Z tego co się orientuje to przy dwóch zdarzenaich na kuponie masz 4 możliwości (1,1 ; 1,2 ;2,1; 2,2) Tylko jedna z tych kombinacji wyników oznacza dla cie bie wygraną tak więc masz szanse 1:4 czyli 25%. Przy dodaniu jednego zdarzenia masz już 8 kombinacji (1,1,1 ;1,1,2 ;1,2,1; 1,2,2; 2,2,2; 2,2,1; 2,1,1; 2,1,2) i oczywiście tylko ta kombinacja wynikow którą wybrałeś daje Ci zwycięstwo czyli szanse masz już 1:8 czyli 12,5% kolejne mecze zmniejszają twoją szanse na zwycięstwo 2 razy czyli kolejno 6,25% 3,125% i tak dalej. Tak więc wydaje mi się że 5 meczy nawet dla siatkówki to za dużo na jednym kuponie a co mówić dla zdarzeń trójdrożnych gdzie liczba kombinacji wzrasta.