Już w nocy z wtorku na środę zaczynamy kolejne
międzynarodowe rozgrywki w Ameryce Południowej. Nie minął miesiąc jak skończyło się
Copa Libertadores, a już przychodzi nam zaczynać
Copa Sudamericana. W tym roku pierwsza runda została przez CONMEBOL tak rozlosowana by uniknąć dalekich podróży dla wielu ekip. Bo w ubiegłych latach zdarzały się nam od razu podróże na linii Montevideo-Caracas, co skutkowało baaardzo długim lotem i zmęczeniem piłkarzy. Tym razem podzielono na dwie strefy(południe i północ) 8 krajów, bo oczywiście
Argentyna i
Brazylia zaczyna rozgrywki meczami między sobą. I tak do strefy północnej trafiły:
Kolumbia, Peru, Ekwador i Wenezuela, a do południowej:
Chile, Boliwia, Paragwaj i Urugwaj. Poniżej wrzucam pierwszą rundę i drugą, w której zaczynają brać udział ekipy z Argentyny i Brazylii, a zwycięzcy z pierwszej rundy tworzą kolejne pary:
W tym tygodniu mamy 7 pierwszych spotkań CS, na które kursy wystawiło już kilku buków, a poniżej kursy od Bet365:
Na pierwszy rzut oka nie ma jakiś super betów ale myślę, że będzie trzeba pobrać Guarani czy Liverpool Montevideo, gdyż grają u siebie z ekipami z Boliwii, a te jak wiadomo poza swoimi górami to są cienkie strasznie, a tutaj czeka je zjazd na niziny do Paragwaju i Urugwaju. A jeśli ekipy z Boliwii są mocne u siebie, to warto się zastanowić nad Aurorą, bo rywal raczej nie jest jakiś super wymagający. Jak dla mnie najciekawiej zapowiada się rywalizacja O'Higgins-Cerro Porteno, bo pierwsi od jakiegoś czasu aspirują do czołówki w
Chile, a ci drudzy rok temu doszli do półfinału
Copa Libertadores.
Jeśli chodzi zaś o faworytów całej imprezy to tutaj wiadomo sporo ekip, które mają szansę na końcowy triumf. Na początek trzeba zacząć od obrońcy tytułu czyli Universidad de
Chile, który do gry przystąpi dopiero od 1/8 finału. Poza tym ciężko wskazać ekipę spoza Brazylii i Argentyny, która mogła by się tutaj wtrącić. Może Olimpia Asuncion, może Cerro Porteno, Nacional Montevideo. Może któraś z ekip z Ekwadoru: Deportivo, Barcelona czy Emelec. Jednak głównie będziemy liczyć na ekipy z dwóch najmocniejszych krajów Ameryki Płd. Z Brazylią to wiadomo ciężka sprawa, bo wiele ekip odpuszcza ten puchar więc ciężko wyczuć i najlepiej typować dopiero, gdy się zna przypuszczalne składy na mecz oraz czytać na bieżąco wypowiedzi trenerów na temat tych rozgrywek. Z Argentyny to bym typował Racing, może Independiente, czy tez Tigre. Jeszcze do rozgrywek dołączyć może Boca lub Estudiantes, a to za sprawę Copa Argentina. Finał na początku sierpnia i zmierzą się w nim Boca z Racingiem. Jeśli wygrają ci pierwsi, to oni zagrają w
Copa Sudamericana, a jeśli wygra Racing, to wtedy otwiera się furtka dla Estudiantes La Plata. To tyle ode mnie i liczę, że inni przyłączą się do pisania analiz oraz podawania swoich typów.
Zapraszam do dyskusji