'Corek
Znawca - e-sport
Astralis vs Furia /Astralis win @ 1,75 pinnacle
Przede wszystkim nie jest to żaden mocny bet.
W większości jest to moja czutka. Miałem nie grać w tym spotkaniu zupełnie nic, ale dosłownie godzinę przed spotkaniem zdecydowałem się na Astralis. Od czasu transferu nie przepadam za jabbim i stavnem po tym co zrobili Heroic. Nie można tego w żaden sposób usprawiedliwić i nie mowa tutaj już o samym opuszczeniu Heroic a bardziej tego w jaki sposób do tego dążyli. Patrząc jak to wygląda na papierze to skład Duńczyków jest potężny i spokojnie można nim konkurować o najwyższe cele, ale na wszystko przyjdzie czas. To że znają się świetnie jabii i stavn nie ma wątpliwości i to na pewno jest na spory plus, natomiast z reszta drużyny to nie jest tak, że Panowie pierwszy raz piątki zbili czy grali że sobą kilkanaście dni temu, nic z tych rzeczy. Znali się wcześniej i grywali ze sobą również. Oczywiście tutaj trzeba sporo nabrać ogrania jako kolektyw i na to trzeba czasu, ale wydaje się to prostsze niż w innych przypadkach. Oficjalne spotkanie zagrali dosłownie jedno! I ktoś powie, że jestem niespełna rozumu grając na takie Astralis i po części trzeba się z tym zgodzić, ale ja to widzę troszkę inaczej i ten ich "pierwszy" mecz wcale nie pokazał, aby faktycznie tak było. Przeciwnikiem Virtus Pro i można śmiało powiedzieć, że Astralis zagrało na prawdę bardzo dobre spotkanie i nie trzeba było dużo, aby ten mecz nawet zwyciężyli. Odnośnie Furii to już o niej tyle tutaj pisałem po tych transferach...że to flaki olejem. Uważałem uważam i ostatnie dni tego nie zmieniły, że Furia na większe sukcesy a przede wszystkim regularne bicie się o zwycięstwa w dużych turniejach, nie ma zbytnio co liczyć. Grałem w stronę Furii z Mouz, grałem w stronę Furii z Apeks i nie zawiedli. Bardzo dobry turniej w ich wykonaniu i na pewno mocno to dało nadzieję i podbudowało Brazylijczyków, lecz powiedzieć że są w świetnej formie to zdecydowanie za dużo. Dzisiejsze spotkanie jest pewnego rodzaju również weryfikacją, więc zobaczymy czy to nadal płonie, choć Sport trochę ich ugasił bo ograł ich bez straty mapy X2 do 8. Oczywiście po drugiej stronie grał przyszły najlepszy zawodnik Csa na świecie, więc też trzeba mieć to na uwadze mowa oczywiście o donku.
Myślę, że czysto strzelecko Astralis może wypaść dziś lepiej, ale czy tak będzie to się okaże. Oby to był długi i zacięty pojedynek!
Przede wszystkim nie jest to żaden mocny bet.
W większości jest to moja czutka. Miałem nie grać w tym spotkaniu zupełnie nic, ale dosłownie godzinę przed spotkaniem zdecydowałem się na Astralis. Od czasu transferu nie przepadam za jabbim i stavnem po tym co zrobili Heroic. Nie można tego w żaden sposób usprawiedliwić i nie mowa tutaj już o samym opuszczeniu Heroic a bardziej tego w jaki sposób do tego dążyli. Patrząc jak to wygląda na papierze to skład Duńczyków jest potężny i spokojnie można nim konkurować o najwyższe cele, ale na wszystko przyjdzie czas. To że znają się świetnie jabii i stavn nie ma wątpliwości i to na pewno jest na spory plus, natomiast z reszta drużyny to nie jest tak, że Panowie pierwszy raz piątki zbili czy grali że sobą kilkanaście dni temu, nic z tych rzeczy. Znali się wcześniej i grywali ze sobą również. Oczywiście tutaj trzeba sporo nabrać ogrania jako kolektyw i na to trzeba czasu, ale wydaje się to prostsze niż w innych przypadkach. Oficjalne spotkanie zagrali dosłownie jedno! I ktoś powie, że jestem niespełna rozumu grając na takie Astralis i po części trzeba się z tym zgodzić, ale ja to widzę troszkę inaczej i ten ich "pierwszy" mecz wcale nie pokazał, aby faktycznie tak było. Przeciwnikiem Virtus Pro i można śmiało powiedzieć, że Astralis zagrało na prawdę bardzo dobre spotkanie i nie trzeba było dużo, aby ten mecz nawet zwyciężyli. Odnośnie Furii to już o niej tyle tutaj pisałem po tych transferach...że to flaki olejem. Uważałem uważam i ostatnie dni tego nie zmieniły, że Furia na większe sukcesy a przede wszystkim regularne bicie się o zwycięstwa w dużych turniejach, nie ma zbytnio co liczyć. Grałem w stronę Furii z Mouz, grałem w stronę Furii z Apeks i nie zawiedli. Bardzo dobry turniej w ich wykonaniu i na pewno mocno to dało nadzieję i podbudowało Brazylijczyków, lecz powiedzieć że są w świetnej formie to zdecydowanie za dużo. Dzisiejsze spotkanie jest pewnego rodzaju również weryfikacją, więc zobaczymy czy to nadal płonie, choć Sport trochę ich ugasił bo ograł ich bez straty mapy X2 do 8. Oczywiście po drugiej stronie grał przyszły najlepszy zawodnik Csa na świecie, więc też trzeba mieć to na uwadze mowa oczywiście o donku.
Myślę, że czysto strzelecko Astralis może wypaść dziś lepiej, ale czy tak będzie to się okaże. Oby to był długi i zacięty pojedynek!