Mam nadzieje, że te derby będą nieco ciekawsze niż chociażby mecz Rangersów z Fiorentiną bo tam oczy sie same zamykały, a mecz oglądałem całkowicie trzeźwy... Co do rezultatu to na prawde nie mam pojęcia. Niby Celtowie wygrali ostatni mecz, co powinno im dać więcej pewności siebie, z drugiej strony The Gers grali w PU, choć nieco osłabieni. The Bhoys zagrają bez Nakamury, ale z zawieszenia wracają Scott Brown i Caldwell, więc solidne wzmocnienia. Tymczasem Rangersi są nieco bardziej zdziesiątkowani. W bramce stanie jakiś młodzian, bo McGregor ma kontuzje. Słabo wygląda druga linia, bo pomimo powrotu Fergusona, nie zagrają: Charlie Adam, Lee McCulloch, DaMarcus Beasley, Chris Burke i Kevin Thomson. W ataku nie pojawi się Naismith ale akurat ta pozycja jest całkiem dobrze obsadzona. Obrona zagra taka sama jak w meczu z Fiorentiną, a chłopaki się troche namęczyli bo to Fiora przez większość meczu atakowała. Zatem, wydaje się, że Celtic ma większe szanse na zwycięstwo, ale wiadomo, derby rządzą się swoimi prawami i często w takich momentach, gdy wszyscy oczekują zwycięstwa jednej ze stron, wynik jest zaskakujący. ???? No bet for me. ????