>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Gol do XX Minuty- Typy, Propozycje

pablovsky47 220

pablovsky47

Użytkownik
Trading pre-play jak i w przerwie meczu jest dobry, ale nie jest tak kolorowo jak piszesz pablo, że zawsze ugrasz parę ticków.

...co do meczu Wisły z Górnikiem - nie chcę się wymądrzać &#39;po&#39;, ale jak Ty wybierasz te mecze? Póki co, wybrałeś dwa mecze, które raczej rozpatrywałbym pod kątem overa, a nie undera... ale Twoje pieniądze i Twoje decyzje. Resztę masz w poście Cocka.
W przerwie meczu przeważnie zawsze ugrasz kilka ticków, straszaku. Wahają się niesamowicie, jeśli jesteś w temacie, to nie ma bata, ale pod waruniem, że operujesz sporą gotówką i grasz na płynnych rynkach.

Wybrałem mecze, które miały nieco większy kurs ???? Ale o dziwo, miałem więcej szczęścia niż rozumu, udało się tym razem. :?
 
cock 756

cock

Użytkownik
Nie rozumiem jednej rzeczy? Warto tradować tydzień dla 10 ticków? Bo tak napisałeś. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem? Gdy grałem na Betfair urywałem często te dziesięć ticków podczas jednej połowy meczu, więc pewnie źle pojąłem ten fragment postu.
Źle. ;) Warto, bo nie tracę życia na grę, a gra urozmaica moje życie i coś z tego wreszcie mam. Po za tym mam komfort pracy, stałego źródła dochodu. 10 ticków to dużo. Jeżeli jesteś w stanie dziennie ugrać 10 ticków na jednej połowie to na kiego Ci ta bukmacherka? 2 połowy to 20 ticków... Potrafisz zagwarantować cykliczność w tej spektakularności? Ja tak - 10 ticków tygodniowo, czasem 7 dziennie. Owszem mogę siąść w sobotę pijąc kawę za kawą i zrobić na scalpingu 50 - ale nie da się wszystkiego wygrać. Z ilością prób wzrasta ryzyko nadepnięcia na minę... Jest rodzina, życie, rośnie presja. Tracisz komfort gry. Przestaje dawać przyjemność. Topisz, spieszysz się, grzęźniesz w grze a jedynym celem pozostaje się odkuć.

Odpuść sobie bajki o Betfair napędzające koniunkturę, graj swoje i ciesz się życiem. Betfair chce Cię mieć dla siebie, bo w obrotach tkwią prowizje, ale Ty traktuj Betfair jak swoją zabawkę i baw się nią, gdy masz na to czas. To niebezpieczna zabawka, pamiętaj, że z czasem rośnie ryzyko okaleczenia. Tak najkrócej zdefiniowałbym Betfair.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
S 440

straszaksam

Użytkownik
W przerwie meczu przeważnie zawsze ugrasz kilka ticków, straszaku. Wahają się niesamowicie, jeśli jesteś w temacie, to nie ma bata, ale pod waruniem, że operujesz sporą gotówką i grasz na płynnych rynkach.
Wybrałem mecze, które miały nieco większy kurs ???? Ale o dziwo, miałem więcej szczęścia niż rozumu, udało się tym razem. :?
Nie jest prawdą ani to o operowaniu duzą gotówką, ani to że zawsze ugrasz kilka ticków. Gdyby tak było, każdy by to robił, bo byłaby to pewna gotówka, a nie jest.
Ja gram sporo nożnej pre-play na giełdzie i zawsze liczę się z tym, że być może będę musiał wyjść ze stratą. Zwykle ugranie 1-2 ticków to nie problem, ale jednak nie zawsze, bo nie jesteś w stanie przewidzieć za każdym pojedynczym razem, co się stanie.
W przerwie jest tak samo, niekoniecznie musisz trafić na ten &#39;odpowiedni moment&#39;.
A jeśli Tobie udaje się w przerwie łącznie ugrać 10 ticków, w jednym meczu, to chylę czoła, bo mi do takiego rezultatu, póki co, daleko i szczerze podziwiam, ale też jednocześnie zastanawiam się, czemu nie skupisz się tylko na tym, bo zyski po miesiącu grania miałbyś ogromne.
 
pablovsky47 220

pablovsky47

Użytkownik
Nie Straszak, troszkę źle mnie zrozumiałeś.
Napisałem, że można ugrać 10 ticków w trakcie połowy, nie w przerwie. Owszem, podczas 15 minut również jest to możliwe, ale musisz trafić, znaczy się wiedzieć kiedy na rynek wejść, oraz obserwować, aby wiedzieć w jakim momencie rynek się zatrzyma aby szybko z zyskiem wyjść - niby nic wielkiego, ale żeby to wiedzieć, trzeba trochę doświadczenia zdobyć.
Zyski byłyby spore, gdyby gracz operował dużymi kwotami, nie rozumiem dlaczego sądzisz, że nie jest prawdą, iż operowanie dużą gotówką przynosi duży zysk? Przecież to fakt oczywisty ????
Wejdź na mecz z dziesięcioma euro a wejdź z tysiącem.
W przypadku pierwszym ugrasz pół euro, pomimo ugrania wspomnianych dziesięciu ticków, w drugim przypadku analogicznie zyskasz 50 euro, nic odkrywczego w tym nie ma, więc skąd Twoja wątpliwość?
Oczywiście, że ryzyko istnieje jak wszędzie, ale na giełdzie zakładów jest specyficznie, znam ludzi ze swojego otoczenia, którzy robią niezłe pieniądze na tenisie, grają in play, oglądają i są w stanie przewidzieć np. czy będzie przełamanie. Ja tego za diabła nie potrafię. ????
 
cock 756

cock

Użytkownik
Wejdź na mecz z dziesięcioma euro a wejdź z tysiącem.
W przypadku pierwszym ugrasz pół euro, pomimo ugrania wspomnianych dziesięciu ticków, w drugim przypadku analogicznie zyskasz 50 euro, nic odkrywczego w tym nie ma, więc skąd Twoja wątpliwość?
Klasyka bajki Betfair. Wydaje Ci się.
ryzyko istnieje jak wszędzie, ale na giełdzie zakładów jest specyficznie, znam ludzi ze swojego otoczenia, którzy robią niezłe pieniądze na tenisie, grają in play, oglądają i są w stanie przewidzieć np. czy będzie przełamanie. Ja tego za diabła nie potrafię.
Pablo... ;) Wiesz co chcę napisać na podstawie tego co czytam i przeczytałem do tej pory? ;)
 
S 440

straszaksam

Użytkownik
@Pablo
Cock Ci już odpisał połowicznie to co i ja chciałem - to jest nieprawda, że im więcej masz gotówki, tym proporcjonalnie więcej wygrasz - nie. Giełda, jak sama nazwa wskazuje, to nie jest studnia bez dna, a po drugiej stronie też masz ludzi i Ci ludzie właśnie, muszą sprawić żebyś Ty zarobił. Operuję na giełdzie kwotą czterocyfrową (bez podawania szczegółów, żeby malkontenci nie zaczęli się czepiać). Na początku operowałem stówką. Ta stówka dała mi z początku zarobić trzykrotność kapitału, żeby potem stracić dużą część i tak sobie krążyłem, w górę, w dół... później, uznałem że to &#39;ten moment&#39; i wszedłem z większą gotowką na betfair i zdziwiłem się, jak okazało się, że wielu rzeczy muszę uczyć się od nowa, a część rynków została dla mnie zamknięta, ze względu na kwotę. Także ja nie mam żadnych wątpliwości, a namacalne fakty poparte własnymi obserwacjamii doświadczeniem ;)
Co do tenisa - powiedz kolegom, żeby bajki opowiadali swoim dzieciom, a nie staremu facetowi :razz:
nie jesteś w stanie przewidzieć przełamania, może tylko przypuszczać, obserwując zachowanie gracza, parę ostatnich zagrań, jak wyglądały ostatnie gemy i masę innych czynników, ale to nadal są tylko spekulacje, że w ciągu następnych paru gemów MOŻE się połamać dany zawodnik, ale wcale nie musi się tak stać.
Musisz bardziej zejść na ziemię, bo odnoszę wrażenie, że Tobie się wydaje, że każdy dookoła ma receptę na sukces i się zna, a Ty masz pecha... to złudne wrażenie, a większość to bajkopisarze, albo ich historie są niepełne, bądź naciągane.

A TERAZ TYPY
Manchester City-QPR (gruboo)
PSV-Heracles
Bodo/Glimt-Strömsgodset
Parma-Napoli
reszty nie ruszam, bo coś mi się w danym meczu nie podoba, mimo że jest dużo dobrych wyborów, jak chociażby mecz Sevilli.
ligę islandzką ruszę po 3 kolejkach ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
cock 756

cock

Użytkownik
Nie wierzę w kolegów i kolegom... Koledzy niejednego wykolegowali. Jak są z otoczenia, niech Cię nauczą. Jak nie chcą, nie powołuj się na nich bo mnie nie uwiodą faktem istnienia... Na żywo mam dosłownie jednego znajomego, który usilnie chciał się ze mną zakładać, że wtopię. Jak skapował się w blefie, że z jego słów i naszych zakładów robię sobie zakłady bez ryzyka przestał być moim kolegą. ;) Innym się nie chwalę, że gram, nie pokazuję co gram - zaniży mi to kursy na dłuższą metę gdy inny zauważą dochodowość mojego postępowania.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
olimpi 143

olimpi

Użytkownik
za drobniaki dla zabawy
Levante - Atletico na gola Atletico✅
Sanfrecce Hiroshima - Gamba Osaka ✅
Manchester City-QPR✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
pablovsky47 220

pablovsky47

Użytkownik
Takie cuda dzieją się na forum:

I jak tu prowadzić dyskusje na poziomie?
Straszak, Cock, nie chce mi się po raz któryś pisać, bo ciągle wyskakuje podobny komunikat.
W tym układzie dziękuję Wam za miłe, pomocne i sympatyczne posty.
Pamiętajcie tylko, że powiedzenie &quot;pieniądz robi pieniądz&quot; sprawdza się podwójnie w dziedzinie, jaką jest bukmacherka i ja tego nie wymyśliłem. Prawda zawsze leży po środku i tym optymistycznym zdaniem proponuję - dla dobra potencjalnych czytelników - zakończyć nasze dyskusje.
Nie zaśmiecajmy dyskusjami wątku Hanka, bo dostaniemy od niego na gołe dupsko ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
pablovsky47 220

pablovsky47

Użytkownik
DESTRO - Chyba wezmę Parmę, muszę obrócić jeszcze dwie stówki bonusu na bet365, więc ten mecz powinien być odpowiedni. Dzięki.

p.s. Panowie, pomóżcie - jak wkleić obrazek z laptopa, aby pojawił się od razu oryginalny zrzut, a nie żeby go trzeba powiększać? Jak wklejam za pomocą załącznika, to pojawia się takie &quot;tyci tyci&quot; a widzę, że wklejacie od razu duże obrazki? ;)
 
pablovsky47 220

pablovsky47

Użytkownik
Sądziłem, że jest to jakiś inny sposób wklejania. Jeśli tinypic, to wszystko wiem, dziękuję ślicznie, kliknąłem gdzie trzeba Destro ;)

Gram Parmę.
Pewnie będziecie na mnie psioczyć, że to nie sposób na zarobek, ale pomny ostatnich wydarzeń w Stambule - ubezpieczyłem zakład.

 
pablovsky47 220

pablovsky47

Użytkownik
Gratuluję Destro! ✅

A z tą Parmą to pojechałeś, dzięki za typ. ;)

Owszem, piątak poszedł w błoto, ale przy tylu golach w 1.połowie - zysk i tak jest.
Żałuję, że zagrałem bardzo ostrożnie, ale nie ma co płakać, zawsze jakiś plus i bonusowy obrót.
Przyznaję, że jestem w grze nadal, stawiam na czwartego gola, chyba Napoli nie zostawi takiego wyniku?
 
destro-thai 246

destro-thai

Użytkownik
Prosisz się o przegraną w tym spotkaniu i znowu będziesz zasłaniał się &quot;pechem&quot; ;)
edit. Tym razem się udało...
 
_hank_ 1,1K

_hank_

Użytkownik
Trochę mnie nie było, człowiek czasem musi wypocząć, zwłaszcza że dodatkowa fucha dosyć czasochłonna :razz:
Widzę że ogólnie ostatnio do przodu, więc tak trzymać.

@pablovsky47, zauważyłem że Ty dalej kombinujesz jak koń pod górę. Nie wiem czy to dobra droga. Ogólnie sprawiasz wrażenie człowieka z którym chętnie bym na piwo poszedł, ale robił interesy już niekoniecznie ^^
W tej zabawie trzeba trochę mniej zabawy a trochę więcej poważnego podejścia i będzie git ;)
 
pablovsky47 220

pablovsky47

Użytkownik
@pablovsky47, zauważyłem że Ty dalej kombinujesz jak koń pod górę. Nie wiem czy to dobra droga. Ogólnie sprawiasz wrażenie człowieka z którym chętnie bym na piwo poszedł, ale robił interesy już niekoniecznie ^^
W tej zabawie trzeba trochę mniej zabawy a trochę więcej poważnego podejścia i będzie git ;)
Hank, jak miło Cię &quot;spotkać&quot; w Twoim wątku ????
Masz rację, kombinuję. To chyba nie jest dobra droga. Masz również rację odnośnie piwa i interesów.

Nie pamiętam, abym kiedykolwiek wyszedł na swoje.
Umówmy się więc, że piwko kiedyś walniemy, a interesy będziemy robić oddzielnie ;)

W każdym razie możesz być dumny - facet (czyli ja) zarejestrował się na pierwszym bukmacherskim forum po jedenastu latach, bo znalazł wśród setek systemów, porad i wskazówek coś, co przyciągnęło jego uwagę!

Myślę o Twoim rozwiązaniu z progową progresją bramkową.

Jedyny minus - jest to system dla kawalerów, rozwiedzionych i wdowców, w przeciwnym razie można zyskać trochę kasy, ale stracić partnerkę :razz:

A co do Napoli... tym razem się udało za drobne.
 
_hank_ 1,1K

_hank_

Użytkownik
Hank, jak miło Cię &quot;spotkać&quot; w Twoim wątku ????
Masz rację, kombinuję. To chyba nie jest dobra droga. Masz również rację odnośnie piwa i interesów.

Nie pamiętam, abym kiedykolwiek wyszedł na swoje.
Umówmy się więc, że piwko kiedyś walniemy, a interesy będziemy robić oddzielnie ;)

W każdym razie możesz być dumny - facet (czyli ja) zarejestrował się na pierwszym bukmacherskim forum po jedenastu latach, bo znalazł wśród setek systemów, porad i wskazówek coś, co przyciągnęło jego uwagę!

Myślę o Twoim rozwiązaniu z progową progresją bramkową.

Jedyny minus - jest to system dla kawalerów, rozwiedzionych i wdowców, w przeciwnym razie można zyskać trochę kasy, ale stracić partnerkę :razz:

A co do Napoli... tym razem się udało za drobne.
Nie możesz się bardziej mylić. Jak grasz poważnie to i bilans jest poważny, a wtedy zdecydowanie łatwiej kobiete ugłaskać xD
 
Do góry Bottom