To w dzisiejszych meczach dzikiach kart jest troszkę niespodzianek. Niespodzianką numer jeden, ba sensacją jest przegrana
Judda Trumpa. Młody anglik niespodziewanie przegrał z
Tang Jun 5:3 i odpadł z turnieju. Zaskoczenie duże, widziałem troszkę tego pojedynku i przyznam iż miałem wrażenie jakby Trump podszedł na luzie do meczu. Wynik 4:3 dla chińczyka i Judd wbija czarną na 4:4, i co robi?? Wbija silno na tyle, że kieszeń wypluwa bile i pozostawia ją przy łuzie. Dla chińczyka również
bila ta była wygrywająca. Tang oczywiście wbija i wygrywa spotkanie. Druga niespodzianka,
Liang Wenbo zostaje pokonany przez
Roberta Milkinsa. Wenbo był faworytem, grał u siebie i powinien powalczyć. Ale to co dzisiaj zaprezentował to szok, mylił się wręcz o snookerowe kilometry! Nie potrafił dobrze odstawiać się z bardzo prostych pozycji, cieniutko wbijał. Ogólnie bardzo słabo wypadł, bez formy... Milkins grał dość solidnie i ładnie, zasłużona wygrana.
Walden,
Pettman bez problemów odprawili swoich rywali:spokodfhgfh: Dla niektórych zaskoczeniem również może być wygrana
Tian Pengfei'a. Mnie to nie zaskoczyło, w konkursie typowałem iż pokona
Davida Gray'a. Także z mojej strony nie mogę mówić o zaskoczeniu.
Dzisiejsze mecze już przyniosły niezłe niespodzianki, od jutra zaczyna grać najlepsza 16... Także zoabczymy co pokażą, jak będą grać. W tym turnieju niespodzianek może nie brakować, także przyobstawianiu będzie trzeba być ostrożnym. I należy dodać, że w tym roku chińscy zawodnicy z dzikimi kartami pokazali się o niebo lepiej niż w zeszłym roku.