Tak sobie myślę, kilkaset systemów już w tym dziale opisanych i w związku z tym mam pytanie: Czy Ktoś z Was osiąga chociaż małe ale w miarę regularne zyski grając jakimkolwiek systemem?? Jeżeli tak, proszę powiedzieć jaki to system ??
Ja osiągałem przez ok. rok małe zyski ale regularne grając progresję na remis -tzw. ciągi weekendowe, miałem 12 poziomów. Niestety po roku przez własne błędy przepadło, ale wnioski mam takie, że jak wchodzić w progresję to z bardzo dużymi pieniędzmi, bo co mi z tego, że przez rok wygrywałem grosze, a na końcu straciłem znacznie więcej.
Jeszcze jeden system miałem, ale to tylko w teorii się sprawdzał, niestety nie stać mnie na niego, choć potrafiłby przynieść duże zyski. To takie 5z 9 po 3 remisy na kuponie. Łącznie 84 kupony były. I jak się przeanalizuje ligę 2 hiszpańską albo 2 włoską z poprzednich lat to kilka razy w sezonie była kolejka w której padło 6-7 remisów, a to dawało ponad tysiąc złotych zysku. Jednak trzeba było mieć masę kasy żeby wyczekać do tego momentu.
Z góry wielkie dzięki.
Ja osiągałem przez ok. rok małe zyski ale regularne grając progresję na remis -tzw. ciągi weekendowe, miałem 12 poziomów. Niestety po roku przez własne błędy przepadło, ale wnioski mam takie, że jak wchodzić w progresję to z bardzo dużymi pieniędzmi, bo co mi z tego, że przez rok wygrywałem grosze, a na końcu straciłem znacznie więcej.
Jeszcze jeden system miałem, ale to tylko w teorii się sprawdzał, niestety nie stać mnie na niego, choć potrafiłby przynieść duże zyski. To takie 5z 9 po 3 remisy na kuponie. Łącznie 84 kupony były. I jak się przeanalizuje ligę 2 hiszpańską albo 2 włoską z poprzednich lat to kilka razy w sezonie była kolejka w której padło 6-7 remisów, a to dawało ponad tysiąc złotych zysku. Jednak trzeba było mieć masę kasy żeby wyczekać do tego momentu.
Z góry wielkie dzięki.
bo jeszcze pieniędzy większych nie stawiałem.Ale polecam sprawdzić.zazwyczaj pierwsze bramki padają po 20 minucie,około 45 i średnio albo po pierwszej połowie miedzy 45 a 60 albo przy końcu 75-90 oczywiście z tym jest różnie,jeżeli pierwsze 15 minut wejdzie,i w meczu nie dzieje się nic sensownego można ryzykować,ale jak do połowy w meczu jest juz ze 2-3 bramki to obstawianie po 45 minutach jest dość ryzykowne.
