Sprint stylem dowolnym Kobiet i Mężczyzn w Toblach
Od 10.00
Maiken Caspersen Falla vs Ingvild Flugstad Oestberg 1 @ 1.66 Bet365
1-2
Trasa sprintu w Toblach taka sama jak podczas wcześniejszych edycji Tour de Ski. Trzy podbiegi: jeden pokonywany dwukrotnie. Nie są one długie, ale dosyć treściwe. Generalnie sprint dosyć długi, blisko trzyminutowy i wytrzymałość + piekielnie mocny finisz (długa, szeroka ostatnia prosta) to klucz do sukcesu. W pojedynku dwóch świetnych Norweżek stawiam na Maiken, gdyż ona od początku sezonu wygląda na mocniejszą. W Kuusamo 1, w Davos 2. Ingvild cały czas blisko,bo 4 i 3, ale mam wrażenie, że nie jest w stanie sobie poradzić ze swoją koleżanką z kadry na finałowej prostej. Świetnie wygląda w kwalifikacjach czy ćwierćfinale, ale jakoś w finale brakuje jej paliwa na ostatnie metry. Wystarczy spojrzeć na finał w Davos. Tam zarówno Falla jak i Nilsson potrafiły na finiszu osiągnąć dużo większą szybkość, a ona czym bliżej maty gasła. Maiken mądrze rozgrywa te swoje starty, nie szarpie tylko jak trzeba to przyspiesza. Potrafi zaoszczędzić energię. Ma również mocniejszy finisz, a jedyną zawodniczką, która na ostatnich metrach może ją pokonać jest chyba tylko Nilsson. One powinny rozegrać walkę o zwycięstwo. Oestberg może znowu wygra kwalifikacje, ale w bezpośrednim pojedynku z Fallą nie daje jej jakoś większych szans.
Federico Pellegrino vs Sergei Ustiugov 1 @ 1.61 Bet365
1-30
Włoch jest niezwykle mocny. Na dzień dzisiejszy w stylu dowolnym posiada chyba najmocniejszy finisz w całej stawce. To jego przyspieszenie na dosłownie kilku metrach jest niebywałe. Tutaj będzie długa prosta do mety. On jak się tutaj rozpędzi to ciężko będzie go pokonać. Te górki na trasie też będą korzystne, a o jego wytrzymałość nie ma co się martwić. Ustiugov jak to on. Niezła forma, ale w jego przypadku ciężko coś przewidzieć. Nierówny zawodnik, który zawsze może wywinąć kozła, dać się zablokować. Brakuje mu tego cwaniactwa i doświadczenia w rozgrywania takich biegów i często się gubi. Wystarczy spojrzeć na finał w Davos. Nie widzę za bardzo w jaki sposób mógłby tutaj Rosjanin wygrać. Na trasie nie zdoła wypracować sobie przewagi, a na tak długim finiszu pokonać Pellegrino to zadanie chyba zbyt trudne.