[DOTA2] World Electronic Sports Games 2016, 12-15 Styczeń

[kuku]

Turniej zaczyna się już tej nocy.
http://wiki.teamliquid.net/dota2/World_Electronic_Sports_Games/2016
https://www.joindota.com/en/coverages/13218-wesg#22308_final

Fantastic.Five (+1.5) -

Cloud9
1.66
Bet365
4/10 0-2 Tego się nie spodziewałem.
Ruskie mają w drużynie 5 skillowych graczy, czwórka z nich gra ze sobą już jakiś czas. Każdy z nim ma ~8k mmr, są solidni i doświadczeni, bo każdy z nich grał już na niejedym turnieju, ich carry grał na na 2 Internationalach. C9 to mocny zespół ze średniej półki, z najlepszymi drużynami raczej jeszcze nie mogą konkurować. Koncówkę 2016 roku mieli bardzo mocną, a mimo to przegrali z dzisiejszymi rywalami 1:2. Koniec grudnia i rok 2017 mają dość średni 4 przegrane 1 remis i 1 wygrana z drużynami raczej przeciętnymi. Indywidualnie gracze C9 wypadają trochę gorzej od rosjan, drużynowo lepiej. Myślę ze F5 stać na ugranie mapy.

Cloud9 -

Team Romania (+1.5)
2.25
Bet365
3/10 2-0 Dziwne picki po stronie rumunów, carry axe i te sprawy.
Tutaj podobnie jak wyżej - rumuni wydają się lekko skillowo lepsi i bardziej doświadczeni - bone7, ar1se, CMW tych graczy kojarzy każdy kto ma jakąś styczność z dotą, są to zawodnicy którzy jeszcze byli znani za czasów doty 1. Mimo że Rumunia to mix złożony specjalnie pod ten turniej (bo gracze muszą być tej samej narodowości) to podchodzą do niego poważnie bo pula nagród jest spora. Przed tym turniejem zrobili sobie bootcampa by lepiej się zgrać; czy to wystarczy na drużynę C9 która gra już se sobą dobre pół roku? Może być ciężko, ale na 1 mapkę może starczy.

S1 Lykos -

The Alliance (-1.5)
1.44
Bet365
8/10 0-2 W sumie można było tutaj 10/10.
Szwedzi bez wątpienia są faworytem tego spotkania. Nie przewiduję tutaj niespodzianki, bo to ich pierwszy mecz i będzie im zależało żeby wygrać 2:0. Nie będzie żadnych zabaw w jakieś śmieszne picki, bo przeciwnik słaby itp. - za duża kasa w puli na takie rzeczy. O zawodnikach S1 szkoda pisać, mizerny poziom, dwóch ich graczy zostało swojego czasu zbanowanych za sprzedawanie meczy, jak się później tłumaczyli 'bo brakowało im pieniędzy na życie'. Ich jedyna szansa na wygranie tutaj to głupie picki po stronie Alliance, ale tak się nie stanie na 99%, bo to pierwsze mecze grupowe.

 

[kuku]

Narazie jest minus, postaram się wyjść na plus.
Dziś było dużo niespodzianek, Ukraińcy i Szwedzi - jedni z faworytów do wygrania turnieju, nie wyszli nawet z grupy; dobrze że dzisiaj sobie odpuściłem, coś przeczuwałem że mogą się dziać dziwne rzeczy.
Turniej jest dość specyficzny, bo muszą grać zespoły z zawodnikami o tej samej narodowości, dlatego większość drużyn to mixy - ciężko przewidzieć jak zagrają drużynowo jeśli się ich nigdy wcześniej nie widziało w akcji, trzeba bazować na wiedzy o umiejętnościach poszczególnych graczy.
Dziś w nocy (a raczej nad ranem) zaczynają się już playoffy, po rozegraniu rundy 1 będą grane od razu półfinały i kursy pewnie będą pojawiać się na bieżąco, pewnie coś pooglądam, więc może będę podawał typki na bieżąco, się zobaczy. Drabinka przedstawia się tak.

Na ten moment scenariusz dla mnie jest w sumie dość oczywisty. Finał C9-Alliance i wygrania Alliance po w miarę wyrównanym spotkaniu. Czy kursy będą wystawione tak, że będzie się opłacało grać ich spotkania? Zobaczymy, ale najpierw runda 1.

Team DileCom -

Team Romania
1.61
Bet365
5/10 2-0 dno, odpuszczam se już ten turniej, przegrałem wystarczająco, nie ma co się pogrążać, te mixy sa nieprzewidywalne.
Z racji, że turniej rozgrywany jest w Chinach, spotkania rozgrywane są od rana do południa naszego czasu, więc nie dałem rady w tygodniu oglądnąć żadnego spotkania. Bazuję tutaj na tym co zobaczyłem na skrótach, więc ze stawką też nie ma co szaleć. W tym meczu oba zespoły mają już o co grać, bo wygrany tego spotkania ma już zapewnioną nagrodę pieniężną ($10 000), a przegrany wraca do domciu z pustymi rękami. Rumuni mieli najtrudniejszą grupę na turnieju - jeden faworyt (C9), 4 równe mocne (jak na ten turniej) drużyny i jeden zespół do bicia. Mimo tego awansowali z bilansem 1W-3D-1L, przegrali tylko z faworytem czyli Cloud9; mimo łatwej przegranej 0-2 dało się tam zauważyć kilka fajnych drużynowych zagrań. Zespół DileCom miał łatwiejszą grupę, którą ukończyli z wynikiem 2-3-0. Obie drużyny powstały specjalnie na ten turniej; są to mixy graczy którzy na co dzień nie grają ze sobą. Indywidualnie lepiej oceniam zawodników z Rumuni. Ar1se w meczu z C9 w sumie w obu grach mida delikatnie wygrał (a na pewno nie przegrał), zawiodły pozostałe linie. Myślę, że i w tym meczu mid będzie wygrany przez rumuna, co powinno dać znaczną przewagę. W grze supportów i carry widziałem przebłyski i jakieś elementy zgrania, więc raczej też nie powinni przegrywać linii jeśli dojdzie do spotkania 3on3. Także Rumuni raczej to ogarną; szkoda by było tych bootcampów i przegotowań, żeby teraz przegrać ze słabszym przeciwnikiem i wrócić z niczym.