Ken SHAMROCK 2.92
Oj Pudzianie, cenie Cię za Twoją wiedzę, ale tutaj pojechałeś po całości z brakiem obiektywizmu :grin: Jeśli chcesz pokazać jakim "dziadem" jest Shamrock, a jakim koksem Kimbo, to pokaż ich obecne zdjęcia z ważenia, gdy Shamrock wyglądał znakomicie, a Slice musiał specjalnie zakładać koszulkę, a nie fotkę z przed paru lat i bliskie ujęcie zmarszczek Shamrocka ????
Shamrock mimo 51 lat wygląda lepiej fizycznie niż 5 lat temu. Nie łudźmy się że to kwestia jedynie dobrego treningu, mogę się założyć że coś było brane. Szybkościowo i siłowo w stójce zapewne będzie wyglądać beznadziejnie. To już nie te lata, plus Ken zawsze opierał się na przenoszeniu walki do parteru, gdzie radził sobie znakomicie. W ostatnich walkach miał problemy z rywalami bijącymi na nogi, ale akurat ten argument po stronie Slice'a moim zdaniem odpadnie.
Kimbo? Duże mięśnie, mały mózg. Rzuca się na rywala i albo go nokautuje, albo sam pada. Zerowa kondycja, wiadomo że takie mięśnie ciężko dotlenić. Z Shamrockiem miał walczyć już 7 lat temu. Dużo gadał, a co do czego wytrzymał 14 sekund z zastępującym go Sethem Petruzellim.
Reasumując scenariusze są dwa, albo Kimbo swoim huraganowym atakiem w pierwszych 30 sekundach walki znokautuje Shamrocka, albo opadnie z sił po minucie walki i Shamrock zdominuje go w parterze. Biorąc pod uwagę że to dwóch sportowych emerytów, faworyzowanie kogokolwiek z nich to duże ryzyko. Mimo to, kurs prawie 3 złote na wygraną Shamrocka sprawia że gra jest warta świeczki. Paradoksalnie nie zdziwi mnie nawet walka na pełnym dystansie i lay&pray ze strony Kena. Ken może być bezradny w stójce, a Kimbo w parterze, wszystko jest tutaj możliwe. Podejrzewam że "czynnik X", powinien być po stronie Shamrocka, w końcu Tito Ortiz czeka na rywala, a Ortiz-Shamrock IV jako decydująca walka w największej rywalizacji w dziejach
MMA to potencjalnie mega hit.
http://www.mmafighting.com/2015/5/8/8500629/ken-shamrock-would-still-like-rematches-with-tito-ortiz-royce-gracie