Witam. Zapraszam do odbycia szalonej, przemyślanej i zaplanowanej przygody inwestycyjno bukmacherskiej.
Sposób: Zamrożenie i zainwestowanie 200PLN na 335 dni (365 minus 20 na wakacje i 10 na wypadki losowe) z wykorzystaniem błogosławieństwa efektywnego oprocentowania.
Cel: stop profit 2,5% od całości kapitału dziennie (tight). Codzienne wyznaczanie stop profit przed grą(tight). Brak stop profit w meczu(loose).
Miejsce: Betfair
Stawka: 0,7% kapitału
Strategia: Tylko piłka nożna(tight). Tylko live(tight). W meczu musi być kasa na rynku(mały spread back/lay)(tight).
Brak stop loss w stosunku dziennym(tight). Jeden zakład w czasie(tight) tego samego meczu, jak ewidentnie nie idzie, stop loss w spotkaniu(loose).
Rodzaje zakładów: over/under lay, ten sam efekt co back ale mniejszy kapitał(przynajmniej na najbliższe 2-3 miesiace). Bardziej over, chyba to wynika z mojego charakteru. Bardziej lubię czekać i przy bramce jak padnie zarobić, niz czekać i patrzeć jak powoli zysk rośnie a po golu idzie w cholerę. Lubię piłkę nożną, lubię bramki które są solą tego sportu i lubię grać over.
Dobór spotkań: całkowity przypadek i brak systemu, w znaczeniu co gram jutro czy pojutrze. Day gambling.
Każdego dnia sprawdzam co będzie. Jak na 15-10 minut przed meczem jest kasa-płynność na rynku
to szybka analiza ostatnich wyników spotkań i kursów na gole. Wiem, że każdą analizę można dopasować do dowolnego zakładu w dowolnych warunkach. Na kartki, gole, rzuty rożne, na przełamanie, na kontynuacje, na zmianę trenera, na mecz u siebie bądź na wyjeździe albo na mecz po przerwie na reprezentację.
Doszedłem do wniosku że tylko małe stawki+progresja i jej rozbijanie po dwóch ma sens.
Codziennie zamieszczę kopię Profit/loss. Postaram się też coś napisać czemu wchodziłem z zakładem, chyba że mi się nie będzie chciało.
To tyle, tablet i telefon naładowane. Nie chcę na to przeznaczać więcej niż 3 godziny dziennie, łącznie z tym wątkiem.
Ostatnia egoistyczna uwaga na koniec. Ten wątek jest dla mnie. Powstał z mojej wiary, że obowiązek jego prowadzenia bedzie działał mobilizująco w dołach. Na kazde pytanie odpowiem.
Do zobaczenia później, jeśli zostaną mi jeszcze pieniądze.
Sposób: Zamrożenie i zainwestowanie 200PLN na 335 dni (365 minus 20 na wakacje i 10 na wypadki losowe) z wykorzystaniem błogosławieństwa efektywnego oprocentowania.
Cel: stop profit 2,5% od całości kapitału dziennie (tight). Codzienne wyznaczanie stop profit przed grą(tight). Brak stop profit w meczu(loose).
Miejsce: Betfair
Stawka: 0,7% kapitału
Strategia: Tylko piłka nożna(tight). Tylko live(tight). W meczu musi być kasa na rynku(mały spread back/lay)(tight).
Brak stop loss w stosunku dziennym(tight). Jeden zakład w czasie(tight) tego samego meczu, jak ewidentnie nie idzie, stop loss w spotkaniu(loose).
Rodzaje zakładów: over/under lay, ten sam efekt co back ale mniejszy kapitał(przynajmniej na najbliższe 2-3 miesiace). Bardziej over, chyba to wynika z mojego charakteru. Bardziej lubię czekać i przy bramce jak padnie zarobić, niz czekać i patrzeć jak powoli zysk rośnie a po golu idzie w cholerę. Lubię piłkę nożną, lubię bramki które są solą tego sportu i lubię grać over.
Dobór spotkań: całkowity przypadek i brak systemu, w znaczeniu co gram jutro czy pojutrze. Day gambling.
Każdego dnia sprawdzam co będzie. Jak na 15-10 minut przed meczem jest kasa-płynność na rynku
to szybka analiza ostatnich wyników spotkań i kursów na gole. Wiem, że każdą analizę można dopasować do dowolnego zakładu w dowolnych warunkach. Na kartki, gole, rzuty rożne, na przełamanie, na kontynuacje, na zmianę trenera, na mecz u siebie bądź na wyjeździe albo na mecz po przerwie na reprezentację.
Doszedłem do wniosku że tylko małe stawki+progresja i jej rozbijanie po dwóch ma sens.
Codziennie zamieszczę kopię Profit/loss. Postaram się też coś napisać czemu wchodziłem z zakładem, chyba że mi się nie będzie chciało.
To tyle, tablet i telefon naładowane. Nie chcę na to przeznaczać więcej niż 3 godziny dziennie, łącznie z tym wątkiem.
Ostatnia egoistyczna uwaga na koniec. Ten wątek jest dla mnie. Powstał z mojej wiary, że obowiązek jego prowadzenia bedzie działał mobilizująco w dołach. Na kazde pytanie odpowiem.
Do zobaczenia później, jeśli zostaną mi jeszcze pieniądze.