Kubler-Uchiyama 1
Przede wszystkim w mojej opinii Kubler pokonal w nielatwych meczach dwoch wymagajacych rywali, mianowicie Laaksonena i Gombosa. Ogolnie kariera Kublera to jedno wielkie pasmo problemow z kolanami, ale to kazdy moze odnalezc na wikipedii, gdyby chcial. Australijczyk gra, pozniej robi przerwy i tak praktycznie w kolko. Cos jak Alexandra Dulgheru w zenskim tourze.
Teraz Kubler wyglada chyba znowu lepiej, a ze Australijczyk w ubieglym sezonie przebrnal kwalifikacje do Wimbledonu to wydaje mi sie , ze jest duza szansa, ze ten wyczyn powtorzy. Potencjal w bylym liderze juniorow jest, wiec licze na dobry efekt.
Co do Uchiyamy nie jestem przekonany, niby pokonal Donskoya, ktory ladnie sobie radzil na trawiastej niwie challengerowej przed Wimbledonem, ale tutaj jakos byl chyba nieswoj.
Uchiyama na pewno posiada lepszy serwis, ale umiejetnosc grania wymian wydaje sie po stronie Kublera. No i decydujaca runde o awansie w kwalifikacjach Wimbledonu gra sie do trzech wygranych setow, wiec to wydaje sie plus dla Kublera i im dluzej ten mecz potrwa tym spodziewalbym sie lepszej gry Australijczyka, wiec ide w jego kierunku.