Statystyki za wrzesień '14
Kuponów: 12
Wygrane: 3
Przegrane: 9
Zwroty: 0
Stawki: 28,00j
Wygrane: 16,35j
Wynik:

11,65j
Yield:

42%
-----------------
Miesiąc beznadziejny. Ogromny minus. Strata wynosi aż 11,65j, przy -42% yieldzie. Zaledwie 3 kupony z 12 rozliczone zostały jako wygrane. Ostatni typ na zwycięstwo Smitha ratuje 5 jednostek. I to jest chyba jedyny powód do dumy w tym miesiącu. Zabrakło po prostu szczęścia. Po 6 miesiącach z rzędu z plusem i z fartem zacząłem trafiać miny.
Trochę teraz szukam usprawiedliwienia, ale kiedy teraz patrzę z chłodną głową na te wyniki to aż dziw bierze. W kłopoty wpędzili mnie bracia Rodriguezowie. Tak, ci dwaj młodziutcy gracze widoczni na grafice. Przed dwoma tygodniami Rowby-John sensacyjnie pokonał White'a, gdzie kupon grałem za 4 jednostki. Turniej w Sindelfingen kończyłem ze stratą -7,29j. Pierwszy kupon na turniej w Lipsku postawiony był na dubel Painter + Baxter to drżałem o "Artystę", a tu Baxter przegrał (przez większą część meczu grał na średniej o 20 punktów wyższej od rywala). Dobił mnie Chisnall. Ten, "dzięki" któremu sierpień zaczynałem od -7 jednostek, bo zachciało mu się wygrać w Singapurze z Taylorem. Wczorajszy kupon poszedł aż za 5 jednostek i tylko Dave zawalił.
Trzeba przełknąć gorycz porażki i dalej walczyć. Końcówka roku zapowiada się świetnie pod względem bukmacherskim. W październiku World
Grand Prix oraz Mistrzostwa Europy. W listopadzie The
Masters,
Grand Slam oraz Players
Championship Finals. Grudzień to MŚ
PDC. Po świetnym półroczu przyszedł kryzys. Oby tylko trwał jak najkrócej.
Pozdrawiam ????