Faktycznie, ilość rezygnacji ponadprzeciętna, a dopisać do tego grona można też Yu Delu i ta liczba wzrasta do siedmiu. Niektóre z nich wręcz komiczne i zdradzające spore braki pod kopułą (Highfield), inne jak najbardziej zrozumiałe powodowane powodami losowo-osobistymi (Gilbert), ale niestety też jedna bardzo niepokojąca (Carter), która wpisuje się w nie do końca świetlany scenariusz. Za to z drugiej strony buki zrobiły miłą niespodziankę wystawiając kursy na mecze Wildcard i trzeba tylko korzystać z okazji póki jest.
Cundy, Jeff vs Gulati, Sundeep
Typ: Cundy, Jeff @ 1.444 4-0
Lawler, Rod vs Chawla, Kamal
Typ: Lawler, Rod @ 1.153 4-1
McGill, Anthony vs Arora, Shivam
Typ: McGill, Anthony @ 1.133 4-3
Davison, Paul vs Khan, Faisal
Typ: Davison, Paul @ 1.181 4-1
Williams, Robbie vs Chandra, Manan
Typ: Williams, Robbie @ 1.153 4-1
Łączny kurs: 2.576
Marathon
Anonimowi reprezentanci gospodarzy bez prawie żadnego doświadczenia kontra solidni brytyjscy średniacy; wynik takiej konfrontacji jest dla mnie jasny. Nawet cieniujący świeżak Cundy na takim tle będzie suwerenem. Highfiled też by wygrał, ale ten gamoń akurat przestraszył się cyklonu Phailin i zrezygnował ze startu wykazując się przy tym sporą ignorancją geograficzną. W każdym razie Anglik spełnił najskrytsze marzenie Dharmindera Lilly, który dzięki temu po raz pierwszy i pewnie ostatni wystąpi w turnieju głównym turnieju rankingowego. Oczywiście kursy niskie, ale nie mogą być inne bo dysproporcja umiejętności kolosalna i nawet w tak krótkich meczach ryzyko niespodzianki jest minimalne, a faworytom nie powinna się stać żadna krzywda. Po złożeniu tej tasiemki kurs robi się już bardzo przyjemny, więc przy stosunkowo niewielkim ryzyku wpadki warto się nim zainteresować. Myślę, że nawet jeden frejm mo ż e być dla każdego Hindusów zadaniem mało realnym (może poza meczem Cundy’ego), dlatego warto chyba wypatrywać typów na DW 4-0, bo na razie kursów brak, ale liczę na bet365, bo miejsce na takowe zrobili.
Ode mnie na razie tyle, później coś jeszcze dorzu cę na pierwszy dzie ń turni eju.
Dzikie karty nie zawiodł y, ale oc zywiście nie obyło s ię bez małych turbulencji. O dziw o najłatwiej awansował Cundy , o którego można się było najbardziej b ać. Waż ne, że wszystko na plus i to jest najważn iej sze
Cundy, Jeff vs Gulati, Sundeep
Typ: Cundy, Jeff @ 1.444 4-0
Lawler, Rod vs Chawla, Kamal
Typ: Lawler, Rod @ 1.153 4-1
McGill, Anthony vs Arora, Shivam
Typ: McGill, Anthony @ 1.133 4-3
Davison, Paul vs Khan, Faisal
Typ: Davison, Paul @ 1.181 4-1
Williams, Robbie vs Chandra, Manan
Typ: Williams, Robbie @ 1.153 4-1
Łączny kurs: 2.576
Marathon
Anonimowi reprezentanci gospodarzy bez prawie żadnego doświadczenia kontra solidni brytyjscy średniacy; wynik takiej konfrontacji jest dla mnie jasny. Nawet cieniujący świeżak Cundy na takim tle będzie suwerenem. Highfiled też by wygrał, ale ten gamoń akurat przestraszył się cyklonu Phailin i zrezygnował ze startu wykazując się przy tym sporą ignorancją geograficzną. W każdym razie Anglik spełnił najskrytsze marzenie Dharmindera Lilly, który dzięki temu po raz pierwszy i pewnie ostatni wystąpi w turnieju głównym turnieju rankingowego. Oczywiście kursy niskie, ale nie mogą być inne bo dysproporcja umiejętności kolosalna i nawet w tak krótkich meczach ryzyko niespodzianki jest minimalne, a faworytom nie powinna się stać żadna krzywda. Po złożeniu tej tasiemki kurs robi się już bardzo przyjemny, więc przy stosunkowo niewielkim ryzyku wpadki warto się nim zainteresować. Myślę, że nawet jeden frejm mo ż e być dla każdego Hindusów zadaniem mało realnym (może poza meczem Cundy’ego), dlatego warto chyba wypatrywać typów na DW 4-0, bo na razie kursów brak, ale liczę na bet365, bo miejsce na takowe zrobili.
Ode mnie na razie tyle, później coś jeszcze dorzu cę na pierwszy dzie ń turni eju.
Dzikie karty nie zawiodł y, ale oc zywiście nie obyło s ię bez małych turbulencji. O dziw o najłatwiej awansował Cundy , o którego można się było najbardziej b ać. Waż ne, że wszystko na plus i to jest najważn iej sze