>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Grzegorz Proksa (26-0; 19KO) - Kerry Hope (16-3; 1KO) Brook - Hatton 17.03.2012

Status
Zamknięty.
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP


Po zdetronizowaniu Sebastiana Seylvestra , czas na pierwszą obronę przez Grzegorza Proksę swojego pasa mistrza Europy. Szczerze , to pierwsza obrona bardzo asekuracyjna. Rywal to niejaki Kerry Hope. Nigdy o takim nawet nie słyszałem , bilans to 16 wygranych walk z czego tylko 1 przed czasem. Nawet u bukmacherów jasno widać , kto tu jest zdecydowanym faworytem ;) Ale jakby nie było Bet365 oferuje dość obszerną ofertę na tą walkę.


Bet365

Na tej samej gali walką wieczoru będzie starcie dwóch Brytyjczyków o pas IBF. Kell Brook zawalczy z Matthewem Hattonem. Brytyjczycy kupili walkę Haye z Harrisonem , to nie ma co się dziwić że Brooka z Hattonem to również duże wydarzenie ;)


Sportingbet

Zachęcam do dyskusji ;)
 
jancio09 35

jancio09

Użytkownik
Nie znam tego Hopea i nie wiem tak naprawdę na co go stać i nie mam zamiaru oglądać jego walk na YT jeśli są wogóle bo wiem że dobrze przygotowany Proksa go ,mówiąc kolokwialnie, zje.
Grzesiek to świetny bokser o stylu który można łatwo sprzedać bo jest widowiskowy i wbrew pozorom trudny.Świetna praca nóg to podtsawa boksu Grześka a do tego dobre uniki dają niezwykły efekt.Do tego dochodzą opuszczone ręce i dobre ciosy z obu rąk.Mamy nieoszlifowan diament który przez to że nie ma go kto &quot;sprzedać&quot; może być stracony.Ta walka powinna być łatwo wygrana ale może uda się zwrócić na siebie uwagę kogoś za oceanem bo jestem pewien że tam Grzesiek by sie sprzedał.Proxa to na naszym rynku ewenement-chce walczyć z najlepszymi przeciwnikami ale nie może.
Słabo mi się robi kiedy promuje się za oceanem Szpile a nie Grześka.

Taki mój długi nudny i nie na temat wywód ale musiałem to gdzieś napisać.
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
:idea: Grzegorz Proksa - Kerry Hope Under 6.5 rundy 1.83 Bet365 (teraz spadło chyba)

Kery Hope ? Kto to jest ? ???? Grzesiek Sylvestra tak zmasakrował , że Niemiec do 4 rundy nie wyszedł. Z Hopem pewnie będzie podobnie. Walką wieczoru będzie pojedynek Broka z Hattonem. Dobra okazja dla Super G żeby się znowu pokazać. Jancio wyżej opisał jak się Proksa promuje sam. 11 ostatnich walk Proksa kończył przed czasem. Sądzę , że i dziś do 6 rundy się uwinie ;)
Jeszcze słowo od Kosteckiego ;)
- Grzesiek do każdego przeciwnika podchodzi w stu procentach i do tego podchodzi tak samo. Widziałem jego sparingi i proszę mi uwierzyć, że często były dużo bardziej zacięte, lepsze technicznie i miłe dla oka niż same walki - ocenia Kostecki.
- Grzesiek wygra tę walkę zdecydowanie, łatwo wygra tę walkę. On ma wszystko, żeby osiągnąć wielki sukces. Ma doskonałą wytrzymałość, fajną technikę, ma super-widowiskowy styl, co w boksie zawodowym jest bardzo potrzebne, by dobić się na szczyt i by ludzie chcieli cię oglądać, a telewizja to kupiła. Ma super psychikę i jak postawi sobie jakiś cel, to do niego dąży
:idea: Kell Brook v Matthew Hatton Over 9.5 rundy 1.50 Bet365

To jeszcze o walce wieczoru. Matthew co prawda nie jest tak dobry jak jego brat Ricky , ale stoczył dużo wiecej walk od Brooka i doświadczenie ma na pewno większe. Raz bardzo dawno temu zdarzyło mu się przegrać walkę przed czasem. Rok temu wytrzymał pełne 12 rund z Saulem Alvarezem. Po za tym walka dwóch brytyjczyków. Nie trzeba dodawać , ile to będzie znaczyć. Dla Brooka wielkie walki się dopiero powinny zacząć, Hatton to dobry rywal z nazwiskiem i nie powinno to zbyt krótko trwać. 9.5 rundy jak najbardziej do pokrycia ;)
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Proksa przegrał z Hopem na punkty :!: To się porobiło. Proksa chyba całkowicie zlekceważył Walijczyka i został skarcony. Dawał się spychać do lin i punktować. W moim odczuciu jednak minimalnie tą walkę wygrał , ale sędziowie jednak punktowali inaczej. OD 2 rundy Proksa walczył z rozciętym łukiem brwiowym i skarżył się , że nic nie widzi na lewe oko. Może i mare tłumaczenie , ale swoje mogło zrobić. Nie mnie jednak sądze , że Proksa ZLEKCEWAŻYŁ rywala
 
H 177

h3sus

Użytkownik
W moim odczuciu było 115:113 dla Proksy, z reszta nawet komentatorzy byli bardzo zdziwieni decyzją sędziów. Nie wiem skąd im się ten wynik wziął ale fakt faktem Proksa wyszedł do tej walki jakby kompletnie nie przygotowany i za to został skarcony.
 
bebad 46

bebad

Użytkownik
Hope nieźle zaskoczył. Dziwna postawa Proksy, niby obóz miał ok, sparingpartnerzy itd a jednak nie wyszło. Dlaczego Łapina nie było w narożniku ? z takim zapleczem to Proksa daleko nie zajdzie. Talent jest ale bez odpowiedniej pomocy to się tylko zmarnuje. Szkoda bo wracamy do punktu z przed walki z Sylwestrem ;/
 
bebad 46

bebad

Użytkownik
Bo nie mógł się rozdwoić. W tym samym czasie był w narożniku Pawła Kołodzieja.
No i tutaj pojawia się pytanie dlaczego był z nim a nie z Proksą. Od dawna było wiadomym ż Grzeska czeka trudniejsza przeprawa niż Kołodzieja z takim leszczem. Stawką walki był pas mistrzowski więc tam powinien być Łapin. Kołodziej walczyl u siebie w miście z półciężkim.. Proksa po raz kolejny na wyjezdzie z miejscowym bokserem. Miał do stracenia wszystko. To z nim powinien być Łapin.
 
gregor07 792

gregor07

Użytkownik
No i tutaj pojawia się pytanie dlaczego był z nim a nie z Proksą. Od dawna było wiadomym ż Grzeska czeka trudniejsza przeprawa niż Kołodzieja z takim leszczem. Stawką walki był pas mistrzowski więc tam powinien być Łapin. Kołodziej walczyl u siebie w miście z półciężkim.. Proksa po raz kolejny na wyjezdzie z miejscowym bokserem. Miał do stracenia wszystko. To z nim powinien być Łapin.
Bo Kołodziej jest zawodnikiem Wojaków, a Proksa nie. Łapin wyboru nie miał. Zresztą wszyscy byli pewni, że Grzesiek wygra bezdyskusyjnie, tak się nie stało i sędziowie mieli pretekst wypunktować zwycięstwo Walijczyka.
 
bebad 46

bebad

Użytkownik
Bo Kołodziej jest zawodnikiem Wojaków, a Proksa nie. Łapin wyboru nie miał. Zresztą wszyscy byli pewni, że Grzesiek wygra bezdyskusyjnie, tak się nie stało i sędziowie mieli pretekst wypunktować zwycięstwo Walijczyka.
To nie ma nic do rzeczy. Łapin jest trenerem wojaków tak samo jak Proksy. Kołodzieja zwycięstwa nie byli pewni ? przecież ten jego &quot;rywal&quot; walczył w lhw wczesniej, Kołodziej w swoim mieście więc tego nie miał prawa przegrać. Widze taką amatorke to się żygać chce.
Hope wiadomo było że będzie groźny, przygotował się znakomicie i walczył u siebie. Był 10 razy grozniejszym kolesiem niż Ille którego aż dziwne że Kołodziej nie znokautował.
Tak dalej być nie może jeżeli się marzy o walkach z czoówką. Mam nadzieje że ta porażka wyjdzie na dobre Super G
 
jancio09 35

jancio09

Użytkownik
To nie ma nic do rzeczy. Łapin jest trenerem wojaków tak samo jak Proksy. Kołodzieja zwycięstwa nie byli pewni ? przecież ten jego &quot;rywal&quot; walczył w lhw wczesniej, Kołodziej w swoim mieście więc tego nie miał prawa przegrać. Widze taką amatorke to się żygać chce.
Hope wiadomo było że będzie groźny, przygotował się znakomicie i walczył u siebie. Był 10 razy grozniejszym kolesiem niż Ille którego aż dziwne że Kołodziej nie znokautował.
Tak dalej być nie może jeżeli się marzy o walkach z czoówką. Mam nadzieje że ta porażka wyjdzie na dobre Super G
Analizując całe postępowanie Wojaków to ono nie jest w żaden sposób logiczne.Wasyl dba o swoich bo z nich ma kase a to jak prowadzi zawodników to też kpina i brak logiki.

A ja pisałem już wcześniej że Grzesiek musi mieć &quot;osobistego&quot; trenera a nie taką maszynke która trenuje wielu jak Łapin.
On jest unikatowy,nieszablonowy i potrzebuje takiego trenera który go pokieruje-trzeba szukać w USA bo jedynie tam można znaleźć speca i tam budować kariere.Takie mam zdanie.
 
gregor07 792

gregor07

Użytkownik
To nie ma nic do rzeczy. Łapin jest trenerem wojaków tak samo jak Proksy. Kołodzieja zwycięstwa nie byli pewni ? przecież ten jego &quot;rywal&quot; walczył w lhw wczesniej, Kołodziej w swoim mieście więc tego nie miał prawa przegrać. Widze taką amatorke to się żygać chce.
Hope wiadomo było że będzie groźny, przygotował się znakomicie i walczył u siebie. Był 10 razy grozniejszym kolesiem niż Ille którego aż dziwne że Kołodziej nie znokautował.
Tak dalej być nie może jeżeli się marzy o walkach z czoówką. Mam nadzieje że ta porażka wyjdzie na dobre Super G
Akurat to ma wszystko do rzeczy. Łapin musiał być przy Kołodzieju, bo takie ma zobowiązania kontraktowe. Wasilewski nie miał żadnego interesu wysyłać Łapina do Anglii, pozostawiając swojego zawodnika bez trenera, w co by nie było ważnej walce. Z resztą z jego punktu widzenia to było kompletnie nie logiczne. Kołodziej i Proksa byli tak samo dużymi faworytami. Nikt Hope nie traktował jako groźnego rywala, już bardziej Ilie, który ostatnio pokonał dwóch Włochów na wyjeździe. Zresztą Grzesiek i tak powinien być ogłoszony zwycięzcą. Pierwszy raz spotykam się z sytuacją, że obrońca tytułu przegrywa na gali swojego promotora, walkę w której był lepszy. Jest klauzula rewanżu, także trzeba jeszcze raz lecieć na Wyspy pokazać temu pacanowi (sorry, ale jeśli on mówi, że Grzesiek musi zasłużyć na rewanż to inaczej nie mogę go nazwać) kto jest zdecydowanie lepszy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom