Probowalem cos wymyslic i nawet mi sie udalo. System ma tylko kilka prostych niedociagniec, wiec prosze bardziej obytych w temacie o sprowadzenie mnie na ziemie ????
A wiec tak:
posklejalem kilka systemow, a wiec ten moj wlasny jest swego rodzaju kompromisem - skupia wady kilku systemow jednoczesnie ????
Kapital poczatkowy to 1000j.
Tworze jednoczesnie dwa kupony AKO, na kazdy z nich daje po 1% aktualnego stanu kasy, czyli w tym przypadku po 10j. na kazdy kupon.
1 KUPON (AKO):
-parzyste w spotkaniu Pcim Dolny - Sosnowiec (kurs 1,7-1,9)
-w spotkaniu Warszawa - Krakow stawiamy, ze wygra Warszawa lub Krakow (kurs kolo 1,3)
-do tego jakis jeden (lub dwa lub trzy) "pewniaki" (typu under 5,5 lub ze nie bedzie samoboja)
Laczny kurs: np kolo 2,3
2 KUPON (AKO):
-nieparzyste w spotkaniu Pcim Dolny - Sosnowiec (kurs 1,7-1,9)
-w spotkaniu Warszawa - Krakow stawiamy, ze wygra Warszawa lub Krakow (kurs kolo 1,3)
--do tego ponownie jakis jeden (lub dwa lub trzy) "pewniaki" (typu under 5,5 lub ze nie bedzie samoboja)
Laczny kurs: np kolo 2,3
Ergo:
-kwestia parzyste/nieparzyste powoduje, ze wygrywa tylko jeden kupon
-raz na kilka spotkan zdarzy sie, ze bedzie remis w spotkaniu Warszawa - Krakow.... no i tu wlasnie jest ta lipa, ale o tym za chwile ????
-moze tez sie zdarzyc, ze ktorys z pewniakow nie wejdzie - znowu lipa ????
Jesli wygram (czyli nie ma remisu i pewniaki wejda), to zysk wyglada nastepujaco:
postawilem 2x 10j.. jeden kupon przegralem, natomiast drugi ma 10j x 2,3 = 23j.
W ogolnym rozrachunku 3j na czysto.
Te 3 jednostki wrzucam do garnka i przy kolejnej grze kwota bazowa jest 1003j itd.
Obliczylem, ze po 230 grach (bez pomylki) juz mam podwojony kapital, a z kolei po lekko ponad 2300 grach (bez pomylki) juz mam 1000x poczatkowy kapital.
Najwieksza lipa jest taka - jesli przegram (remis lub nie wejdzie pewniak), to trace 20j. - i trudno bedzie je odrobic w krotkim czasie.
Ktos myslal o czyms podobnym?
System calkowicie do bani?
Moze ktos wprowadzic poprawki?
A wiec tak:
posklejalem kilka systemow, a wiec ten moj wlasny jest swego rodzaju kompromisem - skupia wady kilku systemow jednoczesnie ????
Kapital poczatkowy to 1000j.
Tworze jednoczesnie dwa kupony AKO, na kazdy z nich daje po 1% aktualnego stanu kasy, czyli w tym przypadku po 10j. na kazdy kupon.
1 KUPON (AKO):
-parzyste w spotkaniu Pcim Dolny - Sosnowiec (kurs 1,7-1,9)
-w spotkaniu Warszawa - Krakow stawiamy, ze wygra Warszawa lub Krakow (kurs kolo 1,3)
-do tego jakis jeden (lub dwa lub trzy) "pewniaki" (typu under 5,5 lub ze nie bedzie samoboja)
Laczny kurs: np kolo 2,3
2 KUPON (AKO):
-nieparzyste w spotkaniu Pcim Dolny - Sosnowiec (kurs 1,7-1,9)
-w spotkaniu Warszawa - Krakow stawiamy, ze wygra Warszawa lub Krakow (kurs kolo 1,3)
--do tego ponownie jakis jeden (lub dwa lub trzy) "pewniaki" (typu under 5,5 lub ze nie bedzie samoboja)
Laczny kurs: np kolo 2,3
Ergo:
-kwestia parzyste/nieparzyste powoduje, ze wygrywa tylko jeden kupon
-raz na kilka spotkan zdarzy sie, ze bedzie remis w spotkaniu Warszawa - Krakow.... no i tu wlasnie jest ta lipa, ale o tym za chwile ????
-moze tez sie zdarzyc, ze ktorys z pewniakow nie wejdzie - znowu lipa ????
Jesli wygram (czyli nie ma remisu i pewniaki wejda), to zysk wyglada nastepujaco:
postawilem 2x 10j.. jeden kupon przegralem, natomiast drugi ma 10j x 2,3 = 23j.
W ogolnym rozrachunku 3j na czysto.
Te 3 jednostki wrzucam do garnka i przy kolejnej grze kwota bazowa jest 1003j itd.
Obliczylem, ze po 230 grach (bez pomylki) juz mam podwojony kapital, a z kolei po lekko ponad 2300 grach (bez pomylki) juz mam 1000x poczatkowy kapital.
Najwieksza lipa jest taka - jesli przegram (remis lub nie wejdzie pewniak), to trace 20j. - i trudno bedzie je odrobic w krotkim czasie.
Ktos myslal o czyms podobnym?
System calkowicie do bani?
Moze ktos wprowadzic poprawki?