Gornik Zabrze - Lechia Gdansk
Typ: 1
Kurs: 2,25
Koniec przelewek trzeba zabierać się do roboty, ostatnie gwizdki przed nami w tym sezonie. Najciekawiej zapowiadające się spotkanie w grupie mistrzowskiej T-mobile
Ekstraklasy. Obie drużyny do pojedynku przystąpią w optymalnych zestawieniach kadrowych. W pełni sił są już Seweryn Gancarczyk i Radosław Sobolewski, którym w ostatniej kolejce sztab szkoleniowy zabrzan dał odpocząć. Gdańszczanie, mimo że utracili szansę na europejskie występy, wciąż mogą zająć czwarte miejsce, które byłoby drugim najwyższym na ligowej mecie w historii klubu.
Czy to wystarczający argument na to aby walczyli dzisiaj jak równy z równym z Górnikiem, który ma nóż na gardle? Wydaje mi się, że nie. Górnik jest faworytem, gra u siebie i zrobi wszystko aby zainkasować dzisiaj 3 punkty. Dużo będzie zależało od konfrontacji Ruch-Pogoń. Jeśli Ruch wygra to wynik meczu Górnik-Lechia nie ma znaczenia. Jedno jest pewne, jeżeli Górnik myśli o europejskich pucharach, a z pewnością apetyty są, to trzeba dać z siebie wszystko w tym ostatnim pojedynku. Gdańscy obrońcy uwagę będą musieli zwrócić dzisiaj w szczególności na Mateusza Zacharę, autora 11 goli w tym sezonie (ale tylko jednego w roku 2014). Tylko o jedną bramkę gorszy jest prawdziwy fighter Prejuce Nakoulma, który stanowi motor napędowy ofensywy zabrzan. Lechia z 5 ostatnich spotkań wyjazdowych wygrała tylko 1 raz. To poniekąd pokazuje, że do takich zespołów jak Legia, Ruch czy Pogoń, którzy na wyjazdach spisują się rewelacyjnie sporo im brakuje.
Podopieczni trenera Ricardo Moniza już myślami są z pewnością na wakacjach i niech na tym pozostanie.