C
0
colchonero
Użytkownik
Witam serdecznie.
Chiałbym się Was poradzić, czy taka strategia, którą poniżej Wam przedstawię w ogóle ma jakikolwiek sens i czy nie będę skazany na comiesięczne straty...
Otóż co miesiąc, ze swojej wypłaty pragnę przeznaczyć na grę 300zł.
Następnie z tych 300zł tworzę 10 kuponów po 30zł i gram single odpowiednio po kursach ~2; załóżmy, że trafiam 6 kuponów
Dalej, każdy z tych kuponów (30zł+zysk1) gram singlami po kursie ~1.75; trafiam np.4
I następnie każdy z tych 4 singlami po ~1,5 (30zł+zysk1+zysk2).
By nie być stratnym, muszę trafić 2/10 takich zakładów, by był zysk min.3
30zł*2*1,75*1,5=157,5zł i tak mnożonę każdy z tych 10 zakładów. Pod koniec miesiąca całą kasę zabieram i bawię się od nowa, znów wpłacając 300zł. Myślicie, że da się w taki sposób coś zarobić, czy lepiej wymyśleć/zgapić jakiś pewniejszy sposób? ????
Chiałbym się Was poradzić, czy taka strategia, którą poniżej Wam przedstawię w ogóle ma jakikolwiek sens i czy nie będę skazany na comiesięczne straty...
Otóż co miesiąc, ze swojej wypłaty pragnę przeznaczyć na grę 300zł.
Następnie z tych 300zł tworzę 10 kuponów po 30zł i gram single odpowiednio po kursach ~2; załóżmy, że trafiam 6 kuponów
Dalej, każdy z tych kuponów (30zł+zysk1) gram singlami po kursie ~1.75; trafiam np.4
I następnie każdy z tych 4 singlami po ~1,5 (30zł+zysk1+zysk2).
By nie być stratnym, muszę trafić 2/10 takich zakładów, by był zysk min.3
30zł*2*1,75*1,5=157,5zł i tak mnożonę każdy z tych 10 zakładów. Pod koniec miesiąca całą kasę zabieram i bawię się od nowa, znów wpłacając 300zł. Myślicie, że da się w taki sposób coś zarobić, czy lepiej wymyśleć/zgapić jakiś pewniejszy sposób? ????