Andre Ward (23-0; 13KO) vs Arthur Abraham (32-2; 26KO) 14.05.2011

[konrad140]

Półfinały super six czas zacząć :!: W pierwszym z nich na ringu w Californi "pobiją" się Andre Ward z Arthurem Abrahamem. Abraham to Super Six przystępował z bilansem nieskażonym żadną porażką. 3 walki grupowe, 2 porażki i to w fatalnym stylu. Najpierw znokautował w 12 rundzie Taylora , potem dyskwalifikacja po ciosach w tył głowy z Andre Direllem a następnie klęska i blamaż z Carlem Frochem. ( Froch wygrał wszystkie rundy). Po tych porażkach Abraham ponoć wziął się za siebie , ostra wymiana słów z trenerem i cel numer jeden póki co zabrać pas WBC Ander i przy okazji awansować do finału gdzie rywalem będzie zwycięzca drugiego półfinału , czyli Carl Froch - Glen Johnson. Raczej innej opcji niż wygrana Frocha nie wchodzi w grę więc będzie dobra okazja do rewanżu za klęskę. Jednak łatwo nie będzie. Ward nigdy jeszcze nie zaznał goryczy porażki. W turnieju w dobrym stylu rozprawił się z Kessleem i Greenem , a ostatnio z Sakio Biką. Ward walczy po raz kolejny u siebie i to jest duży plus po jego stronie. Tradycyjnie kursy ze Sportingbetu wyglądają tak:

by: Sportingbet
Zachęcam do dyskusji ​

 

[koniuchny]

Moim zdaniem wygra Ward na punkty. Amerykanin zbyt mocnego ciosu nie ma, z kolei "niemiec" ma mocna szczękę. W drugim półfinale stawiam na Frocha także na punkty. Glen Johnson mimo niespodzianki z Allanem Greenem najlepsze lata ma już za sobą. Tak więc szykuje się finał Andre Ward vs Carl Froch moim zdaniem.

 

[abcde]

Ja również widzę wysokie zwycięstwo na punkty Warda. Przepraszam za kolokwializm, ale Abraham to taki surowy technicznie fizol z twardą szczęką i mocnym ciosem. Jednak na Warda to za mało. Amerykanin jest szybki, bardzo dobrze wyszkolony technicznie i spokojnie ogra na pełnym dystansie podrabianego Niemca.
rozwiń trochę tą wypowiedź bo szkoda , żebym usuwał / Konrad
edit/ już lepiej ????

 

[konrad140]

Abraham dziś dał bardzo ciekawego wywiadu, mianowicie

SKAZYWANY NA PORAŻKĘ
- To nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Na początku turnieju wszyscy stawiali na Kesslera, ale znokautowałem Jermaina Taylora i nagle to ja zostałem głównym faworytem. Teraz stawia się na Warda, ale tylko do soboty. Znów zamienimy się miejscami. Na tym polega piękno boksu. Tutaj jeden cios może wszystko zmienić - powiedział 31-letni "Król Artur".
POLOWANIE NA JEDEN CIOS

- Nie tym razem. Jestem w doskonałej formie fizycznej. Zachowałem rytm dzięki walce z Bozicem. Wraz z trenerem Wegnerem obraliśmy idealną taktykę na pojedynek z Wardem. Tym razem muszę być bardziej aktywny. Przez cały czas będę wywierał presję i zamęczę go bezustannym atakiem - zapewnia Abraham.
CZEGO SPODZIEWAĆ SIĘ PO SOBOTNIEJ WALCE?
- To walka o wszystko. Mogę dokonać wielu rzeczy: odkupić zaufanie fanów, zapewnić sobie finał Super Six i zdobyć mistrzowski tytuł. Mogę zostać pierwszym od czasu Schmelinga Niemcem, który wygrywa pas w Ameryce. Ludzie zapamiętają to na długo - oznajmił urodzony w Armenii pięściarz.

Normalnie to bym potraktował jako promocja walki , ale przed walką z Bozicem , była ostra kłótnia Abrahama z Uli Wegnerem ( trener) , mieli się rozstać , ale jednak doszli do porozumienia i uzgodnili jeden cel - powrót Abrahama na szczyt. Wegner to nie byle jaki trener , wychował sobie kilku świetnych bokserów , na prawdę świetny trener. Do Abrahama przylgnęło określenie sztywnego boksera z mocną szczęką. Coś pewnie w tym jest , ale wcale się nie będę zaskoczony jak nas wszystkich zaskoczy i przysporzy sporo problemów Wardowi.

 

[Pudzianxx]

Andre Ward vs Arthur Abraham 1 1.22 bwin -Co do walki to będzie deklasacja Warda na tym surowym drewniaku Abrahamie.Ward jest lepszy w każdym aspekcie gry.Szybkość ,technika, praca nóg.Ward go wypunktuje bezproblemowo bo nie sadzę aby było KO.Tych panów dzieli techniczna przepaść.Andre będzie za szybki i za dobry w defensywie.Abraham jedzie do USA po swoją 3 porażkę.To że wygra Ward jest oczywiste nawet dla samego Abrahama.Ward po kursi 1.22 jest jak 22% lokata.Ward wygra 120-108 innej możliwości jak dla mnie nie ma.Andre Ward to nowy Geniusz taktyczny , przyszły wspaniały mistrz.To jest jedna z tych walk gdzie jestem w 100 % pewien kto odniesie zwycięstwo .Kurs 1.22 pewnie dla innych mały ale pewny na dokładkę jak ktoś nie gra solo .POLECAM. Edit pojawiły się właśnie kursy w expekt dziś 12 maja over na walkę 9.5 rundy 1.40 jak dla mnie bank. <<<Skorzystałeś z typu? Kliknij: Dzięki

 

[coolmen7]

Ja już widzę dobry zakład do jakiegoś dubla ( Za wygraną w Uczta Piłkarska ) Andre Ward vs Arthur Abraham - OVER 8,5 rund - kurs: 1.35 Unibet.
Jak sami pisaliście, Ward nie ma jakiegoś extra mocnego ciosu, a w końcu Abraham ma bardzo mocną szczękę. Także nokautu ze strony gospodarza walki nie spodziewam się i pewnie będzie go punktował. Po tym wywiadzie można tylko wywnioskować, że Abraham też będzie przygotowany na 12 rund bo za pewne z trenerem spodziewają się taktyki Warda. Jeżeli nie będzie szło Niemcowi to pewnie ok. 8 rundy zacznie już polować tylko na jeden kończący cios, a wtedy już mój zakład powinien być trafiony gdyby przypadkiem było jakieś KO lub TKO ( mało realne ). Także dla mnie od zwycięstwa Warda bardziej się opłaca właśnie over 8,5 rundy, Bet365 np. daje 9,5 rundy i kurs na over 1.38.
Wystarczy też zobaczyć na kursy Sportingbet, jak wystawia 1.222, że wygra Ward na punkty, ten sam zakład Bet365 ma po kursie 1.50. Ale jak pisałem na początku do jakiegoś dubla czy triple zakład wydaje się elegancki.

 

[konrad140]

Widzę tu raczej duży pesymizm do Abrahama , też go za bardzo nie lubię (lubiłem?) ale nie wiem czego , jakoś wierzę w tą jego metamorfozę. Walka z Boziciem miała być tego potwierdzeniem , ale skończyła się bardzo szybko z powodu kontuzji Stjepana. Ostatnio Abrahama widzieliśmy pod koniec listopada w tym blamażu z Frochem. To dużo czasu aby przygotować coś nowego. Sądzę , ze te porażki podziałały jak zimny prysznic i Abraham trochę się otrząsnął. Nie wiem , jeszcze co tu można po typować , ale bliżej walki pewnie coś wymyślę

 

[abcde]

Uli Wegner to dla mnie przeciętny trener, taki odpowiednik polskiego Łapina. Tylko Sauerland ma zdecydowanie więcej do powiedzenia w światowym boksie niż Wasilewski. Stąd ci mistrzowie świata.

 

[jancio09]

Widzę tu raczej duży pesymizm do Abrahama , też go za bardzo nie lubię (lubiłem?) ale nie wiem czego , jakoś wierzę w tą jego metamorfozę. Walka z Boziciem miała być tego potwierdzeniem , ale skończyła się bardzo szybko z powodu kontuzji Stjepana. Ostatnio Abrahama widzieliśmy pod koniec listopada w tym blamażu z Frochem. To dużo czasu aby przygotować coś nowego. Sądzę , ze te porażki podziałały jak zimny prysznic i Abraham trochę się otrząsnął. Nie wiem , jeszcze co tu można po typować , ale bliżej walki pewnie coś wymyślę

Właśnie mam podobnie.
Artur może wydawać sie słabym bokserem ale według mnie to najlepszy niemiecki mistrz.Ma dużą siłę fizyczną i poprawną technikę,do tego szczelna garda.Jeśli tylko popracowali z trenerem inaczej nad trochę inną taktyką to Abraham może być groźny a walka może być ciekawa.Myślę że to może być jednak 12 rund walki.A co do werdyktu to wszystko w rekach Artura od które wiele zależy co do przebiegu walki.Ward będzie przygotowany jak zawsze na maksa ale z nokautem na Abrahamie może być ciężko no chyba że sie otworzy na walkę i chociaż trochę zmieni styl na co liczę.

 

[Pudzianxx]

Andre Ward vs Arthur Abraham 1 1.22 bwin -Co do walki to będzie deklasacja Warda na tym surowym drewniaku Abrahamie.Ward jest lepszy w każdym aspekcie gry.Szybkość ,technika, praca nóg.Ward go wypunktuje bezproblemowo bo nie sadzę aby było KO.Tych panów dzieli techniczna przepaść.Andre będzie za szybki i za dobry w defensywie.Abraham jedzie do USA po swoją 3 porażkę.To że wygra Ward jest oczywiste nawet dla samego Abrahama.Ward po kursi 1.22 jest jak 22% lokata.Ward wygra 120-108 innej możliwości jak dla mnie nie ma.Andre Ward to nowy Geniusz taktyczny , przyszły wspaniały mistrz.To jest jedna z tych walk gdzie jestem w 100 % pewien kto odniesie zwycięstwo .Kurs 1.22 pewnie dla innych mały ale pewny na dokładkę jak ktoś nie gra solo .POLECAM. Edit pojawiły się właśnie kursy w expekt dziś 12 maja over na walkę 9.5 rundy 1.40 jak dla mnie bank. <<<Skorzystałeś z typu? Kliknij: Dzięki

Moje propozycje na dzisiejsze walki -Z Boksu Ward 1.25 Bwin , Over rundowy 9,5 rundy w walce Ward -Abraham 1.40 Expekt , Z Walk z Bellatora 44 Hector Lombard 1.16 Expekt (walkę Lombarda opisał Salonowiec w temacie MMA nic nie będę dodawał ) .-----Ward 1.25 solo , Over rundowy 9.5 rundy 1.40 + Lombard 1.16 =AKO1.62Expekt To dla mnie na dzisiaj BANKI .Polecam .Wczoraj overek w walce Webba easy dzisiaj powinno być tak samo. <<<Skorzystałeś z typu? Kliknij: Dzięki----Edit:wszystko easy i tak ma być,kursy na Warda przed walką w Bwin prawie na 1.30 poszły hahahahah :jupi:????????:jupisdfgdfg:ciekawe czy ktoś skorzystał

 

[konrad140]

Ward na punkty po 1.22 ?? No way :!: dlatego też
:idea: Abraham przez KO , TKO lub DSQ 7 Sportingbet

Nie ukrywam , że szukam niespodzianki , i to dużej. Ale postaram się też poprzeć ten typ kilkoma sensownymi argumentami. Abraham do tego turnieju przystępował jako wielki faworyt. Coś w tym musiało i musi być. W pierwszym swoim występie ciężko znokautował Tylora. Co tylko utwierdziło wszystkich że Arthur będzie się liczył. Później przyszły dwie sromotne porażki. Zimny prysznic i Arthur z trenerem Uli Wegnerem pomyśleli pomyśleli i wymyślili. Wiedzą , że wcześniejszy boks Abrahama był mocno schematyczny i opierający się głównie na jednym ciosie. Froch i Direll rozgryźli ten prosty boks i uporali się z naturalizowanym Niemcem. Teraz ponoć Król Artur przygotował coś specjalnego. Może w końcu podjedzie do trochę w sposób taktyczny i techniczny , dodając to tego jego bombe w łapie rodzi się okazja na nokaut na Wardzie. Warto tu również dodać , dwie ważne sprawy. Ward to typowy dystansowiec i technik , raczej nie ma talentu do nokautowania , Abraham natomiast to mocna szczęka i odwaga. Co to moze znaczyć ? Abraham po prostu pójdzie na całość. Będzie wiedział , że jak coś nie będzie szło to śmiało może ryzykować , no nokaut ze strony Warda jest mało realny. I jeszcze jeden argument za Abrahamem który musi i powinien go zmobilizować do dania z siebie nie 100% , nie 120% a 1000%. Porażka w tej walce mocno skomplikuje mu bokserską karierę , on sam dobrze o tym wie i jak sam mówił w wywiadzie że wie co musi robić. Abraham nie jest Niemieckim bokserem i dlatego będę mu kibicował aby znokautował pyskatego Warda , a szanse są i to spore , a po kursie 7 to nawet przez chwilę nie pożałuje jak nie wejdzi.
W razie czego typ drugi ( rezerwowy)
:idea: Ward - Abraham 2 5 Sportingbet

 

[konrad140]

Czyli Ward na punkty :| szkoda ale to jednak była najpewniejsza opcja choć nie atrakcyjna pod względem kursu :| Sprawdziło się raczej to co pisałem wczoraj. Abraham polował na jeden cios i jeden błąd Warda , aby go znokautować. Niestety się nie doczekał i znowu wyraźnie przegrał na punkty.
Ward - finalista Super Six , zapewne spotka się z Frochem. Świetna walka się szykuje
Abraham - największy przegrany turnieju , 4 walki , 3 porażki w kiepskim stylu. Coś mi się wydaje , że tak K. Włodarczyk mógłby skończyć w SS jakby doszło do skutku.

 

[Pudzianxx]

WARD POKONAŁ ABRAHAMA


2011-05-15

W zakończonym właśnie pierwszym półfinale turnieju "Super Six" Andre Ward (24-0, 13 KO) wypunktował Arthura Abrahama (32-3, 26 KO) i zapewnił sobie awans do wielkiego finału. Po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się za Amerykaninem, typując 120:108, 118:110 i 118:111.
Początek był dość niespodziewany, bo przez pierwsze minuty Niemcowi udało się zepchnąć faworyzowanego oponenta do defensywy. "Król Arthur" był agresywniejszy i choć cały czas starał się znokautować pojedynczym uderzeniem, trochę przestraszony Andre oddał mu inicjatywę. Dopiero od czwartego starcia mistrz olimpijski z Aten zaczął odważniej boksować i wyprzedzać bardzo silnego, acz schematycznie walczącego przeciwnika. W siódmej rundzie Abrahama dopadł wyraźny kryzys, bo przez całe trzy minuty nie zadał praktycznie żadnego ciosu, cały czas broniąc się za podwójną gardą. Niemiec chyba trochę doszedł do siebie, ponieważ ósma odsłona wyglądała już znacznie lepiej w jego wykonaniu, lecz po krótkim zrywie Ward znów zaczął dochodzić do głosu. Polujący wyraźnie na nokaut Arthur bił już tylko kilka razy na rundę, za to bardzo mocno, na co Amerykanin był oczywiście przygotowany. W dwunastym starciu Abraham w końcu zaskoczył rywala i po zwodzie na prawy uderzył lewym sierpowym, nawet czysto trafił, ale cios ten nie zrobił większego wrażenia na Wardzie, który w końcówce podkręcił jeszcze tempo i przypieczętował swoje nie podlegające dyskusji zwycięstwo.
- W Ameryce nie miałem szans wygrać na punkty, stąd taka a nie inna taktyka - tłumaczył się po walce przegrany Abraham. Źródło Bokser.org