Tydzień temu nie podawałem żadnych typów, przemyśleń. Była to świadoma przerwa w typowaniu holenderskiej ligi. Teraz wracam - zobaczymy w jakim stylu
SC Heerenveen - NAC Breda
Mecz dwóch drużyn, które początku sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Fryzowie nie wygrali żadnego ze spotkań w tym sezonie. Sześć spotkań - trzy punkty (remisy z Ajaksem, Feyenoordem i AZ). Sam wielokrotnie stawiałem przeciwko SCH (choćby w
LE), bo były ku temu powody. Dziś jest trochę inaczej. Seria gier bez wygranej jest za długa. Przełamanie musi nastąpić. Miało być z Den Haag (porażka 1-3, gratulacje Groven) - nie udało się, będzie w sobotę. Piłkarze NAC są w podobnej sytuacji, choć oni tydzień temu pokonali AZ (2-1), co było ich pierwszym zwycięstwem w bieżących rozgrywkach. Wcześniej mając przed sobą zdecydowanie mniej wymagających rywali, nie potrafili zainkasować pełnej puli punktów. Goście bez podstawowego obrońcy Marka Loomsa (5/0), w ekipie z Heerenveen nie zagra prawy defensor Gianni Zuiverloon (8/0). Jednym i drugim w środku tygodnia udało się awansować do III rundy pucharu Holandii (SCH - Kozakken Boys 4-0 i NAC - Maastricht 3-1). Na pewno te wygrane podziałają motywująco. Obserwując Eredivisie w tym sezonie, uważam, że Fryzowie będą w stanie na Abe Lenstra Stadion wygrać i wygrają - do tego dochodzi przeczucie.
Typ: SC Heerenveen @ 1.57 (bwin)
Feyenoord Rotterdam - NEC Nijmegen
Dla Portowców sobotni mecz z NEC będzie niezwykle trudny. Wbrew moim wcześniejszym analizom, Feyenoord dalej nie potrafi się przełamać i mimo wzmocnień (Graziano Pellè + Wesley Verhoek), cały czas ma problem ze skutecznością. Sytuacje są - wykończenia akcji brak. Potyczka z Cesarskimi to powtórka z pucharu Holandii - w środę doszło do bezpośredniego starcia tych ekip, zakończonego wygraną Feyenoordu (3-2, po dogrywce). To dobry prognostyk, ale w lidze oczekiwałbym podobnej postawy NEC i również goli. Zwłaszcza, że gracze z Nijmegen w ostatnim czasie nie mają najlepszej passy (remisy z Venlo i Willem II), ale tamte występy są już za nimi. W tym sezonie przegrali bardzo wysoko z Ajaksem i Twente, w sobotę mają szansę poprawić się. Po części będą mieli ułatwione zadanie, bo poza kadrą Feyenoordu są - golkiper Erwin Mulder (8/0) i obrońca Stefan de Vrij (4/0). Zresztą, młoda defensywa Portowców (średnia wieku - niespełna 21 lat) popełnia błędy, a osobiście do Greka Konstantinosa Lamproua w bramce nie mam przekonania (przed tygodniem w Eindhoven wpuścił trzy bramki - nie zawinił przy żadnej, ale Mulder, to liga wyżej).
Typ: NEC Nijmegen over 0,5 @ 1.55 (sportingbet)
Ajax Amsterdam - Twente Enschede
Kontrowersyjnie, ale ale taką mam wizję tego spotkania. Twente, to lider z prawdziwego zdarzenia - komplet punktów w sześciu meczach, ofensywa elegancko - obrona również trzyma dobry poziom. Zgadza się, Tukkers nie mieli na swojej drodze w tym sezonie godnych rywali. Terminarz na pewno korzystny, niewielka przewaga nad resztą stawki została wypracowana. Teraz zaczynają się dużo bardziej poważne mecze, ale ekipa Steve'a McClarena nie ma czego się obawiać. Są drobne kłopoty kadrowe (brak Andreasa Bjellanda, Leroya Fera, czy nawet Dmitry'ego Bulykina), ale jakie to ma w sumie znaczenie? Kadra jest i tak silna, każdy wie co ma robić. We wtorek zawodnicy z Enschede wymęczyli awans do III rundy pucharu Holandii (gol w doliczonym czasie gry z amatorskim RVVH), ale starcie na Amsterdam ArenA ma nieporównywalnie większą stawkę. Tego nie da się po prostu porównać. Ajax wygrał z Utrechtem (3-0) i może czuć się mocny. Ja jednak jestem ostrożny przy typowaniu triumfów Joden. Forma nie jest jeszcze ustabilizowana, o czym świadczy choćby ostatni remis w Hadze. Twente, to w tej chwili dużo bardziej poukładany zespół, na który w sobotę stawiam.
Typ: Twente (draw no bet) @ 3.25 (bet365)