>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Finał Super Six: Andre Ward (24-0; 13KO) - Carl Froch (28-1; 20KO) 18.12.2011

Status
Zamknięty.
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP


Po prawie 2 latach w końcu dojdzie do finału Super Six w wadze super średniej. A w tym finale spotkają się dwaj ( obok Luciana Bute) najlepsi pięściarze tej kategorii. Mianowicie Andre Ward i Carl Froch. Na stole leżą dwa pasy WBA i WBC , do tego dochodzi wielki prestiż i pewnie też nie mała kasa.

Andre Ward turniej przeszedł jak burza. Zaczął od technicznego nokautu nad Mikkelem Kesslerem w 11 rundzie. W 3 kolejnych walkach ośmieszał kolejno Alana Greena , Sakio Bike ( walka chyba była po za Super Six bo Direll się wycofał) I Arthura Abrahama. Wszystkich ośmieszył w podobny sposób - wygrywają bardzo wysoko na punkty.

Jeśli chodzi o Frocha to droga do finału już nie była tak kolorowa jak Warda. Zaczął dobrze , od wygranej z Direllem , później po kapitalnej walce przegrał z Kesslerem. Po porażce z Duńczykiem ośmieszył Abrahama. W półfinale czekał na niego 42 letni Glen Johnoson. Wszyscy spodziewali się dość łatwej wygranej Kobry , ale doświadczony Amerykanin łatwo skóry nie sprzedał i postawił championowi WBC twarde warunki , ostatecznie przegrywając po 12 rundach na pkt.

Mówi się , że zwycięzca turnieju spotka się z innym mistrzem , tyle że IBF - Lucianem Bute i poznamy absolutnego mistrza wagi super średniej. Walka zapowiada się świetnie , wg Sportingbetu Ward jest dużym faworytem , ale Kobra pewnie łatwo się nie podda ;)



Zachęcam do dyskusji bo to chyba ostatnia tak ciekawa walka w 2011 roku

Na koniec promo ...

http://www.youtube.com/watch?v=mJwaa_I59CQ&amp;amp;feature=player_embedded
 
jancio09 35

jancio09

Użytkownik
Ciekawa walka.No bo w końcu to walka na szczycie kategorii super średniej.
Faworytem Ward bo to lepszy bokser.Dobry technicznie,szybki z dobrą obroną.Prawie kompletny,jedyny mankament(duży taki) to brak mocnego ciosu co cały czas wytyka mu Froch(dla mnie osobiście to trochę śmieszne z jego strony).
Froch natomiast to twardy chłop z dobrym, ale tylko dobrym uderzeniem i niezłymi warunkami fizycznymi.
Jednak porównując tych dwóch gentelmanów to lepszy jest Ward który czysto bokserko jest o niebo lepszy i to on jest moim faworytem
Jedyne rozstrzygnięcie które tu widzę to wysoka wygrana na punkty Warda tym bardziej że po wypowiedziach Frocha można wnioskować że nastawia się na mocny cios i nokaut.Jeśli Froch będzie walczył tak jak zapowiada to Ward go zniszczy.
Wiadomo że ktoś kto nastawia się z dobrym bokserem na nokaut jest skończony w większości przypadków.
Mój typ-Ward UD
 
Pudzianxx 13,9K

Pudzianxx

Użytkownik
Andre Ward 1.35✅ 10/10 Expekt . Krótko jak to widzę . Boks to przede wszystkim sztuka walki , sztuka i w tym pojedynku wygra ten kto bardziej ją pojął . W tej materii Ward nie ma sobie równych w swojej dywizji . Andre to złoty medalista olimpijski , bardzo dobry technik z bardzo dobrą obroną i pracą nóg . Tutaj widzę tylko i wyłącznie zdecydowaną wygraną Andre . Przeciwnik jest bokserem którego styl jak w drobny mak rozbije Ward . Będzie on za sprytny za mądry o wiele bardziej inteligentny a swojego rywal przewyższa o co najmniej o klasę . Jest to dla mnie jedna z pewniejszych walk w jakim ostatnim czasie grałem . Polecam . Walka w sobotę . &lt;&lt;&lt;&lt;Skorzystałeś typu Kliknij: Dzięki.
 
psm 921

psm

Użytkownik
Swięte słowa,bukmacherzy też zdaje się nie wiedzą co robią dając taki kurs(1,50) na punktowe zwyciestwo Warda,bo brak nokautujacego ciosu to faktycznie jego jedyna wada,a z drugiej strony Froch mimo iz skazany na porazke bedzie walczył do upadlego,a po walce i on i Rachel raczej do usmiechnietych nie beda nalezec ...
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Już nie będę powielał tego co napisali wyżej. Dodam tylko , że w pełni się z tym zgadzam. Jako ciekawostkę wkleję co mieli do powiedzenia uczestnicy Super Six + prawdopodobnie przyszły rywal zwycięscy tego turnieju.
Andre Dirrell, prywatnie kolega Warda, niesłusznie pokonany przez Frocha w fazie grupowej turnieju: Wierzę, że Ward to wygra. Nie tylko dlatego, że jest sprytniejszym bokserem, ale także dlatego, że gdy nadejdzie czas do walki on wie jak walczyć. Jest sprytniejszy od swoich rywali, wie jak ich powtrzymywać. Analizuje w ringu ich działania, jest stworzony do tego sportu. W każdej z walk turnieju potrafił zmieniać styl, plan walki i za każdym razem robił to perfekcyjnie. Na pewno ma też plan na Frocha. Nie będzie łatwo, ale liczę, że Ward wygra. Obaj są świetnymi pięściarzami, obaj także po turnieju będą mieli wiele świetnych propozycji. Życzę im jak najlepiej.

Artur Abraham, pokonany przez obu finalistów: Myślę, że Ward wygra na punkty. Jest lepszy taktycznie, a jego styl jest bardzo niewygodny dla rywali. Myślę, że jego styl nie ma wielu fanów. Zwycięzca powinien walczyć z Kesslerem.
Mikkel Kessler, który pokonał Frocha i przegrał z Wardem: Jeśli Froch odrobił zadanie domowe, powinien wygrać z Wardem. Jest bardzo silny i dąży do otwartej walki. Ward jest dobry i szybki, ale myślę, że to Froch wygra. Będzie uczył się na błędach, które ja popełniłem z Wardem. Kolejnym plusem dla Frocha będzie dotychczasowy przebieg turnieju: toczył cięższe walki niż Ward.
Glen Johnson, pokonany przez Warda w półfinale: Kibicuję Wardowi. Jest jedynym niepokonanym zawodnikiem w turnieju, ma sposób na wygrywanie. Jedyną szansą Frocha jest mocny cios, ale myślę, że nie oprze się kombinacjom Andre i przegra.
Lucien Bute, mistrz świata IBF, wielki nieobecny turnieju: Andre Ward będzie zwycięzcą turnieju Super Six. To mądry pięściarz, z dużymi umiejętnościami, zneutralizuje siłę Frocha. Czekam na rezultat tej walki i jestem gotów walczyć ze zwycięzcą o każdej porze, w każdym miejscu.
Nie ma co ukrywać , że Froch będzie polował na ten jeden cios , a Ward znowu potrafi świetnie punktować z defensywy , więc w tak &quot;dziecinny&quot; sposób raczej nie da się obić.
:idea: Ward przez decyzję , lub techniczną decyzję 1.57 Unibet
 
majin33 211

majin33

Użytkownik
Przy takim kursie grzech nie zagrac na Frocha. To rewelacyjny bokser. Od 2008 roku kiedy pokonal Pascala zanotowal kapitalny progres formy i rozwoj. Pokonal Dirrela, Abrahama, Taylora czy Johnsona. Dirrel i Johnson walcza podobnie do Warda, ktory byl wyraznie mocno spiety na wazeniu. Pamietajcie, puncher do konca jest grozny, a nie widze mozliwosci, zeby rewelacyjny technicznie ale bardzo lekko bijacy Ward zastopowal Frocha przed 12 runda. Over 10 runda to dla mnie typ dnia... no i mimo wszystko za jakas niewielka kwote zaryzykowal bym Frocha ????
Froch wygrana kurs 3.10 expekt stawka 50pln
Jezeli pojawi sie jakis over 10,5 na expekcie, to rowniez zaklad na over za 50pln
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Pamietajcie, puncher do konca jest grozny,
fakt , ale Froch dla mnie nie jest takim czystym puncherem ;) puncherami z prawdziwego zdarzenia są/byli m.in Maidana , Rocky Graziano , Lewis , RJJ , Foreman , Tyson czy Joe Louis. Przykłady pierwsze z brzegu co mi na myśl przyszły. Oni zawsze byli groźni do ostatnich sekund. Ward musiałby poprostu zrobić jakiś fatalny błąd aby dać się tak czysto trafić.
 
majin33 211

majin33

Użytkownik
Dla mnie faworytem jest Ward, ale z otoczenia Frocha dochodzi na prawde mnostwo pozytywnych opinii co do obozu przygotowawczego jak i aktualnej formy Brytyjczyka. A jak ktos jest w gazie, to takie rzeczy wychodza, przyklad to ostatania walka Marqueza z Pacquiao kiedy to juz na 2 tyg przed walka dochodzily pogloski, ze Manny bedzie mial cieeeeezko... no i przegral, gdyby nie walek sedziow.
 
assassin84 119

assassin84

Użytkownik
Oglądałem dziś walkę półfinałową Warda z Abrahamem i myślę, że finał będzie wyglądał podobnie. Froch jest puncherem, ale Ward jest świetnym technikiem i ciężko go trafić. Nawet jeśli popełni błąd i się odsłoni to cios musiałby być idealny, że znokautować Warda.
A tu zestawienie warunków fizycznych obu pieściarzy (na plus dla Frocha):
 
jancio09 35

jancio09

Użytkownik
Za nami ważenie no i obaj w formie fizycznej wydają się być świetnej.
Coś tam sobie pogadali przy face to face.Froch wydawał się na bardziej zdeterminowanego na ważeniu.Ale jaka będzie ta walka???
Chyba nudna na początku-jeśli Froch nastawi sie na cios to Ward będzie go spokojnie pykał i punktował.
Końcówka natomiast może być niezwykle ciekawa i być może dramatyczna.Widze to tak że cobra przegrywając na punkty rzuci się na rywala i bedzie mogło być ciekawie ale to dopiero jakoś po 8-9 rundzie.
Dalej podtrzymuje-Andre by UD
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
assassin84 119

assassin84

Użytkownik
Wypowiedź Frocha o kursach bukmacherów na niego:

&quot;Carl Froch, który już dziś spotka się w ringu Andre Wardem twierdzi, że wszyscy, którzy uwierzą w przewidywania bukmacherów stracą na zakładach ogromne pieniądze. Anglik nie jest faworytem w tym pojedynku i mimo, że ma na koncie tytuł WBC w wadze super średniej to w finale turnieju super Six stawiany jest kilka oczek niżej niż jego dzisiejszy rywal champion federacji WBA Andre Ward. Froch (28-1, 20 KO), za którego zwycięstwo można zarobić dobre pieniądze twierdzi, że dzisiejszej nocy wszyscy kibice Warda (24-0, 13 KO) będą ze łzami w oczach darli kupony zakładów bukmacherskich, jeżeli postawią na jego rywala.&quot;

&quot;Nie jestem zaskoczony, że bukmacherzy nie stawiają mnie w roli faworyta w tej walce. ja nie byłem faworytem, gdy miałem walczyć z Abrahamem, a wygrałem zdecydowanie walkę z nim. Bukmacherzy stawiają Warda w roli faworyta, bo wiedzą, że w USA ze względu na stronniczość sędziów będzie mi bardzo trudno wygrać. Pewne jest, że jeśli walka będzie wyrównana to na pewno na kartach punktowych wygra Ward. Dlatego też nie jestem zaskoczony tym, żeni nich faworytem. Jednak moim zdaniem takie podejście do tematu przez bukmacherów mnie śmieszy. W finale turnieju Super Six spotka się dwóch najlepszych bokserów w wadze super średniej. Nie można sobie wyobrazić większego wydarzenia w tej kategorii wagowej, niż ta walka. To jest to. to jest największa walka. To jest moment, który może zadecydować o tym, że stanę się dla kibiców i ekspertów wielką międzynarodową super gwiazdą boksu. Wiem, że moim przeznaczeniem jest, aby tego dokonać.&quot; - powiedział Froch.
 
jancio09 35

jancio09

Użytkownik
W walce wieczoru na gali w pustawej hali Boardwalk Hall w Atlantic City, Andre Ward (25-0, 13 KO) wypunktował Carla Frocha (28-2, 20 KO) w finale Super Six i zunifikował tytuły WBA Super oraz WBC w kategorii super średniej. Wszyscy sędziowie wskazali na Amerykanina - dwóch wytypowało jego wygraną w stosunku 115-113, a trzeci arbiter punktował 118-110 i właśnie ten wynik najlepiej oddaje przebieg pojedynku (nawet brytyjscy komenatorzy widzieli wyraźne zwycięstwo Warda). Ward rozpoczął bardzo pasywnie. Atakował Froch, jednak celniej bił Amerykanin. Już w pierwszej rundzie wyraźnie widać przewagę umiejętności Andre, który dzięki zdecydowanie lepszej koordynacji łatwo unika obszernych sierpów Brytyjczyka. Dobre lewe proste z obu stron. Ward nastawia się na kontrujący lewy sierpowy, którym kilka razy studzi zapędy nacierającego Frocha. Podobnie jak w pojedynku z Dirrellem, &#39;Kobra&#39; ma duże problemy z lokowaniem czystych ciosów na szczęce rywala, trafia za to na korpus.
W pierwszych trzech rundach nieco lepsze wrażenie sprawia Ward, ale trudno mówić o dominacji, bo &#39;Kobra&#39; nie zraża się nieskutecznymi atakami i ciągle wywiera na nim presję. Póki co punktowanie rund to kwestia smaku sędziów. Bardzo dobra czwarta odsłona. Zawodnicy w końcu wdają się w ostre wymiany, w których częściej i czyściej trafia Amerykanin. Froch zaczyna tracić cierpliwość, ale wciąż nie może doprowadzić do celu innych ciosów, niż lewe proste. W końcówce w końcu udaje mu się trafić, ale może to nie wystarczyć na wygranie całej rundy.
Po wyrównanej piątej odsłonie, w szóstej wyraźnie lepszy był &#39;S.O.G.&#39;, który kilka razy trafiał mocno sierpami. W końcówce Ward wpuścił Frocha w liny i przeszedł do półdystansu, w którym zasypał Brytyjczyka serią ciosów. Froch bardzo agresywny w pierwszej minucie siódmej rundy, ale potem starcie się wyrównuje i prawdopodobnie sędziowie zapiszą je na konto Amerykanina, który lepiej finiszuje. Dotychczas Ward obnaża wszelkie braki w technice &#39;Kobry&#39;. Brytyjczyk walczy bardzo ambitnie, ale wydaje się, że jest coraz bardziej zmęczony. Sfrustrowany Froch strzela prawym sierpem wyraźnie po gongu, ale sędzia ringowy Steve Smoger przymyka na to oko i odsyła go do narożnika. Ważniejszy jest tutaj fakt, że ten czysty cios nie robi żadnego wrażenia na &#39;S.O.G.&#39;.
W dziewiątym starciu Ward zmienia pozycję i nastawia się na lewy sierpowy. Andre spycha rywala na liny i tam zasypuje ciosami z obu rąk. Froch odpowiada uderzeniami w tył głowy. Dziesiąta runda bardzo wyrównana. Froch jest bardziej agresywny, często trafia lewym prostym, ale w półdystansie przyjmuje czyste sierpy na głowę. Trudna do punktowania odsłona. Po dziesięciu starciach na pewno prowadzi Ward, a &#39;Kobra&#39; prawdopodobnie potrzebuje nokautu. W jedenastej odsłonie &#39;S.O.G&#39;. zdaje się mieć mały kryzys kondycyjny, ale w odpowiednich momentach atakuje i trafia, dzięki czemu być może nawet ta gorsza runda zostanie zapisana na jego konto. Narożnik Frocha przypomina mu, że zapowiadał nokaut. Brytyjczyk wychodzi do ostatniego starcia bardzo zmotywowany.
Froch stawia wszystko na jedną kartę i ostro atakuje, ale Ward robi, co do niego należy i unika otwartej walki, broniąc korzystnego wyniku. Carl strzela zamachowymi cepami, ale takie ciosy nie mogą znokautować Warda, który celnie kontruje. Froch ciągle w natarciu, ale prawie w ogóle nie trafia, więc nawet tę odsłonę ciężko będzie mu przyznać. Po ostatnim gongu pewny zwycięstwa Ward wraca do narożnika ze spokojem w oczach, ale czeka z wybuchem radości na oficjalny werdykt. Brytyjczyk skarży się na rozległe bóle i daje do zrozumienia, że złamał nos.
bokser.org
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Brawa dla obydwu panów za bardzo dobrą walkę. Ward zrobił to czego wszyscy się spodziewali , wypunktował Frocha. Chyba był to pewniak roku ???? Froch , owszem polował na nokaut ale i podjął rękawice na otwartą walkę. Mało klinczów , dużo wymian , fajnie się oglądało tą walkę. Żadnych kontrowersji , ogólnie czysta i uczciwa walka. Takich walk potrzeba. Ward po prostu musi teraz zmierzyć się z Bute.
Statystyki:
Wszystkie ciosy:
Ward – 243 z 573 (42 %)
Froch – 156 z 683 (23 %)
Ciosy proste przednią ręką:
Ward – 107 z 252 (42 %)
Froch – 47 z 250 (19 %)
Ciosy mocne:
Ward – 136 z 321 (42 %)
Froch – 109 z 433 (25 %)
Jak widać , Froch wcale nie czekał na jeden decydujący cios.
 
jancio09 35

jancio09

Użytkownik
Gdzie w Kanadzie ? xD póki co to Ward musi się spotkać z Dirrelem, do Bute mu się pewnie śpieszyć nie będzie.
Bute niby mówił że chce walczyć nawet i w Oakland.
Ale Bute moim skromnym zdaniem przegra z Wardem.Andre ma nudny styl ale mega skuteczny trochę ja Money.
A że mu sie śpieszyć nie będzie to racja.Mówił już że Bute walczył z zawodnikami klasy B i C kiedy on i inni pięściarze SS walczyli z czołówką.
Ostatnio czytałem że Ward chce dać rewanż Kesslerowi.
Ale chyba najciekawszy w tej wadze byłby rewanż Froch-Kessler
 
bebad 46

bebad

Użytkownik
Gdyby Bute tak mówił to już dawno walczyłby z kimś na wyjezdzie.
Ja właśnie wyczytałem że najbliżej jest do walki Frocha z Bute. I oby tak się stało, z pewnością nie lada gratka ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom