Forma typerska

[cerber]

Tak mnie to ciekawi,bo juz nie raz zauważyłem chociażby u siebie,ze jak mi siadają kupony to wszystkie na raz,a jak nie to nic nie wchodzi.I tak sie zastanawiam czy istnieje takie coś jak forma typera.Już nie raz słyszałem,ze to bzdura,ale chciałbym poznac Wasze zdanie na ten temat.Niektórzy mówią,ze duży udział mają tutaj wyniki,ale czy ja wiem... Co o tym myślicie :?:

 

[TommyTSW]

Teoretycznie do trafienia kuponu trzebia mieć troche szczescia jak i nosa,przewidzieć sytuacje w której drużyna jako faworyt wcale nie musi wygrac..
Sam miałem kilka razy taką sytuacje ze wygrałem chyba z pięc kuponów przez kolejne gry grając za 10PLN trafiając 100PLN wczesniej nie trafiając przez kilka miesięcy,do tego doszło fatum poniewaz zlikwidowali profesjonal który był w pobliżu mojego domu a był dosyć dla mnie szczesliwy bo często wygrywałem po likwidacji szczescie mnie opuściło a mineło kawał czasu.
Moim zdaniem jest cos takiego mocne przeczucie ze wejdzie jakis meczyk z dobrym ako wtedy trzeba grac jednak trzeba uwazac aby nie dodac na kupon jakiegoś trąda np dzisiejsze Chelsea

 

[narosdz]

Według mnie jest coś takiego... sam jestem również dobrym tego przykładem. Kiedyś miewałem takie passy, że wygrywałem od poniedziałku do niedzieli, dzień w dzień, czasami coś tam może nie weszło, z jeden kupon... a w ostatnim czasie co uda mi się ugrać to niestety tracę na dalszej grze... wg mnie forma typera istnieje.

 

[snajp]

Formę trzeba szlifować i moim zdanie im dłużej w tym siedzisz tym większe prawdopodobieństwo wytypowania jakiegoś mądrego kuponu.Często wyjeżdżam na kilka tygodni do roboty i po powrocie to już jest tragedia.Wiadomo mało czasu brak neta i odpowiednich kanałów TV i człowiek czuje się jakby spadł z księżyca.No a na niespodzianki to już nie ma siły,choć lubię sobie czasami zagrać coś nieprzewidywalnego ????

 

[krisw3]

Pewnie ze jest cos takiego jak forma typerska.Tym bardziej ze bukmacherka to nie jest jak toto lotek tu nie ma czegos takiego ze lecisz na sam fart, takze musisz dac cos od siebie nie zawsze szczescie wystarcza.Owszem szczescie sie przydaje i to mysle ze w kazdej dziedzinie w zyciu, no ale coz nie zawsze mozna na nie liczyć.Myślę ze jezeli ktos na bieżąco sledzi wyniki i zna sie na rzeczy to moze na tym zarobic i w ogole.Jest to dobra forma spedzenia czasu pod warunkiem ze nie przeistoczy sie to w hazard zawsze jest forma, raz idzie lepiej raz gorzej.Moze byc i tak ze forma jest ale zabrankie szczescia... roznie bywa

 

[sawas]

Zdecydowanie jest coś takiego. Gracz czuje się pewnie i nie boi się stawiać ostrzej. To w końcu mści się przeciw niemu i znów zaczyna się poszukiwanie 'formy'. Wg mnie to wszystko rozgrywa się w głowie obstawiającego ????