>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Cage Warriors 113

T 37,8K

typymma

Znawca - MMA


Data: 20 marca 2020
Lokalizacja: BEC Arena - Manchester, Wielka Brytania
Transmisja: Polsat Sport (karta główna), Polsat Sport Fight (karta wstępna)

Walka wieczoru
185 lb: Bartosz Fabiński (14-3) vs Darren Stewart (11-4, 1 NC)

Karta główna (od 22:05)
155 lb: Mason Jones (8-0) vs Joe McColgan (6-2-1)
170 lb: Nathan Jones (13-9) vs David Bear (8-1)
155 lb: Paddy Pimblett (14-3) vs Decky Dalton (11-4)

Karta wstępna (od 20:05)
145 lb: Perry Goodwin (9-6) vs Steve Aimable (14-6)
125 lb: Darren O'Gorman (6-4) vs Coner Hignett (7-5)
125 lb: Adam Amarasinghe (4-2) vs Jake Bond (3-2)
185 lb: Matthew Bonner (6-5-1) vs Jamie Richardson (8-5)
145 lb: Kris Edwards (13-11) vs James Hendin (4-0)
155 lb: Aidan Stephen (6-2) vs Jack Collins (3-0)
145 lb: Lewis Monarch (10-5) vs Kingsley Crawford (4-2)
 

źródło: polsatsport.pl


===================================
Patrząc na zestawienie Lewisa Monarcha z Kingsleyem Crawfordem nie sposób nie faworyzować bardziej doświadczonego z Anglików. Oglądałem ostatni pojedynek Monarcha z bardzo dobrym Morganem Charriere, Brytyjczyk przegrał tam przez „splita” po naprawdę wyrównanym starciu z gościem aspirującym bez wątpienia do UFC. Cóż powiedzieć o Crawfordzie – czarnoskóry zawodnik nie jest broń Boże ogórkiem, jednak wygrywał ze słabymi przeciwnikami, przegrywając z nieco lepszymi. Monarch w swoim CV ma już walki choćby dla ACB czy Bellatora, nigdy nie przegrał przed czasem, będzie miał tutaj dużą przewagę w gabarytach, sportowo również wydaje się być lepszym fighterem. Stawiam tutaj dość pewnie na zawodnika z Sunderlandu, myślę, że przerwie passę dwóch przegranych, a kursy nadal pikują w dół.

Lewis Monarch – Kingsley Crawford 1.63   

Obiektywnie patrząc, to formalnością wydaje się być wygrana Paddy’ego Pimbletta z Irlandczykiem Deckym Daltonem. Anglik to jeden ze zdecydowanie najbardziej utalentowanych brytyjskich zawodników, który ocierał się już o UFC, jednak zarówno porażki, jak również malwersacje wewnątrz poszczególnych pojedynków nieco przyhamowały jego naprawdę dobrze zapowiadającą się karierę. Uprzedzając stronniczość, Dalton to nie jest zły zawodnik, jednak według mnie to nie ten rozmiar kapelusza co Pimblett. Zawodnik z Liverpoolu po tej stronie ma praktycznie wszystko – dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi, jest naprawdę „głodny” walki z racji absencji przez półtora roku, ponadto Dalton wchodzi do tego starcia praktycznie bez poważniejszego przygotowania, ponieważ Pimblettowi wypadło wcześniej dwóch rywali. Kursy mówią same za siebie i dokładam do pierwszej walki kurs na młodego Anglika.

Paddy Pimblett – Decky Dalton 1.29   
 
Otrzymane punkty reputacji: +72
Do góry Bottom