Wielki mecz rozpoczynający kolejkę, skoro jest największym hitem tym bardziej dziwi tak wczesna pora rozgrywania tego meczu, ale no cóż. Na pewno łatwiej byłoby typować, gdyby nie ta nieszczęsna przerwa na mecze drużynowe, o ile da się zrozumieć rozgrywanie meczów o punkty tak tych towarzyskich powinno w ogóle nie być, bo nikomu one do szczęścia nie są potrzebne zaczynając od kibiców kończąc na przemęczonych piłkarzach. I tym razem w sesji reprezentacyjnej kilkunastu piłkarzy odniosło urazy, jeśli chodzi o ten mecz pechowcem okazał się Gervinho, który wypada na co najmniej 3 mecze. Biorąc pod uwagę jak ostatnio Roma grała i kto tam starał się zrobić najwięcej zamieszania pod bramką rywala strata i to dosyć spora. Jeśli już o kontuzjach mowa to znak zapytania stawia się przed Tottim, ale tutaj czy zagra czy nie to nie ma znaczenia bo ostatnio bardzo słabo to wyglądało w jego wykonaniu. Zabraknie również Keity i tutaj można mówić o największym osłabieniu, w jego miejsce za pewne zagra kolekcjoner kartek i najbrutalniejszych fauli Naiggolan, do tego defensywny De Rossi w środku i chyba najsłabsza postać obecnego kryzysu Pjanić. W napadzie oszołom Iturbe, najgroźniejszy chyba w tym momencie Ljajić i awizowany w wyjściowym składzie..Ibarbo, który póki co zadebiutował w ostatnim meczu z Ceseną w 87 minucie, ławka rezerwowych też nie pomaga z Doumbią na czele, choć młode wilczki Paredes i Verde już się gotują do grania i z tej mąki chleb powinien być, ale w taki meczu wiele do zaoferowania nie będą mieć. Pastwię się nad nimi w dalszym ciągu, ale nie widzę tego, aby po tak krótkiej przerwie miałaby nastąpić kompletna zmiana gry jak to do tej pory miało miejsce.
W Neapolu po ostatnich dwóch kolejkach przed przerwą podobnie minorowe nastroje jak u Romy. Najpierw wyjazdowa porażka w Veronie, taka typowa dla Napoli w jakieś części sezonu, jadą na teoretycznie łatwy teren a dostają baty. Można to oczywiście podpiąć pod zmęczenie po Lidze Europy, ale nie taki klub jak Napoli. Później już w ostatnim meczu pokpienie sprawy i to na własnym boisku z Atalantą. Ogólnie rzecz biorąc nie mogę zrozumieć za nic Beniteza, kolejny rewanż grali z bądź co bądź dużym zapasem z pierwszego meczu jak to miało miejsce z Trabzonem 5-0 tak i teraz w Moskwie wychodzi najmocniejszy skład a później w lidze wychodzą takie rzeczy. Nie tyle co się modlę, ale niech De Laurentiis przejrzy na oczy i da sobie spokój z przedłużaniem umowy i niech się rozejdą w dwie strony, a raczej niech Benitez opuści Neapol bo pomimo tego, że w dalszym ciągu są w grze na 3 frontach to z tego zespołu można wykrzesać o wiele więcej jak to w tej chwili wygląda. Prandelli czeka na jakiś poważny klub, oby stało się tak jak ostatnio piszą w mediach i po sezonie będzie jednym z głównych kandytadów. Pomijając już żale wylewane na głowę Hiszpana, wydaje mi się że w tym momencie Napoli oczywiście przy dobrym meczu nie takim jak w Veronie choćby, jest za mocne na tą obecną Romę. Można mówić o zmęczeniu graniem na 3 frontach, ale była przerwa to raz, dwa że Roma grała do tej samej rundy
LE która obecnie się skończyła czyli oprócz jednego meczu pucharowego więcej Napoli ilość meczów mają podobną.
Jak Napoli rozgrywa wyjazdy z takimi tuzami ligi wiadomo. Kontratak jeden z najlepszych jak nie najlepszy w lidze. Wygrane takie mecze jak z Lazio czy może trochę nie na miejscu przypominanie meczu z paźniernika z Fiorentiną, ale pokazujące a raczej potwierdzające jak Napoli rozgrywa takie pojednyki.
Trójka pomocników przed Higuainem niesamowici sprinterzy, tam jest tylko kwestia dobrze rozegrać wypracowany schemat kontry czy dorzucić piłki na wolne pole a Mertensowi czy Callejonowi pozostanie odpowiednie skomunikowanie się z Higuainem, czy go absorbować obrońcami i samemu wykorzystać czy na odwrót. Pomimo wykartkowanego Inlera duet Gargano - Lopez jest ograny i powinni spokojnie dać radę. W defensywie do gry wracają dwa ważne ogniwa, kapitan Maggio i Coulibaly do środka obrony. Liczę, że Gabiadini zacznie od początku, jedyny plus dla Beniteza jaki potrafię mu przyznać to odstawienie na drugi plan gwiazdora Hamsika, w zasadzie De Guzman też mnie jakoś nad wyraz nie zachwyca, choć jak wejdą w drugiej połowie to i tak powinni namieszać na podmęczonego rywala.
Gram zakład łączony: Remis-Zwrot + X2 jakby ktoś nie kminił o co chodzi.
Napoli +0,25 2,00
bet 365