FA Cup V Runda 19.02 - 21.02.2011

[kanonier0392]

Wobec nierozstrzygniętych spotkań IV rundy FA Cup, dokładnie trzech, zbliżająca się V runda będzie wyraźnie rozbita. W najbliższy weekend pięć pojedynków, a w międzyczasie rewanże, o których mowa w tym temacie
Spotkania V rundy Pucharu Anglii:
19 lutego:
Birmingham City vs. Sheffield Wednesday 1,57 3,60 6,25
Stoke City vs. Brighton & Hove Albion 1,67 3,50 5,25
Manchester United vs. Crawley Town 1,06 10,00 29,00
20 lutego:
Leyton Orient - Arsenal Londyn 10,00 5,00 1,29
Fulham Londyn - Bolton Wanderers 2,10 3,25 3,45
21 lutego:
West Ham United - Burnley 1,90 3,25 4,15
kursy - Unibet​

 

[witek-k]

Manchester United- Crawley 1-0
Typ: może jakiś wysoki handi na Crawley?
Crawley +4( 1,53) bet365
V-ligowcy kontra wielki Manchester United. Piękny sen drużyny Crawley Town trwa. Półamatorska ekipa do tej pory zdołała wyeliminować m.in.: Swindon( League 1), po remisie 1-1 u siebie i wygraniu 3-2 do dogrywce na wyjeździe, Derby County( Championship) po zwycięstwie 2-1 na własnym stadionie oraz Torquay( League 2) wygrywając na wyjeździe 1-0( dodam, że piłkarze Crawley w tamtym spotkaniu nie wykorzystali...2 rzutów karnych!).
Do sukcesów ekipę półamatorów prowadzi supersnajper Matthew Tubbs, który w 26 meczach tego sezonu zdobył już...25 goli!
Wtóruje mu Szkot McAllister( 28/11), z którym tworzą najskuteczniejszy atak ligi.
Nie trzeba być wielkim bystrzakiem, by domyślić się, że Sir Alex Ferguson przewietrzy skład na to spotkanie. Oczywiście, nawet rezerwowa jedenastka Man Utd stanowi dużo lepszy pod względem czystych umiejętności piłkarskich kolektyw, od zawodników półamatorskich. Jednak dla graczy Crawley szansa pokazania się światu na jednym z najsłynniejszych stadionów, zagrania przeciwko firmie o nazwie Manchester United prędko się nie powtórzy, z czego na pewno doskonale zdają sobie sprawę.
Mam nadzieję, że piłkarze Crawley bez żadnych kompleksów podejdą do tego pojedynku i być może w niewielki nawet sposób ,,postraszą"( pewnie zbyt duże słowo) wielki Manchester.

 

[kanonier0392]

Birmingham City - Sheffield Wednesday / St. Andrews
Zdecydowanymi faworytami spotkania są gospodarze. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości patrząc na poczynania i możliwości obu jedenastek. Birmingham City to 14 drużyna Premier League, która przed własną publicznością gra bardzo twardy i często skuteczny futbol. Nie mam na myśli skuteczności przekładającej się na dużą liczbę strzelanych bramek, ale na osiąganie korzystnych rezultatów, takich, z których mogą być w ostatecznym rozrachunku zadowoleni. Noga drużynie Alexa McLeisha powinęła się w ostatniej kolejce ligi, kiedy to ulegli Newcastle 0:2. Wiemy jak bardzo nieprzewidywalną drużyną potrafią być "Sroki". Wcześniej Birmingham radziło sobie bardzo przyzwoicie, awansowali do V rundy dzięki zwycięstwu nad Coventry, jak się okazało mecz nie należał do łatwych dla "Blues". Już za niespełna dwa tygodnie drużynę czeka wielki mecz na Wembley w finale Carling Cup. W pucharach gracze z Birmingham udowadniają, że tworzą prawdziwy kolektyw, myślę, że jutro będzie podobnie. Piłkarze Sheffield nie najlepiej radzą sobie w League One, zajmują tam niską 16 pozycję. W meczach wyjazdowych tracą mnóstwo bramek, przegrali 7 ostatnich potyczek tracąc w nich aż 22 bramki. Nic nie wskazuje na to, aby podbili St. Andrews, gdzie nie radzi sobie większość drużyn najwyższej ligi rozgrywek piłkarskich w Anglii.
Moja propozycja: Birmingham City - 1,60 Expekt

 

[edyp]

Puchar Anglii
Birmingham - Sheffield Wednesday
typ: Birmingham
kurs: 1,71
pinnacle

Kurs moim zdaniem z kosmosu. Zacznijmy od przedstawienia drużyn. Birmingham 14 miejsce w Premiership, Sheffield 16 w League One. Wniosek? Dzieli te drużyny aż 45 ligowych pozycji. Przepaść. Jak wyglądają wyniki tych drużyn w ostatnich meczach? Zacznę od Sheffield. Na ostatnie 10 meczy na wyjeździe przegrali... 10. fatalnie to mało powiedziane, aby opisać ich grę na wyjazdach. A Birmingham? Ich stadion to prawie jak forteca. Wygrali u siebie z Chelsea. A zremisowali z Liverpoolem, Man United, Man City i Tottenhamem. Robi wrażenie. Birmingham lubi grać w pucharach. Świadczy o tym fakt, że dotarli do finału Carling Cup. Birmingham to drużyna z potencjałem, która potrafi mobilizować się na mocnych rywali i pojedyncze mecze. Dłużej dobrej formy nie są w stanie utrzymać. Stąd teoretycznie słaba pozycja w lidze, ale za to tak dobre wyniki z mocnymi rywalami i dobra gra w pucharach. Moim zdaniem kurs 1,71 jaki oferuje pinnacle to promocja.

 

[kuba86]

Birmingham City - Sheffield Wednesday
Piąta runda Pucharu Anglii przed nami. Na St. Andrews dobrze spisujący się u siebie piłkarze The Blues zagrają z występującym w League One Sheffield. Goście grają poniżej oczekiwać i w meczach wyjazdowych zanotowali serię siedmiu porażek z rzędu. W swojej lidze zajmują daleką szesnastą lokatę. Natomiast piłkarze Alexa McLeisha mimo, że ostatnio grają dość chimerycznie to według mnie to oni są dzisiaj faworytami do końcowego triumfu. We wtorek w zaległym meczu Premier League gospodarze polegli na St. Andrews ze spisującymi się w kratkę Srokami 0:2. Ten rezultat to mała niespodzianka, bo przecież każdy kibic PL wie, że stadion w Birmingham to bardzo trudny teren. Potknęły się tu takie drużyny jak Czerwone Diabły, Chelsea, The Citizens, Liverpool oraz Koguty. Gospodarze dzisiejszego starcia dotarli już w tym sezonie do finału Carling Cup i na Wembley zmierzą się z Kanonierami. Uważam, że dobrze grająca u siebie ekipa Niebieskim z łatwością poradzi sobie z angielskim trzecioligowcem. Mecz już o 16 na SportKlubie.
Moja propozycja:
Birmingham City wygra @ 1.71

 

[krzysztofix]

Stoke - Brighton
Niewątpliwie faworytami są gospodarze, którzy ostatnio właśnie na Britannia Stadium grają bardzo dobrze. Wiedzą, że przed nimi ogromna szansa na awans do QF FA Cup, więc Tony Pullis zdecydował się na wystawienie praktycznie najmocniejszego skłau. W ekipie gości brak Kinisheva, Wooda, Sparrowa, McNultyego oraz Craiga Noona. Brighton przystępuje do meczu w roli kopciuszka, o czym doskonale wiedzą obaj managerowie. Pulis mówił o potrzebie koncentracji, przeczuwa ciężki mecz, bo rywale już tylko 'mogą'. Dlatego apeluje on o wsparcie fanów. Natomiast Gus Poyet zdaje sobie sprawę, że wielka różnica dzieli oba zespoły, przede wszystkim w przygotowaniu technicznym, ale i szybkościowym czy siłowym.
Stawiam w tym meczu na gospodarzy, kurs przyzwoity (1,55) gra u siebie + skład na dzisiejszy mecz mnie przekonują. Raczej nie ma nowy o lekceważeniu rywala, bo stawka meczu jest zbyt duża i motywacji na musi starczyć.
3:0 FT

 

[krzysztofix]

Manchester United - Crawley Town

United over 2,5 gola @1,80

Rozpisywać się nie ma sensu. Crawley to drużyna pół - amatorska, gra w V rundzie Pucharu Anglii to i tak duże osiągnięcie, a mecz na OT to będzie raczej wielka przygoda dla tych chłopaków.

Ferguson da odpocząć swoim podstawowym graczom, dzisiaj wystawiając rezerwy. Ale i tak skład będzie bardzo mocny. Hernandez, Fabio, Rafael, Anderson czy Carrick z powodzeniem mogliby występować w meczach Premier League, co dopiero w takim meczu. Nie oszukujmy się, Crawley może tutaj grać ambitnie, ale nie ma wystarczających umiejetności i taki poziom jest dla nich za wysoki. tak swoją drogą to i zawodnicy których dzisiaj wystawi SAF mają o co grać - dla nich ostatnia szansa na pokazanie się przed meczem z Marsylią. Ze strony gości raczej na pewno murarka, jednakże spodziewam się ofensywnego futbolu ze strony MU ( w końcu grają też dla kibiców ), skład i tak wykraczający poza możliwości graczy CT, więc o ile pierwsza bramka dla Diabłów wpadnie dość szybko, to później powinno być z górki.

1:0 FT

słabo coś :|

 

[leon92mielonka]

Leyton Orient - Arsenal Londyn | Typ: Arsenal - 1,28 1-1

Nie ulega wątpliwości, że faworytem tego spotkania jest Arsenal. Cała filozofia typowania tego meczu polega na tym, żeby określić, w jakim składzie wystąpią Kanonierzy i czy chcą oni w ogóle wygrać, czy oleją to spotkanie. Wcale nie uważam, że będzie to spacerek dla podopiecznych Wengera. Tym bardziej, że Leyton choć gra w League One to jest w naprawde dobrej formie i nie przegrało do dawna żadnego meczu.
No ale przejdźmy do składu gości. Z trzech niezależnych źródeł wynika, że dzisiaj The Gunners zagrają takimi zawodnikami:

Almunia/Szczęsny
Squilacci/Sagna/Gibbs/Djourou/Kościelny
Denilson/Song/Rosicky/Wilshere
Bendtner/Chamakh/Arshavin/Walcott​

Bez względu na to, na jaką kombinację zdecyduje się Arsene Wenger, skład i tak będzie wyglądał dobrze. W każdej formacji będzie brakować podstawowego zawodnika, ale nie zapominajmy, że przeciwnikiem będzie drużyna z League One. Gdyby Arsenal grał takim składem w tej lidze, na bank by wygrał. Nie ma zatem o czym mówić, goście będą mieli wszelkie środki do zwycięstwa. Wielu z tych piłkarzy (choćby Almunia, Chamakh, Squilacci, Bendtner) ma coś do udowodnienia i dzisiaj mają ku temu okazję.

Pytanie: Czy będą chcieli wygrać?
Odpowiedzi udziela sam Arsene Wenger: "Liczą się dla nas wszystkie rozgrywki. Jesteśmy głodni sukcesu, mamy talent i damy z siebie wszystko, by dojść tak daleko jak to możliwe." (www.teamtalk.com)

Nie ma podstaw, żeby nie postawić na Kanonierów w dzisiejszym pucharowym meczu.

 

[kuba86]

vs

Leyton Orient - Arsenal Londyn​

Drugi niedzielny mecz piątej rundy Puchary Anglii. Trzecioligowiec Leyton podejmie na własnym obiekcie podbudowanych po środowym zwycięstwie nad Barceloną Arsenal. Kanonierzy dokonali czegoś, czego od dawien dawna nie udało się żadnej ekipy. Pokonali wielką Barcelonę w 1/8 finału Ligi Mistrzów na Emirates Stadium po bramkach w końcówce, kiedy to już wszyscy myśleli, że nic się nie zmieni. Podopieczni Wengera zajmują drugą lokatę w lidze tuż za Czerwonymi Diabłami. W ostatnim meczu pokonali Wilki 2:0. Jeszcze wcześniej zremisowali wygrany mecz na St, James Park. W meczu ze Srokami do przerwy londyńczycy prowadzili 4:0 i nic nie stało na przeszkodzie, żeby dowieźli do końca to zwycięstwo. Jednak piłkarze Newcastle się nie poddawali i doprowadzili do wyniku 4:4 i sprawili wielką sensację. Piłkarze gospodarzy w swojej lidze zajmują jedenastą lokatę ze stratą trzynastu punktów do Brighton. Piłkarze Leyton ostatni meczu siebie przegrali 11 września. Jednak nie ma sensu porównywać Colchesteru, tudzież Bournemouth do The Gunners. Arsenal dziesięciokrotnie mierzył się z ekipą The O's. Dwa razy górą byli piłkarze z Brisbane Road, siedem razy wygrywali piłkarze z armatką na piersi, a raz padł remis. Natomiast w samych rozgrywkach Pucharu Anglii oba zespoły starły się trzykrotnie - w latach 1952, 1972 oraz 1978. Za każdym razem wygrywali goście dzisiejszego meczu. Ciekawą informację znalazłem na stronie Arsenalu: Odkąd stery w północnym Londynie objął Arsene Wenger, Kanonierzy nie ulegli w Pucharze Anglii drużynie spoza Premier League w żadnym z dwudziestu pięciu spotkań. (kanonierzy.com) Do składu gości wraca Bacary Sagna, który nie mógł zagrać z Barcą z powodu zawieszenia za kartki. Arsene Wenger nie będzie mógł jutro skorzystać jedynie z Thomasa Vermaelena i Emmanuela Frimponga, a także Abou Diaby'ego, który pauzuje za czerwoną kartkę ujrzaną w starciu ze Srokami. Jeśli chodzi o Leyton to pod znakiem zapytania stoi występ Matthew Springa, który narzeka na ból łydki. Zważając na dużą ilość spotkań The Gunners, bo przecież w grę wchodzi finał Carling Cup z Birminghamem, rewanż z FC Barceloną oraz wtorkowy mecz ze Stoke, piłkarze Wengera za wszelką cenę będą chcieli już dzisiaj rozstrzygnąć rywalizację z Leyton na swoją korzyść. Forma jest, wystarczy trochę koncentracji, a zwycięstwo powinno przyjść z łatwością.

Składy:
Leyton Orient (probable, 4-4-2): Jones; Wiing, Chorley, Forbes, Daniels; Cox, Dawson, Spring, Smith; McGleish, Revell.
Arsenal (probable, 4-2-3-1): Almunia; Eboue, Koscielny, Squillaci, Gibbs; Denilson, Song; Bendtner, Nasri, Arshavin; Chamakh.

Moja propozycja:
Arsenal wygra @ 1.30

Arshavin ustalił wynik spotkania w środę z Barceloną...​

 

[kefir70]

Sorka , żę piszę dopiero teraz po meczu....ale nie widziałem postu wcześniej a nie sposób nie skomentowac stwierdzenia - "Cralwey to drużyna półamatorska" ...Skąd ta opinia - możę podasz źródło ???
Tak się składa akurat , że Crawley to jedna z najlepiej poukładanych ekip Conference , całkowicie zawodowa , z potencjałem finansowo organizacyjunym spokojnie na poziomie League Two.

Zanim się coś napisze ot tak "z głowy" lepiej jednak sprawdzić , bo można się zdrowo przejechać..

Nie wypowiadam się co do typu - bo niezależnie od tego co napisałem powyżej over2,5 MU spokojnie mogło wejść , natomiast twierdzenie o "półamatorstwie" to bajka

 

[huczek]

Piłka nozna, Anglia FA Cup 21.02.2011 21:00
Spotkanie: West Ham - Burnley (HT/FT)
Typ:1/1
Kurs:3.1
Buk:Bet365

Analiza:
Przed nami osatnie juz spotkanie 5 rundy FA Cup. Zmierza sie w nim ostatnie miejsce Premier League i 8 miejsce League Championship. Na pierwszy rzut oka trudno jest tutaj wskazać faworyta. Jezeli jednak przyjrzymy sie blizej obdwu ekipom nie bedziemy miec takiego dylematu. West Ham to druzyna,ktora ciagle nie gra na miare swoich mozliowisci. Budzetowo sa 9 sila w Anglii. Maja sklad wyceniany na 126 mln E. Waznym atutem Młotów jest bardzo szeroka i wyrownana kadra. Dysponuja az 31 zawodnikami i pod tym wzgledem w Premier LEague nie maja sobie rownych. Ooglnie Najlepszym strzelcem druzyny jest 32 letni napastnik Piquionne. W tym sezonie na swoim koncie odnotowal 6 bramek i az 5 asyst. W ataku bardzo dobrze uklada mu sie wspolpraca z Carltonem Cole (4 bramki). Obydwu tych zawodnikow zobaczymy jutro na boisku. W tej formacji Grant ma jeszcze w obwodzie Robbiego Keana i Demba Ba. Wazne,ze w pojedynku z Burnley zobaczymy takze Parkera (13mln E) i Noble(7mln E). Chociaz i w przypadku tej formacji trener nie powinnien miec zmartwien. Obrona takze wygladac bedzie bardzo stabilnie. No i na bramce ujrzymy doswiadczonego Greena (7mln E). Ekipa Burnley przy takiej klasy zawodnikach wyglada naprawde bardzo blado. Sklad wyceniany na zaledwie 35mln E i bez zadnych inwidualnosci. Dodajac do tego wszystkiego fakt,ze to Mloty wystapia przed wlasna publicznoscia typ na nich po takim kursie wydaje sie byc wartym gry.

 

[krzysztofix]

Sorka , żę piszę dopiero teraz po meczu....ale nie widziałem postu wcześniej a nie sposób nie skomentowac stwierdzenia - "Cralwey to drużyna półamatorska" ...Skąd ta opinia - możę podasz źródło ???
Tak się składa akurat , że Crawley to jedna z najlepiej poukładanych ekip Conference , całkowicie zawodowa , z potencjałem finansowo organizacyjunym spokojnie na poziomie League Two.

Zanim się coś napisze ot tak "z głowy" lepiej jednak sprawdzić , bo można się zdrowo przejechać..

Jest dokładnie tak jak piszesz, obiło się o uszy i strzeliłem pamięciówkę :|
Dzisiaj sprawdzone i masz rację ????

WHU - Burnley BTS
Później opiszę, jak wrócę

 

[leon92mielonka]

West Ham United - Burnley | No bet
Mecz mało ważny tak naprawdę dla obu ekip. Nie jest to jeszcze nie wiadomo jak daleka faza, a priorytetem jest liga.
Avram Grant (trener WHU) zapowiedział, że da szansę kilku zmiennikom, na ławce usiądzie prawdopodobnie Ba, Upson (lekki uraz jeszcze) i Parker oraz być może kilka innych filarów drużyny. Coach mówił też o tym, że liga jest dla niego najważniejsza, a puchar to tak naprawdę tylko dodatek.
"I like the FA Cup, but of course our first priority is the league." (whufc.com)
Burnley jest blisko strefy promowanej awansem do Play-Off o Premier League, więc nie da się ukryć, że właśnie walka o powrót do najlepszej ligi jest dla tej drużyny najważniejsza.
Jednym słowem nie ma co stawiać, lepiej odpuścić. Może będzie powtórka z meczu ligowego z zeszłego sezonu? (WHU 5-3 Burnley)
Jakiś over albo BTS tutaj jest być może jedynym rozwiązaniem godnym uwagi, sam jednak zupełnie odpuszczam.
@huczek
Nie odbierz tego jako krytykę, ale wydaje mi się, że stawianie na drużynę dlatego, że jej skład jest wyceniany wyżej, mija się z celem, przykładów daleko szukać nie musisz.
Oczywiście zwycięstwo WHU jest bardziej prawdopodobne niż gości, ale tak pewne żeby stawiać 1/1 to chyba nie
Ale i tak powodzenia

 

[groven]

West Ham United - Burnley Fc 5:1
Typ: strzelą obie drużyny
Kurs: 1.65


Myślę, że skoro jednym i drugim nie zależy na pucharze, to warto pomyśleć nad typem, że obydwie drużyny strzela gola.
Mecz z Burnley będzie pierwszym w barwach WHU pomocnika rodem z Niemiec, Thomasa Hitzlsperger. 28-latek, który trafił na Upton Park w lipcu ubiegłego roku miesiąc później doznał groźnej kontuzji, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy. Menedżer The Hammers, Avram Grant w przedmeczowym wywiadzie zaznaczył, że Hitzlsperger dostanie swoją szansę w meczu z The Clarets.
W meczu z Burnley prawdopodobnie nie zagra najlepsza para obrońców Młotów, Matthew Upson i James Tomkins. Obaj już od kilku tygodni są kontuzjowani i ciągle nie znamy terminu, w którym będą gotowi do gry. W składzie West Hamu zabraknie również sprowadzonego w styczniu z Tottenhamu Robbie'ego Keane'a.
Szansę gry w pierwszym składzie ma dostać Herita Ilunga, który nie został zgłoszony do gry w rozgrywkach Premiership. Reprezentant Demokratycznej Republiki Kongo ma zastąpić Wayne'a Bridge'a, który ostatnio grał w każdym meczu po 90 minut. W podobnej sytuacji jest Benni McCarthy, który zagrał bardzo dobre zawody w meczu rezerw przeciwko Chelsea Londyn.
Nowy menedżer ekipy The Clarets, Eddie Howe będzie musiał sobie radzić bez dwóch zawodników. W składzie Burnley zabraknie Charlie Austina oraz Marvina Bartleya.
źródło: http://www.westhampoland.com/

 

[grubas]

West Ham - Burnley


Obie drużyny praktycznie nie mają szans na sukces w FA Cup. Dużo ważniejsza jest dla nich liga, West Ham walczy o utrzymanie w Premier League, a Burnley o awans do niej. Młoty w najbliższej kolejce zmierzą się u siebie z Liverpoolem, z kolei The Clarets zagrają na wyjeździe z ostatnią drużyną tabeli - Preston. Tak jak napisał Groven gospodarze przystąpią do meczu z większymi problemami kadrowymi niż goście i lekko rezerwowym składzie. Wiadomo już, że Upson nie zagra do końca sezonu.

Burnley ostatnio złapało całkiem niezłą formę. Nie mówię tu o wynikach, bo te mieli średnie, ale o grze. Najważniejszą postacią tej ekipy jest znajdujący się w świetnej formie, ofensywnie usposobiony pomocnik Chris Eagles, którym zainteresowane są drużyny Premiership. W tym sezonie w FA Cup w 2 meczach strzelił 3 gole i zaliczył 1 asystę.

Moje propozycje z Bet365 (choć sam tego nie zagram :razz ???? :
Burnley HA +0,5 @2,10; 4/10,
Chris Eagles strzeli gola @4,50, 0,5/10.

EDIT\\
Przeceniłem Burnley, nie doceniłem Młotów. Nie ma to jak trafiony typ Dobrze, że tego meczu nie obstawiałem :razz:

 

[kanonier0392]

Rewanżowe spotkanie V rundy Pucharu Anglii:

2 marca:
Arsenal Londyn - Leyton Orient 1,10 6,50 17,00

Nie wszystkie spotkania odbyły się w terminie, więc czas na dalszy ciąg emocji związanych z V rundą:

1 marca:
Everton Liverpool - Reading FC 1,55 3,30 5,80

2 marca:
Manchester City - Aston Villa 1,40 3,60 7,50

kursy - bah​

 

[huczek]

Wracając jeszcze do pojedynku West Ham - Burnley tojak dla mnie oczywistym faktem było zwyciestwo gospodarzy. Burnley z taka waska kadra mialby jeszcze walczyc w pucharach... Nie wiem na co wy Panowie liczyliscie..., West Ham tak jak pisalem 31 bardzo wyrownanych grajkow...No i Tomkins jednak zagral. Z reszta w skladzie Mlotow jest az 10 obroncow i kazdy jest wyceniany na ponad 1,5mln E wiec zmiennikow tam nie brakowalo...

 

[krzysztofix]

Everton - Reading
Dzisiaj oczy całej Anglii, a nawet całego świata zwrócone są w stronę Stamford Bridge, tymczasem w ramach V rundy FA Cup podopieczni Davida Moyesa - piłkarze Evertonu podejmą na Goodison zespół angielskiej Championship - Reading.
Priorytetem dla Toffees na chwilę obecną jest na pewno właśnie puchar, w lidze raczej nie mają już szans by cokolwiek ugrać, aczkolwiek ostatnie wyniki pozwoliły im trochę oddalić się od strefy spadkowej, mogą więc skupić się właśnie na rozgrywkach pucharowych.
Na pewno cały klub, kibice, wiążą duże nadzieje w związku z dzisiejszym spotkaniem. Eliminując w dramatycznych okolicznościach Chelsea, gracze Moyesa pokazali, że będą się liczyli w walce o końcowy triumf. A lepszego rywala na ten moment nie mogli sobie wymarzyć. Z ekipą Reading jeszcze nigdy u siebie nie przegrali. Poza tym forma Evertonu ( przynajmniej w meczach u siebie) rośnie. Na Goodison nie przegrali 6 meczów z rzędu. Poza tym wiadomo - ich kadra jest mocniejsza niż rywali.
Everton jak już pisałem, priorytetowo traktuje FA Cup, więc wyjdzie dzisiaj mocnym składem. Pod znakiem zapytania stoją występy Beckforda, Sahy i Fellainiego, co do Cahilla, to prawdopodobnie znów zacznie na ławce rezerwowych. Na szczęście będzie miał ich kto zastąpić, w zespole gości nie zagrają Federici, Pearce, niepewny jest występ kapitana drużyny Ingimarssona.
Goście nie ukrywają, że zadowoli ich remis w tym meczu, ale taka taktyka w grze z będącym w coraz lepszej formie rywalem nie ma prawa skończyć się powodzeniem. Liczę na pewne zwycięstwo Evertonu i awans do kolejnej rundy.
Everton @1,45 7/10
Everton -1 @2,28
Unibet
GL
0:1

 

[valverde]

Everton mocno osłabiony. Nie wiadomo kto zagra w ataku, gdyż kontuzjowani są Saha, Cahill, Fellaini, Anichebe, Beckford. Z drugiej strony nalezy mięc na uwadze, że everton wyeliminował z pucharu Chelsea nie po to zeby odpasc z Reading.