ATP Metz
Gasquet vs. Monteiro
Pierwsza runda we francuskim Metz, rzecz jasna w hali czyli zawodów rozgrywanych od wielu lat, o czym dobrze wie sam Gasquet, który grał tu już w 2003 roku i był najmłodszym uczestnikiem, a rok później był najmłodszym finalistą. Teraz jest jednym z najstarszych graczy, który pojawi się na starcie i jeśli wygra będzie drugim najstarszym zwycięzcą meczu w
ATP Metz. Dziś jest nawet faworytem, lecz nie można mieć, co do niego wielkich oczekiwań, choć okoliczności są na jego korzyść. Zdecydowanie pewniej czuje się na betonie, w hali i to jeszcze tak mu dobrze znanej niż rywal, który w zasadzie tu debiutuje. Monteiro oczywiście nie może być tu na start skreślony, bo posiada swoje atuty i doświadczenie, bo potrafi pomóc sobie serwisem, a jest zawodnikiem leworęcznym, co jest zawsze jakimś atutem, szczególnie na rywala, o jednoręcznym bekhendzie, który może mieć spory problem z niektórymi piłkami. Nawierzchnia w Metz raczej nie należy do bardzo szybkich, ani do bardzo wolnych, a przynajmniej tak mówią statystyki z ostatniej edycji. Mamy tu jakiś potencjał na przełamania i na dość długi mecz, bo raczej nie spodziewam się pogromu na korzyść którejś ze stron. Oczywiście granie przełamań w hali należy do rzeczy co najmniej trudnych, bo to idealne warunki dla serwujących i okazji zbyt wielu na brejki nie ma, więc kluczowa jest skuteczność przy bp. Richard nie jest zawodnikiem, który bardzo stabilnie trzyma podanie, ale tu być może będzie mu łatwiej. Liczę też, że Brazylijczykowi też zadrży ręka, bo francuscy kibice jak wiemy są bezwzględni i mogą mu bardzo przeszkadzać, szczególnie jak mecz będzie bliski. To może być nawet ostatni mecz Francuza w tym turnieju, bo ten zakończy karierę na Roland Garros i jeśli nie będzie przemeblowania w kalendarzu i Metz znów będzie rozgrywane w listopadzie to już nie zdąży tutaj wrócić. Thiagow ostatnim czasie zagrał cztery mecze w hali i na serwisie sprawował się całkiem dobrze, bo tracił serwisy w następującej liczbie: 1, 3, 0 i 1. Richard zagrał wiele więcej meczów w tych warunkach, bo doszły też challengery we Francji, ale biorąc pod uwagę cztery ostatnie mecze rozgrywane na poziomie
ATP w tych warunkach to został przełamany 3, 1, 5 (26 bp w meczu!) i 2 razy. Na pewno problem weterana była skuteczność przy bp, bo zawsze była ona równa lub niższa od 50%, więc poprawa w tym aspekcie dałaby mu znacznie lepsze rezultaty i to także dziś raczej będzie kluczowe, a na pewno dla nas w kontekście gry przełamań. Return Gasqueta będzie niezwykle ważny, bo Monteiro jak najbardziej ma prawo solidnie trzymać serwis i tu potrzeba będzie coś ekstra lub gorszego dnia underdoga. Zdecydowałem się na przełamania ze względu na dość atrakcyjną linię, ale też over gemów nie wydaje się złym rozwiązaniem. Będzie to pierwszy mecz między tymi graczami i prawdopodobnie ostatni.
powyżej 3,5 przełamań @1,85 (
betclic)
Luźniejszy typ bez analizy:
Djuric powyżej 0,5 przełamań @1,85 (
betclic)