Sezon
CFL rusza już za 2 dni, więc takie małe preview
EAST
Montreal Alouettes
Zwycięzcy
CFL Grey Cup z 2009 i 2010 roku. Cel jest jeden - trzeci kolejny Grey Cup, o co będzie niezwykle trudno, bo chociaż Montreal wciąż ma jeden z najlepszych rosterów, to jednak odeszło kilku istotnych zawodników, a konkurenci także istotnie się wzmocnili.
Największe straty Montreal poniósł w ofensywie - Ben Cahoon oraz Avan Cobourne. Cahoon, który zakończył karierę po 13 sezonach spędzonych w Montrealu, to all-time leading receiver (ponad 13 tys. yardów i 65 TD). Drugi to dual-threat running back, który w poprzednim sezonie zdobył blisko 1000 yd jako rusher i 556yd jako receiver. O ile grupa utalentowanych receiverów Alouettes (Richardson i Green, a także kontuzjogenny Watkins) prawdopodobnie będzie w stanie zastąpić Cahoona, o tyle wypełnienie luki po Cobournie będzie niezwykle trudne. Cobourne to typowy game-changer, który często przesądzał wyniki spotkań, zwłaszcza w play-offach. Przed nowym RB Whittakerem ogromne zadanie. Do drużyny na kolejny sezon powrócił 38letni QB Anthony Calvillo. Alouettes, w ogromnej mierze dzięki Calvillo, w zeszłym sezonie byli liderem ligi w passing yards/game oraz wiceliderem jeśli chodzi o zdobyte punkty i liczbę yardów/mecz.
Jeśli chodzi o defensywę, w zeszłym sezonie świetni spisywała się run defense (1 obrona w lidze vs. run). Obrona przeciwko podaniom nie była już tak spektakularna, bowiem Montreal został sklasyfikowany dopiero na 7 miejscu w tym aspekcie. Dlatego w offseason drużynę wzmocnił all-star cornerback - Dwight Anderson, w zeszłym roku wybrany największym trash-talkerem w lidze.
Montreal jest jednym z głównych faworytów do ostatecznego zwycięstwa. Kluczem do sukcesu będzie jednak zastąpienie Cobourna oraz zdrowie 38letniego Calvillo.
Hamilton Tiger-Cats
Kolejny sezon i kolejny raz wielkie oczekiwania. Ostatnie dwa lata to jeden wielki zawód i dwukrotny bilans 9-9. Ten sezon ma być jednak inny. Największą słabością drużyny była gra biegowa - DeAndre Cobb zawodził na całej linii, czego efektem było ostatnie miejsce w klasyfikacji rushing yards/game. By to zmienić, drużyna z Hamilton zatrudniła byłego running backa największych rywali z dywizji, Montreal Alouettes, Avona Cobourna. Cobourne razem z QB Kevinem Glennem ma stworzyć zabójczy duet high-powered offense Tiger-cats'ów.
Największe straty defensywy to koordynator Greg Marshall, który objął funkcję head coach'a w Roughriders oraz LB Otis Floyd. Tego ostatniego zastąpi Renauld Williams, który wraca do
CFL po nieudanym epizodzie w Pittsburgh Steelers. Hamilton TigerCats bez wątpienia mają najlepszy LB Corp w całej lidze. Do tego w drafcie uzupełnili braki w obu liniach, wybierając dwóch OL-ów i dwóch DL-ów. Nowy koordynator defensywy zdecydowanie preferuje aggresive-style defense.
Apetyty w Hamilton jak co roku ogromne. Pytanie, czy w Hamilton znowu nie obejdą się smakiem?
Toronto Argounauts
Po beznadziejnym sezonie 2009, w 2010 roku Argos byli chyba największym zaskoczeniem ligi. Head coach Jim Barker już w pierwszy sezonie pracy wprowadził drużynę do finału dywizji wschodniej, gdzie Argos przegrali w późniejszymi triumfatorami, Montreal Alouettes. Kluczem do sukcesu była solidna defensywa, ogromny nacisk na Special Teams oraz zatrudnienie z Winnipeg rozgrywającego Stevena Jylesa, który zastąpił mającego słaby sezon Cleo Lemona, byłego QB Miami Dolphins.
Powtórzenie sukcesu z sezonu 2010 będzie bardzo trudne. Ofensywnie Argos się nie wzmocnili (wybór w drafcie kilku receiverów debiutantów). Z kolei powtórzenie wyników defensywy z zeszłego roku (najmniej traconych ptk/mecz) będzie znacznie utrudnione z powodu odejścia dwóch podstawowych defensive tackles - Adriano Belli'ego, który zakończył karierę i Erica Taylora, który przeszedł do British Columbia Lions. Dobrą wiadomością jest powrót do drużyny DE Ricky Foley'a, który poprzedni sezon miał zmarnowany przez kontuzje. Foley będzie liderem linii defensywnej Argos.
Nie spodziewam się zbyt wiele po Argos w tym sezonie. Stracili kilku istotnych zawodników, których nie zastąpiono dostatecznie, co odbije się na wynikach drużyny w 2011 roku.
Winnipeg Blue Bombers
Najgorsza drużyna 2010 roku z bilansem 4-14. Ofensywnie zeszły sezon był beznadziejny, za co winić trzeba przede wszystkim kontuzje podstawowych zawodników, w tym QB Buck'a Pierce'a. Do Argonauts oddano Stevena Jylesa i nagle okazało się, że Winnipeg obudziło się z ręką w nocniku, bowiem zeszłoroczna draftowa "
trójka" QB Joey Elliot nie był gotowy przejąć drużyny.
Ten sezon nie zapowiada się wcale lepiej. Dodano kilku receiverów, w tym przede wszystkim Kito Poblah'a, żeby jakoś ruszyć ofensywę. Na pozycji running backa zatrzymano Fred'a Reid'a, lidera ligi w rushing yards.
W defensywie największym wzmocnieniem jest niewątpliwie Henoc Muamba, linebacker wybrany z 1 numerem draftu. Ogromnym ciosem dla defensywy Blue Bombers było odejście DE Phillipa Hunta, lidera w sackach, który postanowił spróbować szczęścia w
NFL.
Szykuje się kolejna ciężka kampania w Winnipeg i bardzo prawdopodobny jest bilans poniżej .500.