Marco Huck - 3,65 - efortuna ????
Dawno się nie logowałem, chciałem zobaczyć co tutaj piszecie o tej walce.
Wg mnie wygra Huck, znaczy wygra tak jak z Ramirezem (
Konrad140 to nie jest śmieszny rywal) i Lebiedievem czyli w rzeczywistości przegra, ale sędziowie dadzą wygraną Huckowi.
Povietkin i Huck należą do stajni saurelanda. Z tymże po pierwsze Saureland jest wspołpromotorem Povietkina i po drugie povietkin nie jest tak popularny w niemczech jak huck. I po trzecie, saureland chciał Povietkina wystawić przeciwko Klitschkowi, Hriunow nie.
Konflikt interesów sprawi, że saureland wymieni swojego mistrza WBA na inne swojego zawodnika Marco Hucka, który jest popularniejszy w niemczech i którym łatwiej sterować, bo nie ma wspólpromotora. Dojdzie do takiej samej wymiany mistrza jak podczas Haye-Valuev, gdzie Haye podpisał kontrakt z saurelandem na prmowanie go w 3 nastepnych walkach. Gdyby tego kontraktu nie podpisał by go oszukali jak Holyfielda i Ruslana Chagajewa.
Saureland by nie "kazał" przejść Huckowi do HW i nabierać wagi gdyby ten nie wiedział, że pierwsza walka w HW musi być wygrana. Jeśli huck ją by przegrał to z nabraną masą huckowi by było ciezko wrócic do CW, a w HW by jego pozycja była baardzo słaba. Saureland na to nie może sobie pozwolić i huck ma przetrwać jak Helenius z Chisorą i wygra.
Też trzeba pamietać, że w obozie Povietkina nie dzieje się ostatnio najlepiej, Teddiego Atlasa dziwnie odstawili nie informując go o tym. I povietkin nie nokautuje ostatnio rywali jak kiedyś, znaczy wygrywa przed czasem, ale z rywalami którzy często przed czasem padają, z tymi co mają twardy łeb, a taki ma Huck nie idzie mu wygrywanie przed 12 rundą.
A wygrana przed czasem to jedyny sposób, aby pokonać Hucka, jak to zrobił Cunnigham, który pewnie jakby go nie znokautał to by przegrał na pkt (tak wiem podana pkt po walce wskazywała Cunninghama, ale gdyby Huck dotrwał do końca wg mnie punktacja byłaby inna)
Dlatego stawiam w tej walce na Hucka. I wyżej user określał procentowe szanse, wg mnie 99% szans jest, że będzie wałek, a 1% że Povietkin wygra przed czasem.
A i jeszcze jedno, Huck i Povietkin pewnie nie raz ze sobą sparowali, Saureland by nie wystawiał Hucka przeciwko Povietkinowi, gdyby nie wiedział że Huck przetrwa 12 rund. Musiał sobie dobrze radzić huck na tych sparingach z povietkinem, inaczej nie wierze, że do tej walki by doszło.