>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Corona NBA & Tennis

corona 49

corona

Użytkownik
Philadelphia 76ers - Washington Wizards​

Tak jak szybko preseason się zaczął, to można powiedzieć, że dla niektórych dziś w nocy już się skończy. Na dziś zaplanowano sześć spotkań, które wyglądają ciekawie. W pierwszym pojedynku między drużynami z Philadelphi oraz Washingtonu dość nie oczekiwanie mieliśmy tak wyraźne zwycięstwo gości. Spotkanie rozgrywane w stolic USA zakończyło się wynikiem 78:106.
W zespole 76ers świetnie spisał się cały zespół. Od pierwszej piłki było widać kto jest tego dnia lepszy. Przewaga podczas meczu sięgała ok 40 punktów, to pokazuje jak ten mecz był zdominowany przez gości. W pierwszej piątce wyróżniał się między innymi Hawes, któremu nie wiele zabrakło do double-double. Głównym powodem wygranej była świetna gra ławki rezerwowych, zdobyli oni dla swojej drużyny, aż 58 punktów, co bacznie przyczyniło się do końcowego zwycięstwa. Trener Doug Collins w wywiadzie udzielonym na jednym z treningów, stwierdził, że jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych i takiego samego zwycięstwa oczekuje od nich w dzisiejszej rywalizacji. Wydaje mi się, że przez to, iż jest to ostatni sprawdzian przed nowym sezonem, trener da pograć trochę więcej swojej pierwszej piątce. Nawet jeśli zmieni zdanie i wpuści rezerwowych to pokazali już oni w pierwszym spotkaniu, że nie są słabsi od swoich kolegów, którzy wyjdą na parkiet od początku.
W zespole ze stolicy nie dzieje się dobrze, taki wniosek nasuwa się odrazu wszystkim tym, którzy widzieli poprzednie spotkanie. Jedyny Blatche zagrał dobrze, czego nie można powiedzieć o innych zawodnikach. Ja osobiście spodziewałem się więcej po Wall&#39;u, który w ubiegłym sezonie był motorem napędowym tej ekipy, a teraz zawiódł. Wiadomo, po jednym meczu nie można wysuwać żadnych wniosków, ale ich gra była po prostu słaba, a w szczególności postawa ławki. W każdym aspekcie gry przegrali i to wyraźnie, między innymi: zbiórki 35-42, asysty 10-24 oraz o wiele gorzej wyglądała celność zarówno za dwa (32,9% - 50,9%) jak i za trzy punkty (20,0% - 47,1%).
Jak dla mnie Philadelphia dziś powinna spokojnie wygrać to spotkanie. Pierwszy mecz przed własną publicznością powinien ich zmobilizować. Wątpię by w ciągu, kilku dni jakie minęły od pierwszego meczu Wizards poprawili znacząco jakość swojej gry. Liczę przede wszystkim na duże wsparcie zawodników z ławki rezerwowej w zespole 76ers.

Chicago Bulls - Indiana Pacers​

Kolejnym spotkaniem, który będzie w pewnym sensie rewanżem po ostatnim pojedynku to mecz Chicago Bulls i Indiana Pacers. Kilka dni temu w hali Conseco Fieldhouse w Indianapolis, gospodarze przegrali 86:95.
Byki w pierwszym spotkaniu poradzili sobie z trudnościami jaki przeżywali podczas meczu: Rose, który był chyba bardzo głodny gry szybko złapał dwa faule i usiadł by ochłonąć, jednak C.J. Watson (3x3), który go zmienił pokazał, że nie jest wcale bardzo gorszy od MVP poprzedniego sezonu. Dobrze zaprezentowali się jesze Deng, Rose oraz rookies Jimmy Butler. Dziś trener Tom Thibodeau będzie mógł skorzystać z Richarda Hamiltona, który dobrze spisywał się na treningu i poznał już grę swojego nowego zespołu. Można się spodziewać, że tacy zawodnicy jak Noah, Boozer czy Deng dziś spędzą na parkiecie ok 30-35 minut, by zgrać się jeszcze bardziej przed meczem z Lakersami.
Drużyna Pacers, która ambitnie podeszła to poprzedniego spotkania tym razem będzie chciała wygrać. Mimo tego, że tacy zawodnicy jak Granger czy Hansbrough spędzili na parkiecie ponad 35 oczek to nie pokazali niczego nadzwyczajnego. Podobnie jak w poprzednim opisywanym spotkaniu, również w tym zespół z Indiany nie miał, żadnego wsparcia z ławki, bo tak tylko można nazwać zaledwie 12 oczek jakie zdobyli. Przypuszczam, że dziś podobnie jak u Byków zobaczymy nowego zawodnika, mowa tutaj o Wescie, który miał problem z kolanem, ale tym razem powinien zagrać.
Jak dla mnie jest to kolejne spotkanie w którym faworyt jest tylko jeden. Mowa tutaj o Bulls, którzy bardzo dobrze zaprezentowali się w pierwszym meczu. Dziś przed własną widownią będą chcieli dobrze zagrać, a przede wszystkim wygrać. Wg mnie Pacers nie mają czym im zagrozić, bo mimo tego, że jest Granger czy West to i tak wiele im brakuje do zespołu z Chicago.

Typ: Philadelphia 76ers 1.31 + Chicago Bulls 1.31 # Bet365 - AKO. 1.72 # 101:94 ✅/93:85 ✅
Stawka: 5j/10
Wygrana: 8.6j
Zysk: 3.6j ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Los Angeles Clippers - Los Angeles Lakers​

Dokładnie dwa dni temu mimo tego, że ciągle wszyscy czekamy na start sezonu było bardzo głośno o NBA. Dlaczego ? A to dlatego, że odbyły się jedne z najciekawszych derbów Los Angeles od dawien dawna. Można to trochę przyrównać do derbów Manchesteru. W tym sezonie United zmierzyli się na swoim stadionie z City i w końcu &quot;niebiescy&quot; rozgromili swoich czerwonych rywali, aż 6-1. Podobnie było zza oceanem, uważani w ostatnich latach przynajmniej o klasę gorsi Clippers zniszczyli w Staples Center, Lakersów. Wynik 114:95 nie jednego zmusił do przetarcia oczu.
Od razu po spotkaniu większość portali sportowych zaczęła wypisywać, że nastąpiła zmiana warty w L.A. Teraz to właśnie Clippers będą rządzić w mieście Aniołów, a Jeziorowcy zejdą na dalszy plan i ciężko się z tym nie zgodzić. Po przyjściu Billups, CP3 oraz Butler od razu pokazali, że potencjał w tej drużynie jest ogromny. Nie trzeba było czekać nawet do pierwszego spotkania sezonu, by usłyszeć, że mamy kolejnego kandydata do mistrzostwa. Wg mnie poczekamy, zobaczymy. W poprzednim spotkaniu świetnie zadebiutowali wspomniani Billups, Paul oraz Butler. Rozgrywający Clippers świetnie wkomponował się w nową drużynę, czego efektem były efektowne akcje z DeAndre Jordanem. Teraz tylko czekać, aż takie akcje pojawią się w parze z Blakem. Dla mnie osobiście świetny mecz zagrał były grać nowojorskich Knicks, a mianowicie Billups. Widać było, że szuka gry i chętnie dzielił się piłką, a 23 punkty jakie zdobył, były najlepszym wynikiem na parkiecie. Dziś pierwszą piątkę za pewne będziemy oglądać częściej na parkiecie, by przećwiczyć większość zagrań i bardziej zrozumieć się przed potyczką z GSW.
Lakers, dostali pstryczka w nos i to już na samym początku sezonu. Paul o którego tak się starali poprowadził rywali zza miedzy do pewnego zwycięstwa. W niektórych momentach Jeziorowcy byli bezradni, a nawet talent Bryanta był niewidoczny przy efektownych zagraniach CP3 i reszty. Ciężko mi znaleźć cechy w których dziś Lakers zdominują Clippers. Dochodzą słuchy, że Fisher oraz Kobe mają nie zagrać, a jak zagrają to nie wiele. Z pewnością jeszcze bardziej to osłabi morale tego zespołu, gdyby mieli wystąpić bez swojej ikony. Mike Brown po objęciu nowego klubu, liczył chyba na troszkę sielankowy początek, jednak musiał przełknąć gorycz porażki. Dziś wg mnie będzie podobnie i chyba tylko bardzo dobra obrona da szansę Lakersom.
Mobilizacja w zespole Clippers powinna być jeszcze wyższa niż przed pierwszym meczem. Wtedy oni nic nie musieli, a mieli szansę pokazać się z dobrej strony, oni jednak rozjechali swoich rywali. Dziś każdy patrzy już na nich pod innym kątem. Fakt drugiej wygranej w przeciągu tak krótkiego czasu nad Lakers, udowodni wszystkim, że to nie był przypadek. Za pewne z każdą minutą, którą ten nowy zespół spędza razem na parkiecie scala ich w jedną całość. Dziś nie widzę innego wyniku jak wygrana Clippers, chyba tylko cud lub jakaś nie przewidziana rotacja składem spowoduje, że to Lakers wygrają, ale wątpię w to i to bardzo.

Typ: Los Angeles Clippers (-3) # bet365 - 1.90 # 108:03 ✅
Stawka: 3j/10
Wygrana: 5.7j
Zysk:2.7j ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Orlando Magic - Miami Heat​

Już o 1:00 na pierwszy ruszt pójdzie jedno z najciekawszych spotkań w mojej ocenie. Kandydacie do mistrzostwa by się powiedziało, no ale ja bym z tym dyskutował. W pierwszym meczu Heat we własnej hali pewnie wygrali 118:85.
Ekipa żaru podeszła do poprzedniego meczu bardzo zmobilizowana. W mojej ocenie najlepszy na boisku pierwszoroczniak Terrel Harris, który jak dla mnie wykorzystał szansę jaką dostał od Erika Spoelstry. Całkiem dobre spotkanie zagrała Wielka Trójka. Szczególnie podobała mi się postawa Bosha w obronie, który niejednokrotnie brał na siebie Howarda z piłka i wygrywał te pojedynki. Widać było, że Heat grali w pełni zmobilizowani. Początek spotkania był przeplatana prowadzeniem raz jednej, raz drugiej ekipy. Jednak espół żaru po przerwie dość mocno podkręcił tempo i odskoczyli na kilkanaście oczek, tego Magicy już nie wytrzymali. Dziś spodziewam się, że Wade, Bosh oraz Król James, spędzą na parkiecie spokojnie po 30 minut, a może i więcej, wtedy powinni odskoczyć z prowadzeniem od swoich rywali.
Magic dość nie spodziewanie dobrze trzymali się przez pierwsze dwie kwarty gry. Najlepiej w tym zespole zaprezentowali się zawodnicy z ławki, a mianowicie Anderson oraz Redick. Obserwując w tym spotkaniu Supermana, czyli DH12 można było zauważyć zdezorientowanie, wydaje mi się, że był on myślami gdzieś indziej. Dokładnie chodzi mi o to, że wciąż rozmyśla co będzie z jego przyszłością. Jak dla mnie powinien on odejść, to mu dobrze by zrobiło taka zmiana otoczenia i stylu gry. Dziś we własnej hali Magic powinni postawić większy opór swoim rywalom, jednak myślę, że i tak to nie wystarczy i zejdą z parkietu pokonaniu. Jak było widać pierwsze piątka dość bardzo słabo wypadała, 28 zdobytych punktów to wynik poniżej krytyki.
Jak dla mnie faworytem są zawodnicy z Miami i nie wyobrażam sobie, że dziś przegrają. Magic mimo tego, że miała dobre momenty gry w pierwszy spotkaniu to nie było ich za wiele. Mobilizacja i koncentracja ze strony Heat powinna wystarczyć by zanotować drugą z rzędu wygraną w pojedynku z Orlando Magic.

New York Knicks - New Jersey Nets​

Mecz z cyklu preseason wewnątrz dywizji Atlantic. W pierwszym meczu w hali w New Jersey z nowojorskimi Knicks padł wynik 92:83 dla gości. Dziś rewanż w jednej z najbardziej znanych hal na świecie czyli Madison Square Garden.
Bez wątpienia w mojej ocenie mecz na który czekam niecierpliwie, gdyż kibicuję Knicksom. Mam nadzieję, że transfery Chandlera, Bibbiego oraz Davisa, spowodują, że będzie to wielka drużyna. Najbardziej znany kibic z NY, czyli Spike Lee zaciera już ręce, bo jest szansa, że powrócą Knicksi zza czasów między innymi Patricka Ewinga. W pierwszym meczu od początku było widać, że tylko zwycięstwo wchodzi w grę. Chandler ładnie wkomponował się w zespół, jest szybszy i zwinniejszy, niż Turiaf. Melo robił co trzeba czyli brał na siebie ciężar gry, a gdy miał lepiej ustawionych partnerów z druzyny to dzielił się piłką. Amare trochę średnio ze skutecznością, ale z każdym meczem powinno być lepiej. Dziś tak już nie raz pisałem, będzie chodziło by jak najlepiej wykorzystać ten mecz pod względem zgrania się, gdyż już w sobotę odbędzie się mecz z Celtami, dlatego pierwsza piątka powinna być dłużej na parkiecie, niż ostatnio.
Zawodnicy z New Jersey liczyli, że ten pierwszy mecz w preseaon zagrają razem z DH12, niesety skład został nie mal ten sam co w ubiegłym sezonie. Nadal liderem zespołu będzie Deron, który w potyczce z Knicks był chyba jeszcze myślami w Turcji, tak można sądzić po, aż 6 stratach. Przyzwoicie zagrali Lopez i Morrow, którzy w tym sezonie powinni najskuteczniej wspierać Williamsa. Prokhorv nie raz już mówił, że chce z Netsów zrobić drużynę na mistrza, jednak nie udało się jeszcze sprowadzić oprócz Derona, nikogo z głośnym nazwiskiem. Próbował Howarda oraz Nene, ale negocjacje zakończyły się fiaskiem. Dziś w hali w Nowym Jorku, nie sądzę by Netsi dali radę wygrać. Spodziewam się, że przebieg meczu będzie podobny do poprzedniego pojedynku.
W pierwszym spotkaniu w tym składzie przed własną publicznością Knicks będą chcieli dobrze się zaprezentować, a co najważniejsze wygrać. Melo i spółka powinni skutecznie rozpocząć batalię o mistrzostwo, bo oczywiście tylko to interesuje mnie i wszystkich fanów New York Knicks.

Typ: Miami Heat 1.40 + New York Knicks 1.40 # Bet365 - AKO. 1.98 # 100:104 ⛔/88:82 ✅
Stawka: 3j/10
Strata: 3j ⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
corona 49

corona

Użytkownik
New York Knicks - Boston Celtics​


3, 2, 1 zaczynamy, Stern dobrze wiedział od czego zacząć i już na pierwszy front dał jak dla mnie najlepsze spotkanie jakie mogło być. Rewanż za ubiegłoroczną pierwszą rundę play-off, czyli konfrontacja New York Knicks oraz Boston Celtics. W poprzednim sezonie obie drużyny spotkały się, aż ośmiokrotnie, wszystkie rozegrane pojedynki były wygrane przez zawodników z Bostonu. Teraz można oczekiwać, że cały Nowy Jork jest rządny rewanżu i zrobią wszystko by wygrać to inauguracyjne spotkanie.

Knicks podobnie jak inne wszystkie drużyny mieli bardzo mało czasu na przygotowanie do nowego sezonu. Z punktu widzenia transferowego dość głośno było o tej drużynie w mediach. Przeprowadzili oni trzy kluczowe transakcje. Pierwszym, który wzmocnił skład drużyny z Nowego Jorku był Tayson Chandler, mistrz poprzedniego sezonu z Mavs, który bacznie przyczynił się do tego osiągnięcia. Z pewnością będzie dużym zwiększeniem siły tej drużyny, zarówno w obronie jak i w ataku. Drugim, który zdecydował się grać na Manhatanie był Mike Bibby, który w poprzednim sezonie pomagał ekipie Żaru z Miami. Ostatnim, był Baron Davis, który po nie zbyt udanych przygodach w Clippers oraz Cavs, teraz ma ochotę by coś konkretnego osiągnąć w tym sezonie. W preseson Knicks nie mieli za dużego pola do popisu, zaledwie dwa rozegrane spotkania z Netsami, nie pokazały co trzeba poprawić, a co wychodzi idealnie podczas gry. W obu wygranych pojedynkach liderem tak jak i w poprzednim sezonie był Carmelo Anthony, który po przeprowadzce z Denver w końcu może dalej dojść, niż pierwsza runda play-off. Obok niego drugą największą gwiazdą zespołu, jest były zawodnik Phoenix Suns, czyli Amare Stoudemire. Właśnie Ci dwa gracze są podstawą tego zespołu, razem z Chandelrem, Fieldsem oraz którymś z dwójki Bibby/Douglas dość dobrze to wygląda. Poprzedni sezon był pierwszym od dziesięciu lat, w którym zespół z Nowego Jorku zakończył na plusie.

Po drugiej stronie barykady stanie zespół, który nie jest zbyt lubiany w gronie wszystkich zawodników i działaczy NBA. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie oni są mistrzami prowokacji i nie raz już to udowadniali. Niezwykle doświadczony zespół, który zna już zarówno smak zwycięstwa, jak i gorycz porażki. Od kilku lat ustawiany w pierwszym rzędzie zespołów, który walczą o wygranie całej ligi. Doc Riwers dobrze wie, że ten sezon dla tych zawodników, może być już ostatnim, by w tym składzie odnieść sukces. Stara wielka trójca czyli, Garnett, Allen oraz Pierce, wspierana przez jednego z największych objawień poprzedniego sezonu czyli Rondo oraz również doświadczonego O&#39;Neala, może trochę namieszać w tym roku. Po dwóch meczach w preseason nie można praktycznie żadnych wniosków wyciągnąć, bo były to raczej sprawdziany ławki w ich przypadku.

W poprzednim sezonie dominacja Celtów nad Knicks była maksymalna. Wszystkie osiem rozegranych spotkaniach zostały wygrane przez zawodników z Bostonu, jednak tym razem wszystko powinno być inaczej. Porównanie składów wygląda następująco.

Mike Bibby - Rajon Rondo
Z pewnością większe zagrożenie po stronie Rondo, który staje się prawdziwym liderem swojego zespołu. Wiadomo, że będzie on spędzał najwięcej czasu na parkiecie z całej pierwszej piątki swojego zespołu. Poprawił skuteczność rzutów, a dodając do tego mnóstwo asyst jest nie zwykle groźny. Biby natomiast to stara wyga, który w ciężkich chwilach może odciążyć Melo i trafić celnie za trzy.

Landry Fields - Ray Allen
Tutaj również lepszy po stronie Bostonu. Najlepiej rzucający zawodnik w historii NBA za trzy, ciągle daje radę. Mimo tego, że to będzie jego 15 sezon na zawodowcy parkietach, to Fields może tylko się uczyć. W poprzednim sezonie Allen pokazał, jak się gra przeciwko Knicks, co sugeruje średnio ponad 13 zdobywanych punktów w ośmiu meczach.

Carmelo Anthony - Paul Pierce
Występ ikony Celtów stoi po znakiem zapytania. Nie grał on w żadnych spotkaniu w preseson, więc nie wiadomo co się po nim spodziewać. Melo natomiast widać było, że jest liderem swojej drużyny. Nawet jeżeli Pierce wystąpi, to wątpię by mógł on powstrzymać Anthonego.

Amar&#39;e Stoudemire - Kevin Garnett
W mojej ocenie najbardziej wyrównana para. Amare poprawił rzut z półdystansu, więc podobnie jak K.G. i w tym aspekcie gry może zagrozić. W defensywie obydwaj potrafią zagrać bardzo dobrze, ciężko jednogłośnie powiedzieć, kto jest lepszy.

Tyson Chandler - Jermaine O&#39;Neal
W ubiegłym sezonie pozycja centra w obu ekipach była dość słabo obsadzona. W tym roku, również ten problem będzie po stronie Celtów, Knicks nie muszą się już o to martwić. Chandler przeżył prawdziwy progres formy w poprzednim sezonie. Dlatego tutaj w moim rankingu Tyson jest o wiele wiele wyżej, niż Jermaine, który ciągle nie może odnaleźć formy z czasów gry w Pacers.

Ławka rezerowych:
Po stronie gospodarczy wg mnie trzeba wyróżnić Douglasa, który dobrze grał w preseson, może zacząć to spotkanie w pierwszej piątce zamiast Bibbiego. Balkman i Shumpert też powinni odegrać jakąś rolę w tym spotkaniu. Co do Celtów to oczekiwania są o wiele większe od ławki, niż w zespole rywali. Spowodowane to jest tym, że pierwsza piątka będzie trochę mniej czasu spędzać na parkiecie, niż rywale. Sprowadzony Bass powinien dobrze zastępować K.G, natomiast doświadczony Daniels wie, co i jak robić jak już wejdzie na parkiet.

Podsumowując, mimo tego, że większe szansę daję gospodarzom to nie radziłbym stawiać dużych pieniędzy na ich win. Celtowie mimo, że mają swoje latka na karku to i tak potrafią być groźni. Pierwsze spotkanie o stawkę, zawsze może różnie się potoczyć. Liczę, że gospodarze w swojej wielkiej Madison Square Garden zaczną ten sezon od pewnego zwycięstwa. Jako ich wielki fan będę oglądał i trzymał kciuki, by Melo i spóła pokazali Celtom, że poprzedni sezon był przejściowy i teraz to Knicks będą rządzić.


Typ: New York Knicks (-2.5) # Pinnacle - 1.794
Stawka: 3j/10
 
corona 49

corona

Użytkownik
Podsumowanie Grudzień:

Ilość kuponów: 4
Trafione kupony: 2
Przegrane kupony: 2
Skuteczność: 50%
Ilość typów: 6
Trafione typy: 4
Nietrafione typy: 2
Skuteczność: 66%

Suma stawek: 14j
Suma wygranych: 6.3j
Suma przegranych: 14j
⛔ Strata: 7.7j ⛔
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 1 # Styczeń
Chicago Bulls - Atlanta Hawks(+16.5) # 1.30 ✅ 76:74
Radek Stepanek - Jarkko Nieminen # 1.50 ✅ 2:0
Buk: Bet365
AKO: 1.96
Stawka: 100 zł
Zysk/Strata: 96 zł ✅

Styczeń: 96 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 2 # Styczeń

Andy Murray - Gilles Muller(+5.5) # 1.50 ✅ 4:6 7:6 6:0
Victor Hanescu - Milos Raonic # 1.28 ✅ 1:6 4:6

Buk: Bet365
AKO: 1.92
Stawka: 100 zł
Zysk/Strata: 92 zł ✅


Styczeń: 188 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 3 # Styczeń

Real Madryt - Barcelona(+8) # 1.26 ✅ 74:78
Jastrzębski Węgiel - AZS Częstochowa # 1.10 ✅ 3:1

Buk: Bet365
AKO: 1.39
Stawka: 120 zł
Zysk/Strata: 46,8 zł ✅


Styczeń: 234,8 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 4 # Styczeń
Baghdatis M./Murray A. - Melzer J./Petzschner P. # 1.50 KILKA SŁÓW ✅ 6:3 3:6 13:15
Marion Bartoli - Anabel Medina Garrigues # 1.22 ✅ 6:2 6:4
San Antonio Spurs - Golden State Warriors(+14.5) # 1.31 KILKA SŁÓW ✅ 101:95
Buk: Bet365
AKO: 2.40
Stawka: 150 zł
Zysk/Strata: 210 zł ✅

Styczeń: 444,8 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 5 # Styczeń

Dudi Sela - Milos Raonic # 1.20 ✅ 6:7 3:6
Francesca Schiavone - Kaia Kanepi # 1.65 ✅ 3:6 0:6

Buk: Tobet
AKO: 1.98
Stawka: 50 zł
Zysk/Strata: 49 zł ✅


Styczeń: 493,8 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Na spokojne piątkowe popołudnie...

Kupon 6 # Styczeń

Frederico Del Bonis - Jozef Kovalik # 1.28 ✅ 6:3 6:0
Andreas Kofler TOP3 # 1.35 ⛔ 27
Olga Vilukhina - Krystyna Pałka # 1.66 ✅ 10-30

Buk: Bet365
AKO: 2.87
Stawka: 50 zł
Zysk/Strata: 50 zł ⛔


Styczeń: 443,8 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 8 # Styczeń

Dmitry Tursunov - Marcos Baghdatis # 1.307 ✅ 4:6 4:6
Jelena Dokic - Marion Bartoli # 1.184 ✅ 0:6 3:6
Chanelle Scheepers - Na Li # 1.270 ✅ 6:2 4:6 1:6
Alexandra Dulgheru - Petra Kvitova # 1.091 ✅ 5:7 6:3 4:6

Buk: Pinnacle
AKO: 2.14
Stawka: 100 zł
Zysk/Strata: 114 zł ✅


Styczeń: 437,8 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 9 # Styczeń
Go Soeda - Pavol Cervenak # 1.20 ✅ 2:0
Ricardas Berankis - Fabrice Martin # 1.16 ✅ 2:0
Igor Andreev - Roman Borvanov # 1.11 ✅ 2:0
Daniel Brands - Danai Udomchoke # 1.40 ⛔ 1:2 KILKA SŁÓW
Buk: Bet365
AKO: 2.18
Stawka: 100 zł
Zysk/Strata: 100 zł ⛔

Styczeń: 537,8 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 10 # Styczeń

Los Angeles Lakers - Phoenix Suns # 1.290 ✅ 99:83
David Ferrer - Lukas Rosol # 1.063 ✅ 6:4 6:2
Juan Martin Del Potro - Łukasz Kubot # 1.099 ✅ 6:4 6:2
Fabio Fognini - Richard Gasquet # 1.113 ✅ 2:6 1:6
Sacha Jones - Sahar Peer # 1.248 ✅ 6:7 4:6

Buk: Pinnacle
AKO: 2.09
Stawka: 170 zł
Zysk/Strata: 185,3 zł✅


Styczeń: 623,1 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 11 # Styczeń

Sorana Cristea - Angelique Kerber # 1.31 ✅ 1:2
Denis Istomin - Richard Gasquet # 1.22 ⛔ 2:0
Na Li - Petra Kvitova # 1.40 ⛔ 2:1


Buk: Betsafe
AKO: 2.24
Stawka: 100 zł
Zysk/Strata: 100 zł ⛔


Styczeń: 423,1 zł ✅
 
corona 49

corona

Użytkownik
Kupon 12 # Styczeń
R. Harrison/R. Sweeting - C. Fleming/R. Hutchins # 1.42
Nina Bratchikova - Alberta Brianti # 1.58
M. Rybarikova/K. Zakopalova - A. Hlavackova/L. Hradecka # 1.40
Tomas Berdych - Olivier Rochus (+8.5) # 1.80

Buk: Tobet
AKO: 5.25
Stawka: 120 zł

Styczeń: 423,1 zł ✅

W odpowiednich działach zaraz będzie kilka słów o typkach.
 
Do góry Bottom