Colin McRae
Richard Burns
Marian Bublewicz
Janusz Kulig
Powiem tyle że Marian Bublewicz który zginął na trasie odcinka Orłowiec – Złoty Stok , to niedaleko miejsca gdzie ja mieszkam... bo jakies 10 km ... raz w tygodniu przejeżdzam tą trase tego niefartownego odcinku... i na samym zakrecie stoi tablica upamiętniająca ten tragiczny wypadek, i kiedy bym nie jechał to zawsze płonie tam znicz...ludzie nadal pamiętają...Ale to torche inna bajka, bo nie te czasy, gorsze bezpieczenstwo aut no i niezorganizowana pomoc medyczna...ktora przyszła za pozno...i na wskutek tego wielka tragedia...
lekko zboczyłem z toru,ale musialem to napisać.
pozdrawiam