Julien Benneteau - Daniel Koellerer 1 @ 1.33
Peffka na wtorek. Francuz co prawda nie robi ostatnio oszałamiających wyników ( za wyjątkiem finału w Kitzbuhel jako LL oczywiście ), Austriak całkiem niezłe, ale zmieniamy nawierzchnię. Benneteau, w przeciwieństwie do Krejzola, jest mało efektownym graczem. Jego gra jest raczej nudna jak flaki z olejem, Daniel za to zadziwia nie raz fenomenalnymi dropami, kłótniami z sędziami lub innymi niekonwencjonalnymi zagraniami. Ale na trawie to grał chyba raz w życiu, 4 lata temu, przegrał z Dickiem Normanem, i nigdy więcej go na zielonej nawierchni nie widziano. Julien też nie jest jakimś zawodnikiem uwielbiającym tą stosunkowo najmniej popularną nawierchnię, ale dysponując lepszym serwem od Austriaka plus nieco mocniejszą grą, ma na szybkiej trawie sporą przewagę. I jutro powinien wygrać. A Krejzol zamiast myśleć o sukcesach na Wimbledonie, niech wraca na cegłę i zbiera punkty w mniejszych turniejach.
Nie znam kursów, ale na pewno wartymi uwagi są na jutro typy na Kevina Andersona i X-Mana. Obaj po kwalach, Anderson zostawił w tyle De Chuanaca, Ilhana i Rogera Vasselina ( ten ostatni na trawie potrafi coś ogarnąć ), poza tym dobrze operuje serwem, gra na trawie nieźle mu wychodzi ( rok temu finał challengera w Surbiton ). Utalentowany reprezentant RPA zmierzy się z Fabio Fogninim, który na szybkich kortach nie znaczy raczej nic. Jeśli kurs będzie powyżej 1.7, warto grać.
Xavier Malisse spotka się za to z Andujarem. Hiszpan to typowy zawodnik na cegłę, tam sobie radzi najlepiej, chociaż w tym roku do wyników sprzed roku czy dwóch mu daleko. Na grassie z szalonym X-Manem sobie nie poradzi. Belg zniszczy go serwem i bardzo dobrą grą z głębi. Malisse przed kontuzją był nawet w 2000 zdaje się w półfinale Wimbledonu. Gdzie Andujarowi do niego? Łatwe 2:0 dla kwalifikanta z Belgii. Kurs over 1.3 do grania.