No szkoda tylko naszej Jagiellonii, która mogła trafić na tą grupę. Oczywiście, na wyjście z niej nie miałaby również większych szans, ale zdobycie takiego doświadczenia przez tą drużynę z pewnością zaowocowałoby w przyszłości.
Natomiast jeśli chodzi o tą grupę, to popieram kolegę wyżej. Kolejność w niej powinna być właśnie taka. Diego Forlan i spółka są w fantastycznej formie, co potwierdzili nawet we wczorajszym meczu o Superpuchar, w którym pokonali wielki Inter Mediolan 2:0. Bayer Leverkusen ? Może nie gra nic specjalnego, ale to w dalszym ciągu solidny, niemiecki futbol. Do drużyny "Aptekarzy" powrócił Michael Ballack, który z pewnością będzie prawdziwą podporą Leverkusen.
Norweski zespół nie pierwszy raz występuje w tych rozgrywkach, jednak swój udział w Lidze Europejskiej powinni zakończyć właśnie na tym etapie. Wszyscy jeszcze pewnie pamiętają mecz, w którym to Rosenborg pokonał Chelsea Londyn i każdy uważał, że będzie to wielka drużyna. Rzeczywiście, zwycięstwo nad tak wielką drużyną mogło sprawić wrażenie, że tak będzie. Jak jest obecnie - wszyscy widzą, jednak nie można od razu ich skreślać.
Ostatnie miejsce powinno przypaść ekipie z Grecji. Słabe mecze w ich wykonaniu z, bądź co bądź, naszą Jagiellonią, która również nie rozgrywała fenomenalnych spotkań, jednak to właśnie oni zaprezentowali się najlepiej z naszych rodzimych drużyn.