FC Santa Coloma - FC Banants
Starcie mistrza Andory z mistrzem Armenii.
W poprzednim sezonie europejskich pucharów drużyny andorskie w sześciu meczach zanotowały cztery porażki oraz dwa remisy. Jeden remis udało się wywalczyć ubiegłorocznemu mistrzowi w pierwszym meczu u siebie z mistrzem Wysp Owczych. Warto wspomnieć, że drugi mecz przegrali aż 5-1. Zaś drugi uzyskało właśnie FC Santa Coloma, remisując drugi mecz z zespołem islandzkim, po tym jak zostali rozgromieni 4:0 w pierwszym meczu. Andora jest obecnie najniżej spośród pięćdziesięciu trzech krajów w Rankingu UEFA.
W przypadku Armenii wygląda to trochę lepiej. Shirak rok temu pewnie w dwumeczu pokonał mistrza San Marino, choć w drugim meczu przydarzyła im się niespodziewana porażka, jednak sprawa awansu była rozstrzygnięta już po pierwszym starciu.
W drugiej rundzie Armeńczycy odpadli nie byle z kim, tylko z Partizanem Belgrad i to tylko ze względu na bramki wyjazdowe. W Lidze Europejskiej na trzy zespoły, tylko jedno udało się awansować do drugiej rundzie i był to Piunik Erywań, który później odpadł z pogromcą Lecha Poznań, Żalgirisem Wilno. FC Banants w tym roku zostało po raz pierwszy mistrzem kraju i będzie to dla nich powrót po trzech lat do europejskich rozgrywek.
Drużyny armeńskie prezentują wyższy poziom od andorskich i sądzę, że goście będą chcieli sprawę awansu rozstrzygnąć już w pierwszym meczu, dlatego obstawiam gości z handicapem. Problemy o których pisze kolega @Dobreman jeszcze bardziej skłaniają mnie do tego typu.
FC Banants (-1) @ 2 Expekt
Dokładam jeszcze dodatkowo:
FC Banants (-2) azjan @ 2,675 Bet365