Bardzo ciekawa dyskusja rozgorzała na temat profesjonalnej gry i - co mnie nie dziwi - bardzo płynnie temat zszedł na dyskusję o szeroko pojętej uczciwości bukmachera.
Opowiem Wam pokrótce o mojej przygodzie z jednym z czołowych bukmacherów w kraju. Ciekaw jestem Waszej opinii w tym temacie.
@tyrion77+ zacytował dość znamienną opinię, że przyjęty kupon jest umową i nadużyciem byłoby zmieniać ją na swoją korzyść już po jej zawarciu. Ale do rzeczy.
18 grudnia miał miejsce długo oczekiwany
El Clasico, a więc zaległy mecz pomiędzy Barceloną a Realem rozgrywany w ramach jednej z kolejek
LaLiga. Zauważyłem, że były dwie niezależne oferty – Hit Dnia, oraz zwykły mecz, które wzajemnie się nie wykluczały na kuponie. Nie pojawił się żaden charakterystyczny czerwony prostokąt informujący o dwóch wykluczających się zakładach, to znaczy że wszystko jest w porządku.
Pomyślałem, że gdyby okazało się, że kupony nie zostały zawarte prawidłowo, to bukmacher w najgorszym razie po prostu nie przyjmie wszystkich zakładów, albo też wycofa je przed rozpoczęciem meczu. Warto dodać, że była godzina 11:00 w momencie zawierania kuponów, a mecz rozpoczynał się o 20:00.
Zawarłem więc w sumie 3 podobne kupony (udostępniam screen dwóch z nich, trzeci jest za mniejszą stawkę):
Dodatkowo, zawarłem jeszcze 6 innych kuponów (udostępniam dwa z nich):
W sumie zagrałem za łączną stawkę 2000 złotych.
Wszystkie zakłady zostały przyjęte, żadnego bukmacher nie odrzucił.
Mecz się zakończył i kupony, na którym były remisy, zostały rozliczone. Łączna wartość wygranej wyniosła 4416,81 złotych.
Jednak na konto depozytowe nie wpłynął ani grosz.
Po dwóch dniach wysłałem maila z prośbą o przelanie na konto depozytowe wygranej za trzy poprawnie
trafione kupony.
Otrzymałem odpowiedź, że „(…) Kupony został przesłane do działu bukmacherów w celu wypłacenia. Do 24 godzin zostaną one wypłacone”.
Mówię nie ma problemu, dobę zaczekam. Akurat bukmacher zaproponował fajny bonus (+20%) na kupony w ramach rekompensaty za długo ciągnące się prace konserwacyjne. Ucieszyłem, się, że będę mógł wykorzystać wygraną na kilka kuponów zagranych w uwzględnieniu tej promocji.
Jednak ku mojemu zdumieniu na moje konto depozytowe trafiło tylko... 1014 złotych. Po trzech dniach od zakończenia meczu podmieniono kursy na jednym ze zdarzeń na każdym kuponie na 1.00 stąd niższa wygrana. W efekcie nie otrzymałem nawet zwrotu wkładu, a wkład pomniejszony o blisko 1000 złotych!
Poszedł ponowny mail z prośbą o prawidłowe rozliczenie. Wytłumaczono mi, że było 2 razy to samo spotkanie na kuponie. Otrzymałem informację, że:
Zgodnie z Regulaminem w przypadku oczywistego błędu po stronie
Fortuny zakłady zostają zwrócone. Nie można obstawić na jednym kuponie tego samego zakładu podwójnie.
§ 28. Zwrot zakładów
Pkt. 1. Zakłady zostają zwrócone w stawce, czyli uznane za nieważne, w przypadku, gdy:
b) zdarzenie zostało błędnie podane z winy Fortuny, w tym dotyczy to również sytuacji gdy popełniona została oczywista omyłka pisarska, błąd systemu lub oczywisty błąd przy wprowadzaniu danych do Aplikacji Fortuny na jej Stronie internetowej.
I pojawił się spory problem. Nie jest moją intencją negowanie Regulaminu, tym bardziej że podpisany jest on przez Ministerstwo Finansów. Jednak logika nakazuje stwierdzić, że zakład - skoro niezgodny z Regulaminem - w ogóle nie powinien zostać przyjęty, a jeśli już został - powinien zostać w całości unieważniony.
Poza tym – nie znalazłem w regulaminie żadnej klauzuli która wyklucza możliwość zawarcia dwóch podobnych zdarzeń na jednym kuponie. Jest wprawdzie zapis, że zdarzenia mogą zostać rozliczone jako zwrot, w przypadku ewidentnego błędu przy wprowadzaniu danych na Stronie Internetowej (par. 28 ust. 1 ppkt b) jednak znajduje on odniesienie do tak oczywistych błędów jak pomylenie kursów na faworyta w stosunku do zespołu niebędącego faworytem. Nie zaś w sytuacji jaka wystąpiła na obu kuponach. Zresztą, dyskusyjne jest również wycofywanie kuponów w takim przypadku, ale nie byłoby problemu gdyby wszystkie zawarte w ten sposób kupony zostały unieważnione, a bukmacher wypłacił zwrot stawek.
Wiem doskonale, że jak zobaczę zdarzenie na: Czy będzie rzut karny w meczu? – i kurs 3.50 na NIE, oraz 1.20 na TAK, to żeby nie korzystać z oczywistego value gdyż bukmacher od razu unieważni kupon tłumacząc się „oczywistym błędem przy wprowadzeniu danych”. Ale tutaj sprawa nie odnajduje analogii.
Samego pojedynczego remisu na kuponie (i tym samym samego pojedynczego zdarzenia na Barceloną i osobno na Real) nie chciałem grać.
Dlatego zawnioskowałem o unieważnienie (rozliczenie w całości po kursie 1.00) wszystkich dziewięciu kuponów jakie zawarłem niezgodnie z Regulaminem - to jest - zwrot stawki w całości za każdy z nich, gdyż w przeciwnym razie tylko z powodu błędu przy wprowadzaniu danych do Aplikacji
Fortuny na jej Stronie internetowej będę stratny o blisko 1000 złotych, na co z oczywistych względów pozwolić nie mogłem. Zaproponowałem też dla dobra ugody inną formę rekompensaty, a mianowicie – że pozostałą kwotę tj. 3402,81 zł otrzymam w formie punktów FKP, przez co będę musiał co najmniej raz obrócić całą kwotę by móc ją ewentualnie wypłacić.
Niestety odmówiono i zasugerowano listowną reklamację w momencie gdy nie zgadzam się z decyzją.
Napisałem reklamację listowną, z jasną informacją, że pośrednio przez błąd bukmachera na stronie internetowej jestem stratny o 1000 zł, z propozycją ugody jak wyżej.
Otrzymałem odpowiedź odmowną, z wytłumaczeniem, że: „(…) nie można kombinować na jednym kuponie zdarzeń, które się wzajemnie wspierają. Przykłady:
- zdarzenie na zwycięstwo w rozgrywkach (zajęcie miejsca) zawodnika wraz ze zdarzeniem na zwycięstwo tego samego zawodnika w pojedynczym spotkaniu tego samego współzawodnictwa,
- umieszczenie tego samego zdarzenia w różnych miejscach listy wyników (np.
Brazylia V – wygra i równocześnie
Brazylia zajmie miejsce 1-2)”
Trochę nie widzę analogii do mojego tematu ale rozumiem tok rozumowania bukmachera.
Mimo wszystko w dalszym ciągu jestem stratny o połowę wniesionego wkładu.
Mam pytanie do Was, drodzy Forumowicze, jak oceniacie tego typu decyzję buka. Nie oczekuję oceniania samego faktu zawierania kuponów w takiej postaci jakie zostały zawarte. Chcę jednak przekonać, się, że albo bukmacher ma rację, albo doszło tutaj do sporego nadużycia i swego rodzaju niesprawiedliwości.
Nie będę wstępował na drogę sądową, gdyż wartość przedmiotu sporu jest niższa od szeroko pojętych kosztów procesowych, ale poczułem się potraktowany skrajnie nie fair stąd postanowiłem napisać Wam to tutaj i poradzić się Was, po czyjej stronie w efekcie jest prawda. To tak przy okazji przedmiotowego tematu który jak widzę jest przedmiotem dość ożywionej dyskusji.