Cibalia Vinkovci - Hajduk Split powyżej 2,5 + obie strzelą @ 2,30 /bet365/ 0:2
Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że Hajduk rozegrał bardzo ciężkie spotkanie w środku tygodnia. W czwartkowy wieczór mierzyli się w wyjazdowym spotkaniu z rumuńskim CSMS Iasi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2, ale warto trochę o nim napisać. Po pierwszej połowie gospodarze wygrywali już 2-0, jednak te 45 minut nie było wcale takie jednostronne. Można powiedzieć, że Hajduk dostał dwa szybkie ciosy. Pierwszy to fatalne zachowanie Cosica, który w dziecinny sposób pozwolił oddać groźne dośrodkowanie w pole karne, które zostało zakończone strzałem z 5 metrów. Drugi cios jak dla mnie zadał im sędzia, który nie odgwizdał spalonego (moim zdaniem był) i sam na sam zostało zamienione na bramkę. Hajduk jednak nie grał tak źle, nie załamało ich to i do końca pierwszej połowy grali dalej swoje. Przyniosło to korzyści bo chwilę po pierwszym gwizdku w drugiej połowie strzelili bramkę kontaktową, która dodała im tylko wiatru w żagle, co przełożyli na naprawdę groźne akcje i ogólną dominację na boisku. Szczególnie w ostatnich 10 minutach spotkania gdzie po prostu bombardowali rywala i bramka wisiała w powietrzu. Jednak na pewno nikt nie spodziewał się takiej bramki jak ta która padła, właściwie to wleciała, zachowania bramkarza nie potrafię wytłumaczyć. Piłka leciała sobie w jego ręce, a tu nagle znalazła się w bramce ???? Ogólnie występ Hajduka można ocenić pół na pół, bo o ile pokazali się z dobrej strony w ofensywie i do tego pokazali prawdziwego ducha walki to gra w obronie nie wyglądała już tak kolorowo. Błędy w przesuwaniu się formacji obronnej aż raziły w oczy, co wyczuli gospodarze i w drugiej połowie mieli jeszcze jedną bardzo groźną sytuację po kolejnym błędzie defensorów.
Trener zapowiedział roszady w składzie, jednak liczy dzisiaj na zwycięstwo swoich podopiecznych. A to dlatego, że zagrają z beniaminkiem. Z beniaminkiem który w poprzednim sezonie spisywał się bardzo dobrze, szczególnie w ofensywie. A do tego nie stracili żadnego ważnego piłkarza, zaś zyskali kilku wartościowych zawodników, którzy mogą wnieść coś do drużyny. Chociażby Tiago, napastnik który w poprzednim sezonie strzelił 5 bramek w bośniackim Zeljeznicarze.
Stawiam tutaj jako faworyta ekipę z Dalmacji, przede wszystkim dlatego, że w meczu pucharowym zagrali na prawdę dobre spotkanie, szczególnie w ofensywie więc jedną bramkę powinni zdobyć ze spokojem. Jednak patrząc na to jak prezentowała się formacja obronna to Cibalia powinna stworzyć sobei ze spokojem kilka groźnych akcji.