Kiedyś troche z nudów wymyśliłem coś takiego:
I. 1
...
n. 1
____________________________________
A. 1 x 1 1 1 x 1 x 1 1 x 1 x x x x
B. 1 1 x 1 1 x 1 1 x x 1 x 1 x x x
C. 1 1 1 x 1 1 x 1 x 1 x x x 1 x x
D. 1 1 1 1 x 1 x x 1 x 1 x x x 1 x
Teraz wyjaśniam o co chodzi w tym przykładzie. Otóż na każdym kuponie zamieszczamy takie same spotkania. Spotkania nad kreską (tutaj od I do n) na każdym kuponie mają taki sam rezultat. Liczba może być ich dowolna. Może być jeden a może byc 10, jak kto woli. Z doświadczenia wiem ze lepiej dać mniej z większymi stawkami niż więcej niby pewniaków z marnymi kursami. Ja bym proponował 1 spotkanie z kursem rzędu 1.5-2. Natomiast spotkania pod kreską rozpisujemy wg wzoru(1- wygrana którejś z drużyn; x- remis). Wybieramy tutaj mecze takie, która dana drużyna nie powinna przegrać ale z wiekszym prawdopodobieństwem na remis. No i te wszystkie spotkania ( z nad i z pod kreski) rozpisujemy na 16 kuponów z tym że te z nad kreski na każdym kuponie maja takie same typy , te spod na każdym kuponie inna kombinacje. No i wychodzą z tego ciekawe wygrane. Zależnie od tego co i ile damy nad kreską, i od tego ile remisów siądzie z tych pod kreską. NIektóre najmniej prawdopodobne kupony można odrzucic (chociaz gdy by tak siadły 4 remiski a by sie akurat kupon z 4 remisami odrzucilo to bym sie chyba pochlastal:-D ) Można np rózne kombinacje rozpisu zrobic ( np. rozpisać na 1 i x2 itp) ale wtedy już wygrane mniejsze wychodzą. Co o tym sądzicie? No i jak macie wątpliwości, czy coś nie jasno wyjaśnilem to pytajcie
I. 1
...
n. 1
____________________________________
A. 1 x 1 1 1 x 1 x 1 1 x 1 x x x x
B. 1 1 x 1 1 x 1 1 x x 1 x 1 x x x
C. 1 1 1 x 1 1 x 1 x 1 x x x 1 x x
D. 1 1 1 1 x 1 x x 1 x 1 x x x 1 x
Teraz wyjaśniam o co chodzi w tym przykładzie. Otóż na każdym kuponie zamieszczamy takie same spotkania. Spotkania nad kreską (tutaj od I do n) na każdym kuponie mają taki sam rezultat. Liczba może być ich dowolna. Może być jeden a może byc 10, jak kto woli. Z doświadczenia wiem ze lepiej dać mniej z większymi stawkami niż więcej niby pewniaków z marnymi kursami. Ja bym proponował 1 spotkanie z kursem rzędu 1.5-2. Natomiast spotkania pod kreską rozpisujemy wg wzoru(1- wygrana którejś z drużyn; x- remis). Wybieramy tutaj mecze takie, która dana drużyna nie powinna przegrać ale z wiekszym prawdopodobieństwem na remis. No i te wszystkie spotkania ( z nad i z pod kreski) rozpisujemy na 16 kuponów z tym że te z nad kreski na każdym kuponie maja takie same typy , te spod na każdym kuponie inna kombinacje. No i wychodzą z tego ciekawe wygrane. Zależnie od tego co i ile damy nad kreską, i od tego ile remisów siądzie z tych pod kreską. NIektóre najmniej prawdopodobne kupony można odrzucic (chociaz gdy by tak siadły 4 remiski a by sie akurat kupon z 4 remisami odrzucilo to bym sie chyba pochlastal:-D ) Można np rózne kombinacje rozpisu zrobic ( np. rozpisać na 1 i x2 itp) ale wtedy już wygrane mniejsze wychodzą. Co o tym sądzicie? No i jak macie wątpliwości, czy coś nie jasno wyjaśnilem to pytajcie