>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Boks - typy z analizami

anzelmo 266,3K

anzelmo

Użytkownik
Wiadomo waga sylwetka nie walczy ale.... serducho mocno za naszym  ta waga to 1 drugie ze koszmar po byle jakich ciosach nie padał jasne jest rozbity i raczej dorabia do końca kariery ale to jest wojownik. Jak ta walka potrwa dłużej to Adaś moze cos wyłapać jak spadnie cardio to....moim zdaniem jest valu po stronę Chrisa i grzechem za drobne tego nie pograć to jest biznes i każdy chce cos dla siebie uszczknąć z tego tortu. Ja w Ko Kownackiego nie wierze nie ma takiej siły ciosu zeby wywrócić Crisa no chyba ze ten jest kompletnie bez przygotowania ale na wadze wyglądał ok myślę ze na plus dla Kownackiego to moze przerwać sędzia po serii ciosów jak Areola przestanie odpowiadać...presja jest duza jest u siebie zona w ciazu obaj ida do przodu na wymianę i tu moze lackypancz wejsc. Adas przyjmuje duzo tutaj nie będzie chodzenia na nogach punktowania uciekania będzie bum i....ja sie tej walki bardzo obawiam im jest ona bliżej  Arreola po 11 a przez KO to juz jest ...moc 
 
mocce 2K

mocce

Użytkownik
orientuje się ktoś może czy w jakimś buku zagram na nokdauny? Typu oboje będa liczeni czy na liczbe nokdaunów?
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Dzisiaj oczywiście na tapecie mamy walkę Adama Kownackiego ale fajnie wygląda tez gala w Belfaście (Irlandia Północna). Dwie walki przykuły moją uwagę- w walce o tytuł mistrza wagi półśredniej Wspólnoty Brytyjskiej Paddy Gallagher podejmie Chrisa Jenkinsa. I tutaj troche jestem zaskoczony kursami, to bardzo podobni bokserzy już z paroma porażkami na koncie i w podobnym wieku (Gallagher 30, Jenkins rok starszy). Na papierze Jenkins mierzył się z troche solidniejszymi rywalami ale co istotne większość walk była w kategorii niżej. Gallagher natomiast sporo walk stoczył w kategorii wyżej, mozna więc zakładac że mimo iż Jenkins jest wyższy o 5 cm to jednak siła fizyczna Paddego będzie większa. Warto tez podkreślić że Gallagher to był bardzo solidny amator- w 2010 roku na Igrzyskach Wspólnoty Brytyjskiej zdobył złoty medal pokonując w finale Calluma Smitha, obecnie wybitnego boksera. Tak więc jak dla mnie walka wygląda na wyrównaną w której raczej możemy spodziewac się pełnego dystansu a tutaj dochodzi jeszcze jeden aspekt: Paddy Gallagher to miejscowy chłopak z Belfastu, nie trzeba więc dopowiadać że będzie miał pełne wsparcie fanów a jak wiadomo 'ściany sprzyjają gospodarzom' to wyrównane rundy mysle będą szły w jego kierunku.
W drugej walce natomiast kompletnie nie rozumiem kursów, Luis Arias przyjeżdża do UK stoczyć swoją pierwsza zawodową walke poza Ameryką (chociaz nie ma to większego znaczenia- jako amator walczył wielokrotnie w Europie). W rekordzie ma 18 wygranych, 1 porażkę i 1 remis. Jedyna porażka to z rąk Daniela Jacobsa gdzie poległ na punkty, a remis w ostatniej walce z groźnym Rosado. Tak wiec doświadczenie w walkach z naprawde dobrymi zawodnikami ma naprawde solidne, udowodnił że należy do ścisłego zaplecza wagi średniej. Tutaj jego rywalem bedzie typowy brytyjczyk z nabitym rekordem który jeszcze póltora roku temu remisował z Adamem Jonesem który ma obecnie rekord 8-35. Obejrzałem walkę która przegrał 3 lata temu w drugiej rundzie gdy rywalem był Tom Doran (jak ktoś ma chwile to polecam- tutaj). Keeler podczas tej walki obnażył swoje wszystkie słabości- pokazał że nie ma ciosu, defensywy ani szczęki. Może gdyby to był młody bokser to bym uwierzył że to był wypadek przy pracy i nie popełni wiecej takich błędów ale on ma obecnie ponad 32 lata. Arias jest 3 lata młodszy wiec wchodzi w najlepszy czas dla boksera i z pewnościa nie powiedział ostatniego słowa. Moim zdaniem różnica klas jest tutaj wyraźna, oczywiście istnieje obawa że będzie wałek ale po takim kursie żal nie zagrać.

Paddy Gallagher przez decyzje @4,50 1xbet
Luis Arias  @1,80 1xbet
 
Otrzymane punkty reputacji: +64
arass1 385,5K

arass1

Użytkownik
cytat z dnia 3 sierpnia 2019 14:36 przez mocceorientuje się ktoś może czy w jakimś buku zagram na nokdauny? Typu oboje będa liczeni czy na liczbe nokdaunów?
Zakład, że obaj będą liczeni znajdziemy w sts po kursie 8.00.
 
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Kownacki - Arreola typy: walka potrwa pełen dystans @5,70 Forbet oraz Kownacki wygra na punkty @6,50 Forbet

Adam nie jest w najlepszej formie, drabinka jego mięśni brzucha nie jest do końca widoczna???? Słuchając wywiadów miałem wrażenie, że on myślami jest już przy następnych walkach, a z Arreolą samo się wygra. Patrząc na jego obecną formę, to raczej nie dał z siebie wszystkiego w okresie przygotowawczym. To może być problemem w późniejszych rundach, chodzi o kondycję. Jeśli Arreola przetrwa pierwsze rundy, to widzę dużą możliwość, że dotrwa aż do samego końca. Chris Arreola zawsze był bardzo waleczny. Nierzadko pada na deski, ale potrafi się podnieść. To jest taki prawdziwy twardziel, który nie boi się przyjmować mocnych ciosów. Do tego jak na siebie to naprawdę przyzwoicie wygląda. Widać, że się przygotował. Kluczem będą pierwsze rundy. Jeśli je przetrwa, to później ataki Adama Kownackiego nie będą już tak intensywne, bo przy takiej sylwetce to nie ma cudów, żeby przez cały pojedynek walczyć intensywnie. Widzę tu zwycięstwo Adama Kownackiego na punkty.
 
Otrzymane punkty reputacji: +83
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Kownacki rzeczywiście nie wygląda dobrze, sporo przytył. Jednak Adam zawsze się bronił i zamykał usta krytykom. Kownacki nie jest tak tłusty jak Ruiz, jest to tłuszcz zgromadzony w okolicach bioder, do tego zawsze miał dobrą wydolność, jednak istnieje pewna granica do której dobije i będą problemy. Szukając sensacji też myślałem o typie na punkty, jednak myślę że są małe szanse na takie zakończenie. Arreola nie będzie boksował prostym i biegał po ringu tylko pójdzie na wyniszczającą wymianę. Tak jak pisałem wcześniej, 8.00 na to że obaj będą liczeni wygląda dobrze i nie jest niemożliwe, ale w tej walce nic mnie nie zaskoczy. 
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
cytat z dnia 4 sierpnia 2019 00:37 przez roman199

Obity wyrażnie 
Żadnej różnicy klas nie było 
Ta cała gala to jedna wielka kpina, Arias przyjechał odstawić cyrk. Nie wiem co to było ale niemożliwe żeby gość który walczył całkiem solidnie z Jacobsem przyjechał i położył się dwa razy od byle jakich ciosów, sam wszystko chybiał i odstawiał w ringu numery żeby mu odjeli punkt. A jeszcze większy cyrk w walce Gallaghera- prezentował się naprawde dobrze, miał rywala na deskach w 5 rundzie i z kazda kolejna wyglądał coraz lepiej a Jenkinsowi wdawał się we znaki rozcięty łuk brwiowy. Co ciekawe, nie był jakoś przesadnie rozcięty a w 10 rundzie lekarz momentalnie stwierdził że nie może walczyć, najpierw przyznano wygraną Gallagherowi a po chwili podliczono punkty i ... dano ją Jenkinsowi. Nie jest to tylko moja opinia, polecam poczytac na twitterze- skandal i odechciewa się obstawiać sporty walki.
Oby tylko Adam Kownacki nie zawiódł i szybko znokautował rywala.
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
cytat z dnia 4 sierpnia 2019 00:49 przez roman199W UK boksu się nie obstawia 
taka rada na przyszłość 
Masz rację, tam co rusz się dzieje jak chociazby ostatnia afera z Whytem którego nie powinno się dopuścic do walki. Mój błąd, juz po samych ruchach kursów powinienem się zastanowić że coś tu jest nie tak.
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Na gali oprócz wygranej Adama Kownackiego przegrali WSZYSCY faworyci. Nieprawdopodobne. Co do Adama to niestety wyjaśniło się wiele- nie chce być pesymistą czy coś ale według mnie to nie powinien się absolutnie pchać do walki z kimś konkretnym. Arreola pokazał nawet nie tyle co umiejętności i wytrzymałość ale doświadczenie i że można walkę rozegrać strategicznie. Proksa punktował 115:14 i ja też się zgadzam że walka była bliska a sędziowie troche przesadzili. Mówi się że następnym rywalem może byc Pulev, jakieś szanse tam może i by Adam miał ale słabo to wszystko widze. 
 
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik
Uważam że punktacja jest sprawiedliwa. Wyrównane rundy, a było ich kilka szły na korzyść Kownackiego, do tego Adam wyprowadzał więcej mocniejszych ciosów. O ile pamiętam, Kownacki ani razu nie cofał się po ciosach Arreoli i nie widać było aby robiły na nim jakiekolwiek wrażenie, natomiast Arreola odczuwał uderzenia, musiał się cofnąć i szczelnie trzymać gardę. Mimo wszystko nie jestem do końca zadowolony z tej walki, sądziłem że Adam skończy Arreolę przed czasem. W tej walce przyjął kilka mocnych ciosów, które zdrowia mu nie dodadzą, do tego był wolny i przewidywalny. Są jednak plusy. Wyrównane rundy poszły na korzyść Adama, a walczył z zawodnikiem z USA - amerykańską wersją Chisory, czyli zawodnika cenionego i lubianego. Jest to dobry prognostyk przed starciami z innymi zawodnikami. Kolejnym plusem jest mimo wszystko 12 rund. Adam wytrzymał, pomimo tego że kilka środkowych rund musiał odpuścić. Mam nadzieję że nie dojdzie do walki z Wilderem i niech lepiej idzie w stronę Puleva oraz Ruiza/Joshuy.
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Jutro w południe czasu polskiego ciekawa gala w Sydney, w Australii. W wadze półśredniej zobaczymy kazacha który nazywa się Nursultan Zhangabayev i ma za sobą kapitalną karierę amatorską i mówi się o nim że ma niesamowity potencjał. Obecnie ma rekord 7-0 z czego 5 walk wygrał przed czasem- jak na 26 lat wygląda to obiecująco i w rankingach niektórych federacji jest już notowany bardzo wysoko. Tutaj dostaje za rywala 30 letniego Australijczyka Steva Gago którego największym atutem wydaje się być to że walczy u siebie w kraju. Ale oprócz tego cała reszta jest po stronie kazacha- nawet promotor Gago mówi w wywiadach że doskonale wiedzą że są zdecydowanie underdogami. Oczywiście ściany sprzyjają gospodarzom ale moim zdaniem STS pomylił się tutaj z kursami. U zagranicznych bukmacherów dostaniemy zdecydowanie niżej (1,15 - 1,20) na wygrana kazacha przy czym wydaje mi się że jednak Gago coś umie i przetrwa dystans 10 rund ale że to bokser jednowymiarowy to będzie walczył raczej statycznie i ciężko bedzie nie punktowac w strone Zhangabayeva który jednak walczy bardzo ofensywni. Przypomnę że to kategoria półciężka więc zawodnicy ważą po 66 kilogramów stąd tez te ciosy tyle nie ważą. Fakt że Zhangabayev ma dobry odsetek wygranych przed czasem i ostatnio odprawił przed czasem wenezuelczyka który miał rekord 28-1 ale tak naprawdę to on sam sie poddał- nie wyszedł do 2 rundy a w 1 fakt otrzymal sporo ciosów ale nie padł na deski. Niemniej jednak uważam że Gago nie padnie ale tez nie będzie miał nic do powiedzenia.

Nursultan Zhangabayev na punkty @4,00 STS

 
 
Otrzymane punkty reputacji: +94
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Dwie ciekawe walki w Czelabińsku. W walce wieczoru Kowaliow zmierzy się z Yarde i myślę, że Yarde ma duże szanse na zwycięstwo. Mimo tego, że Yarde nie ma dużych nazwisk w swoim rekordzie i być może jest jeszcze za wcześnie na taką walkę, to prezentuje dość niewygodny styl z którym Kowaliow może mieć duże problemy. W ostatniej walce Kowaliow ładnie wypunktował Alvareza, pokazał też dobry techniczny boks, nie napalał się, wiedział kiedy zwolnić, jednak ja nadal uważam iż szczęka Rosjanina jest bardzo podejrzana, do tego źle znosi ciosy na dół. Alvarez nie podjął ryzyka i przeszedł obok walki. Liczę na to, że Yarde w odpowiednich momentach będzie podkręcał tempo, wyprowadza mocne ciosy z obu rąk którymi (w szczególności na korpus) zamęczy Kowaliowa. Tak jak pisałem przed walką z Alvarezem - uważam że Kowaliow jest już mocno wyeksploatowany, a druga walka z Wardem i pierwsza z Alvarezem zabrały mu bardzo dużo zdrowia. 

Anthony Yarde 2.35 (STS)

Drugą ciekawą walką na tej gali jest starcie Alekseia Papina z Ilungą Makabu. Papin i Makabu walczyli po raz ostatni dwa miesiące temu. Papin znokautował Jura w 3. rundzie, natomiast Makabu zdemolował Kudriashova w 5. rundzie. Moim faworytem jest Makabu. Papin prezentuje boks siłowy i jest moim zdaniem dość ograniczony. Makabu w walce z Kudriashovem zaprezentował się bardzo dobrze. Myślę, że Kudriashov bije dużo mocniej niż Papin, a Makabu przyjął kilka mocnych ciosów, które nie zrobiły na nim żadnego wrażenia. Z pewnością Papin jest szybszy od Kudriashova, ale nie wiadomo jak z jego szczęką. Bardzo ciekawie wyglądają kursy na punkty (15.00 Papin, 12.00 Makabu). Wszystko też zależy od tego w jakiej dyspozycji będzie Makabu. Wiadomo, że w Rosji dobrze płacą, jednak dla mnie ta walka jest pozbawiona sensu. Porozbijał Kudriashova, zdobywając przy tym pas WBC Silver i zamiast poczekać na walkę mistrzowską (po debiucie Usyka w ciężkiej, nastąpi wakat), jedzie na walkę z tamtejszym prospektem. Jest to dla mnie nieco podejrzane, ale mimo wszystko zagram na Makabu. 

Ilunga Makabu 1.85 (STS)
Ilunga Makabu na punkty 12.00 (STS) - za mniejszą stawkę

   
 
Otrzymane punkty reputacji: +79
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Nie widzę żadnego sensu w stawianiu na Yarde po takim kursie. Fakt- na ważeniu wyglądał kapitalnie ale jak to się mówi: mięśnie nie walczą. Wręcz wygląda na to że może się szybko wypompować. Bardzo się zdziwie jeśli anglik to wygra- dla niego to przeskok o przynajmniej 3 ligi do przodu, w dodatku wyjazd na teren rywala.. Yarde nie walczył nigdy 12 rund, ba jego walki nie wyszły poza 7 rundę. Dla Kovaleva to ostatni moment na odrodzenie sie, w ostatniej walce pokazał sie z dobrej strony i nie należy go skreślać- fakt że poniósł dwie bolesne porazki z Wardem ale to wciąż zawodnik ze ścisłego topu o niebywałym doświadczeniu i sile ciosu. Wydaje mi sie że Anglik padnie w drugiej fazie walki.
Kovalev w rundach 7-12 @3,50 STS

Zgadzam się natomiast co do walki Makabu z Papinem. Troche zaskakujące zestawienie bo ruscy wystawiają swojego zawodnika na ciężką próbe- a Makabu zmiótł Kudryashova (także na jego terenie) a wiec zawodnika równego albo nawet lepszego niż Papin. Z drugiej strony Aleksei ma już prawie 32 lata i potrzebuje takiej weryfikacji ale wydaje mi sie że Makabu jest na ten moment konkretniejszy i bije mocniej. Obaj bokserzy mają rekord wygranych przed czasem rzędu 90% wiec mamy bardzo duże kursy na to że walka potrwa pełen dystans ale cięzko sie tego spodziewac. Ja raczej widzę podobny przebieg jak Makabu-Kudriashov, może jednak z troche spokojniejszym startem.
Makabu w rundach 7-12 @5,50 1xbet

Na dziś wieczór jeden ciekawy typ:

Roarke Knapp- Alexandr Zhuravskiy

Gala w Kempton Park (RPA). Roarke Knapp to młody miejscowy zawodnik z rekordem 8 wygranych i 1 remis i ulubieniec poteżnego Afrykańskiego promotora Rodneya Bermana (w wywiadach mówi że wróżny mu wielką karierę i podąża ścieżką jego innego podopiecznego Thomas'a Oosthuizen'a). Początkowo na tej gali Knapp miał walczyć o pas "IBO youth z meksykaninem Ernesto Olvera ale walka została odwołana tydzień temu i w zastępstwie załatwiono innego rywala (pasa nie ma w stawce). Rywalek jest kazach Zhuravskiy, 34 latek z rekordem obecnie 13-5-1, notując remis w ostatniej walce a potem 3 porażki z rzędu: stał się typowym 'journeymanem'. Ale całkiem solidnym bo przed czasem nie przegrywa a tutaj mamy dystans 8 rund to raczej spodziewam się pełnego dystansu i ciężko mi sobie wyobrazić że walka nie pójdzie w kierunku Knappa.

Knapp na punkty @2,50 STS

 
 
Otrzymane punkty reputacji: +91
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Na noc próbuje jeszcze dwie walki, stawki małe ale kursy przyjemne

Arnold Khegai- Vladimir Tikhonov
Obaj zawodnicy mają ze sobą wiele wspólnego. Obaj z nabitymi rekordami, ale mimo wszystko Khegai miał konkretniejszych rywali a Tikhonov ma juz porażke i to przed czasem, stoczył wówczas swoją pierwszą walkę w USA ale mówił potem że nie miał czasu na aklimatyzację a obecnie przebywa w Stanach już od 2 tygodni. Dziwi mnie że jest aż takim underdogiem- nawet nie tyle że ma rekord 17-1 ale to był naprawde solidny amator, karierę kończył z rekordem 85-15 zgarniając po drodze mnóstwo prestiżowych wyróżnień. Arnold Khegai podobnie (co ciekawe reprezentuje Ukraine ale jego rodzice pochodza z Korei). Walka jest ledwo na 8 rund, fakt że Khegai bije mocno (na 15 wygranych 10 przed czasem) ale tak jak pisalem wyżej, Tikhonov nie wygląda na totalnego leszcza a to niska kategoria wagowa gdzie zawodnicy ważą po 55 kg to te ciosy dużo nie ważą.

Khegai na punkty @3,50 STS


Raphael Igbokwe-Genc Pllana
Fajnie że STS wystawia kursy na walki których nie znajdziemy chyba nigdzie indziej. Wydaje mi się że wielokrotnie te kursy są wystawiane na nos. Oczywiście moge sie mylić ale tą walkę widzę minimum 50 na 50. Igbokwe ma tą przewagę że gala jest w Houston więc walczy u siebie, ale czy to tak naprawde mu pomoże- wcale niekoniecznie patrząc na fakt że swoje ostatnie dwie walki przegrał (obie większościową decyzją) a rywalem w obu był typowy 'noname' Alexis Gaytan który obecnie ma rekod 6:3 a wówczas do walk  z Igbokwe przystępował bo 2 porażkach. Na youtube znalazłem walkę Igbokwe z niejakim Rudy Lozano (3-13 rekord) i nie pokazał tam kompletnie nic, ani ciosu, ani defensywy, ani kondycji. O dzisiejszym rywalu wiemy mało,  tyle ze ma rekord 5-0 , oczywiście nabity ( chociaż po jego instagramie wygląda na to że solidnie się przygotowuje). Ale istotny jest też fakt że powinien miec przewagę warunków fizycznych- jest o 7 cm wyższy i większość walk walczył w wyższej kategorii wagowej . W moim mniemaniu może to być wyrównana walka, to ledwo 8 rund to może iść w dwie strony.

Genc Pllana na punkty @8,00 STS

 
 
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Na dziś nocy typ z małej gali w San Mateo (USA)

Willie Shaw- Jose Marrufo

Walka rewanżowa za pojedynek z 23 marca. Wówczas w main evencie lokalny bohater Wille Shaw o opinii solidnego prospekta miał zmierzać po 9 wygraną w karierze. A tymczasem konsternacja bo po bardzo wyrównanej walce sędziowie wskazali niejednogłośnie wygrana rywala- Jose Marrufo, boksera który przystępował do tej walki mając rekord 11 wygranych, 8 porażek i 2 remisy. Zarówno Shaw jak i kibice nie mogli się z tym pogodzić. Teraz Willie otrzymuje szanse rewanżu aby wrócic na właściwe tory i nie ma ku temu wątpliwości że walka znowu jest skrojona pod niego (być może w 1 zlekceważył rywala albo po prostu zjadła go presja) - znowu postac numer jeden na plakatach promujacych gale, walka wieczoru itp. W dodatku miał bardzo solidne przygotowania sparujac m.in z młodzutkim ale już wysoko notowanym Gabrielem Floresem Juniorem. Zakładam że tym razem punktacja nie wymknie sie spod kontroli, a to 8 rund- nokautu sie nie spodziewam, Marrufo w pierwszej walce pokazał że jest twardy, walcząc praktycznie od 3 rundy z całkowicie zamkniętym jednym okiem.

Willie Shaw na punkty @3,00 STS
 
Otrzymane punkty reputacji: +65
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Na dziś wieczór jeden ciekawy typ z gali w Szwajcarii gdzie zmierzy się miejscowy bohater Ramadan Hiseni, ledwo 23 letni chłopak uważany za dużego prospekta (12-0 bilans, w kwietniu zdobył młodzieżowy pas WBC) a jego rywalem będzie pochodzacy z Holandii równie młody bokser Gino Kanters- 22 letni bokser z bilansem 7 wygranych 2 porażki. Warto jednak dodać że walczył z dużo konkretniejszymi rywalami niz Hiseni, niemniej jednak holender specjalizuje się w MMA i kick-boxingu a boks to raczej dla niego dodatek więc ciężko mi sobie wyobrazić ze na swoim terenie Hiseni nie odniesie zwycięstwa, a wydaje się że w razie co to ma solidne 'plecy'.

Ramadan Hiseni @1,80 STS
 
Otrzymane punkty reputacji: +38
majster93 2,8K

majster93

Użytkownik


Kolejne dwie ciekawe walki w ten weekend. Poza walką Łomaczenko - Campbell, mamy też walkę Furego z Powietkinem, gdzie moim faworytem jest Fury. Oczywiście nie jest to taka sama skala talentu jak Tyson Fury, ale ringowe cwaniactwo, przewaga warunków fizycznych, poruszanie się po ringu i przede wszystkim młodość, będą po stronie Furego. Powietkin za 3 dni skończy 40 lat, na ważeniu nie wygląda dobrze, widać że zebrało się trochę tłuszczu i to w drugiej połowie walki będzie stanowiło duży problem. Powietkin ma ogromne problemy z kondycją. Problemy te zostały nieco zatuszowane przez kilka lat, gdy szprycował się różnego typu witaminkami, ale już w starciu z Joshuą widać było że paliwa w baku dużo nie ma. Fury ma mocną głowę, do tego w początkowej fazie walki będzie męczył Powietkina bieganiem po ringu i jabami, do tego dojdą klincze. Hearn nie bez powodu podpisał z nim kontrakt. Wie że Hughie Fury, będzie promował się sam na nazwisku "Fury", do tego można na nim jeszcze sporo zarobić. Jestem przekonany że gdy walka zakończy się na punkty, to sędziowie dadzą to Furemu.
Hughie Fury; 2.40 (STS)
Hughie Fury na punkty; 3.50 (STS)

Hughie Fury wygra w rundach 7-12; 10.00 (STS) - typ ryzykowny i może trochę bez sensu, że podaję punkty i nokaut, ale uważam że za małą stawkę, po takim kursie można zaryzykować. Jak już pisałem, w drugiej połowie walki Powietkin będzie bardzo zmęczony, poza tym rok przerwy od boksu i powrót po nokaucie od Joshuy. W UK trzeba brać pod uwagę sędziowanie i nawet jedna szarża brytyjskiego zawodnika, kilka ciosów bez odpowiedzi, sędzia wkracza i przerywa walkę. Inna sprawa, że Powietkin może też paść ze zmęczenia.  

 
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Dwie walki na dziś noc w których po ważeniu nie ma co się dwa razy zastanawiać.
Frank Sanchez Faure- bardzo ciekawa postać- świetny jako amator a obecnie pnie się w górę w rankingach wagi cięzkiej i w przyszłości może coś namieszać, póki co rekord 12 wygranych, 10 przed czasem i ledwo 28 rund w ringu. Tutaj dostaje rywala pozornie trudnego bo Victor Bisbal to były olimpijczyk ale z 2004 roku i obecnie 39 lat na karku- w najlepszej formie był dobrych 10 lat temu, po porażce w 2013 roku wrócił w 2015 i został znokautowany przez Breazeale i wydawało się że juz nie wróci ale w 2016 wygrał jedną walkę i w 2018 kolejna, ale oczywiście z totalnymi leszczami. Teraz znowu wejdzie do ringu ale to chyba złe słowo... on wygląda jakby miał problem żeby wejść nawet do tego ringu:
 
125 kg- gdzie w szczycie formy ważył max 108 albo i mniej. W grudniu 2018 czyli nie az tak dawno temu gdy miał tą wspomnianą walke na powrót ważył 115 kg wiec róznica jest zdecydowana. Nie ma więc wątpliwości że po prostu się nie przygotowywał i wział tą walke tylko po to żeby wyjść do ringu po wypłate. Oczywiście doświadczenie ma spore i byc może jest w stanie przetrzymac 2-3 rundy ale wydaje mi się że jednak padnie od pierwszego ciosu.

W walce wieczoru na tej gali Erislandy Lara czyli absolutny top kategorii junior średniej, bokser z rekordem 25-3-3 ale co ciekawe te 3 porażki to wszystkie niejednogłośne i z naprawde gigantami: Jarett Hurd, Saul Alvarez i Paul Williams. Nie ma więc żadnych wątpliwości co do jego klasy, wprawdzie już 36 lat na karku ale na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Natomiast jego rywal to obecnie z boksem ma tyle wspólnego że jest bratem Canelo- Ramon Alvarez umiejętności jak brat nie ma i gdy juz dostawał kogoś solidnego to po prostu przegrywał. Tutaj zaskakująco dostał z miejsca szanse aby powalczyc o pas WBO ale jej nie wykorzystał- na ważeniu wniósł najpierw aż 4 kg za dużo, a po 40 minutach wszedł na wagę ponownie i tym razem 2 kg za dużo, co oznacza tyle że pasa zdobyć nie może a walka powinna zostać odwołana. Nie dziwi mnie wcale postawa Ramona Alvareza- on już dawno jest rozbity, w 2018 roku przegrał przed czasem z Brandonem Riosem który był dobrych pare lat po swojej szczytowej formie, a następnie w kwietniu tego roku męczył się z journeymanem z argentyny gdzie wygrał niejednogłośnie (a w opini ekspertów przegrał tą walke). Wydaje mi się że Lara go nie oszczędzi i skończy walke stosunkowo szybko

Fran Sanchez Faure w 1 rundzie @4,5 1xbet /bezpieczniej under 4,5 @1,55 STS
Lara w rundach 1-6 @2,40 1xbet /bezpieczniej under 7,5 @1,75 Etoto
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
xavi90 222,1K

xavi90

Znawca - Boks
Warto wspomnieć o dzisiejszej gali w O2 Arenie- bardzo fajna karta walk, transmisja na TVP Sport, polecam. A co najciekawsze: pare totalnie zaskakujących kursów.
James Tennyson podejmie boksera który nazywa się Atif Shafiq i w tej rywalizacji jest zdecydowanym faworytem i nie ma tu nic dziwnego- jest zdecydowanie wyżej notowany i walczył z paroma solidnymi rywalami ale niczym szczególnym się nie wykazał bo przegrał już 3 razy przed czasem. Ogólnie rzecz biorąc rekord 24-3 jest wciąz imponujacy bo aż 20 wygranych z tego przed czasem ale warto podkreślić ze zdecydowaną większość walk walczył kategorie albo i dwie niżej gdzie zapewne trafiał na duzo mniejszych rywali więc i jego siła ciosu robiła wrażenie ale po porażce w zeszłym roku gdzie stracił pas EBU zdecydował się przejśc kategorie wyżej- do wagi lekkiej. W lutym i maju tego roku w nowej kategorii wagowej (chociaż to naciągane bo jeden z rywali był z dwóch kategorii niżej) stoczył walki z tzw kelnerami i obie wygrał przed czasem. W związku z tym bukmacherzy uważają że Tennyson powinien to wygrać przed czasem ale jeśli walka dojdzie do decyzji to ją ... przegra. Nie zgadzam sie z ani jednym ani drugim. Fakt jest taki że o Atif Shafiq'u nie wiemy wiele, ale istotne jest to że on większość walk walczył kategorie wyżej więc fizycznie nie powinien odstawać (wg boxrec maja tyle samo wzrostu). Ogólnie ma bilans 21-2 ale zaledwie 5 walk wygrał przed czasem i w rekordzie same leszcze a jeden z pojedynków przegrał na dystanie 8 rund z gościem który ma obecnie bilans 3-9... Nie rozumiem więc kompletnie dlaczego jest faworytem do wygrania na pełnym dystansie ale stawka tego pojedynku jest naprawde spora wiec mysle że obaj będą doskonale przygotowani i nie zdziwie się jak walka nie zakończy się przed czasem.
Tak samo uważam że Charlie Edwards jest przereklamowany- fakt że obecnie jest bardzo wysoko notowany ale rywala ma bardzo bardzo trudnego: Julio Cesar Martinez Aguilar - młody meksykanin tez należy do światowej czołówki kategorii muszej. Wprawdzie wyjeżdża po raz pierwszy poza swój kraj ale ostatnio zebrał solidny skalp- znokautował Anglika Andrew Selby'ego o którym tez można śmiało powiedzieć że należy do czołowki. Ogólnie to bokser który ma czym uderzyć (nawet biorąc pod uwage fakt że to niska kategoria wagowa, ledwo troche ponad 50 kg). Wiadomo że ściany sprzyjają gospodarzom ale wydaje mi sie że Aguilar wcale nie musi przegrac tego na punkty bo realny jest scenariusz że rzuci chociaz raz Edwardsa na deski.
Povetkin z Hughie Furym to dla mnie zaskakujące zestawienie- Hughie mimo że wciąż jest mlody (ledwo 25 lat) to jednak został już zweryfikowany i jest po prostu bardzo nudnym bokserem, ostatnia walka z Samuelem Peterem ledwo troche ponad miesiąc temu to było jakies totalne nieporozumienie- Hughie nie zagroził nic emerytowi dopóki ten nie poddał się z powodu kontuzji. Fakt że Povetkin już najmłodszy nie jest ale wciąż to bokser o naprawde wielkich umiejętnościach i bardzo doswiadczony, wraca prawie rok po porażce ale za walke z Joshua zebrał wówczas naprawde dobre opinie. To profesjonalista pełną gębą i wydaje mi się że na tych małych ringach Angielskich będzie mu łatwiej dyktować tempo. Hughie wprawdzie umie się bronić, klinczowac ale mysle że Povetkin postawi wszystko na jedną karte bo wie ze na kartach punktowych może być różnie.

Tennyson na punkty @8,50 1xBet / bezpieczniej: Tennyson 1,57 Etoto
Julio Cesar Martinez Aguilar na punkty @15,00 1xBet / bezpieczniej Aguilar @3,60 Etoto ZWROT???
Povetkin w rundach 7-12 @6,00 STS
  
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
Do góry Bottom