93
gutek84
Forum VIP
No ciekawa dyskusja się wywiązała odnośnie Federera, jako że jestem jego fanem i obserwuję dokładnie jego karierę od kilku lat pozwolę sobie zabrać głos, postaram się jak najbardziej obiektywnie. Dzisiejszy mecz z Djokiem pokazał że w grze Federera powoli idzie lepsze, mówię powoli bo do ideału wciąż daleko. Dzisiaj Roger znakomicie serwował i Djoko był w tej sytuacji bez szans mimo tego, że grał naprawdę dobry mecz. Jest jeszcze jeden fakt, na który nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, a który jest symptomem poprawy gry Federera mianowcie chodzi mi o jego zachowanie na korcie. Wiele razy w tym sezonie przegrywał mecze snując się po korcie, był zupełnie nieobecny, zniechęcony i zagubiony. Generalnie jego maniera na korcie charakteryzuje się bardzo stonowanymi i powściągliwymi reakcjami. Ale w tym turnieju mamy okazję obserwować zupełnie innego Rogera, który reaguje emocjonalnie, krzyczy, cieszy się i złości, raz nawet prawie rzucił rakietą o kort co w jego wykonaniu było dotychczas nie do pomyślenia. Te wszystkie reakcje znaczą tyle, że Roger zaczyna powracać do gry, że walczy i że tenis na nowo zaczyna sprawiać mu radość. Moim zdaniem jego kryzys wziął się w dużym stopniu z tego że on czuł się już znudzony ciągłymi zwycięstwami (nie licząc finałów RG z Nadalem) zgubił motywację, bo wygrywanie stało się dla niego czymś tak oczywistym, że przestał czerpać z tego radość. Utrata pozycji lidera rankingu i korony króla Wimbledonu była dla niego wielkim wstrząsem, ale dzięki temu będzie mógł odzyskać na nowo świeżość i postawić sobie nowe cele czyli odzyskanie utraconych tytułów wielkoszlemowych i pozycji numer 1 w rankingu.Moim zdaniem powodzenie tej operacji zależy w dużym stopniu od jutrzejszego finału, jeśli wygra to myśle że znowu będziemy oglądać wielkiego Rogera w najbliższych latach. Jeżeli przegra to o jego dalszej karierze zadecyduje początek następnego sezonu.
Przepraszam za moje grafomaństwo, ale miałem poprostu potrzebę wygadania się w tej kwestii, ponieważ Federer jest moim ulubionym tenisistą:jezora:
Przepraszam za moje grafomaństwo, ale miałem poprostu potrzebę wygadania się w tej kwestii, ponieważ Federer jest moim ulubionym tenisistą:jezora:
nazywala mnie kims marnym i kierowala mnie do lekarza po tym jak nie zgodzilem sie z twoim zdaniem, ja ciebie nie obrazam kolezanko . Teraz przegielas pale i tylko pokazalas swoja bezczelnosc i zarozumialosc. Nie pisze tego na priv bo jesli szanowna kolezanka ma ochote pisac takie rzeczy o mnie na forum to ja tez tu odp. Ja tobie nie ublizylem w zadnym momencie, poprostu nie zgodzilem sie z twoja opinia a ty sie bulwersujesz. Widocznie twoj poziom to wyzwiska i chamskie docinki ,bo inaczej tego nazwac nie mozna.
