi kupony. Wieksza wygrana pojawiła sie w czasie Mundialu 2006, wtedy wygrałem 67,70zł systemem blokowym 2z3 przy trafionych 2 blokach. Później było kilka wygranych w wys. ok. 100 zł przy stawkach 20-30zł. Od lipca ubiegłego roku gram przez neta. Na razie nie osiągnąłem jeszcze zysków, ale porównując moje typowanie z tym, co było 2 lata temu jest dużo lepiej i mysle że za kilka lat bede na tyle doswiadczonym typerem aby odnosic stałe zyski.