Crystal Palace - WBA
Drużyna gospodarzy ostatnio z ładną serią, widać, że zawodnicy cieszą się grą, dodatkowo grają bez większej presji, są już utrzymani, a i na puchary nie mają szans. Dla bezstronnych kibiców mecze z udziałem drużyny Pardew'a też są atrakcyjne, bo grają otwarty i ofensywny
football. WBA teoretycznie jeszcze walczy o utrzymanie, ale mają 7 punktów przewagi nad strefą spadkową. Ostatnia forma jednak może budzić obawy kibiców. O ile początek Pulisa w klubie z The Hawthorns był bardzo udany, tak teraz wyniki na pewno nie są zadowalające. Problem wydaje się być przede wszystkim w obronie, a przecież drużyny tego menedżera zawsze słynęły z dobrej obrony właśnie. Pulis jest doświadczonym i bardzo dobrym trenerem i na pewno znajdzie na to sposób, ale czy będzie to już teraz, zwłaszcza przeciw tak dobrze usposobionemu ofensywnie rywalowi?
Crystal Palace 1,95 Bet365
Everton - Burnley
Tutaj mamy kolejny mecz, którym będę skłonny zaufać gospodarzom. The Toffies, w końcu złapali wiatr w żagle, a nie można zapominać, że w klubie są zawodnicy, którzy powinni gwarantować zdecydowanie wyższe miejsce niż Everton zajmuje obecnie. Everton u siebie przegrał w tym sezonie tylko 3 razy, ale zdecydowanie za często remisują. Burnley to ekipa, która walczy o utrzymanie, ale na ten moment są 2 punkty o bezpiecznej pozycji. Jest to ekipa, która ewidentnie lepiej radzi sobie u siebie niż na wyjazdach, gdzie zdobyli zaledwie 8 z 26 punktów ogółem zdobytych. Goście bez Longa i Marney'a, ale to są osłabienia ze stycznia i lutego. Gospodarze na pewno bez Oviedo, Hibberta i Gibsona, ale nie są to wiodące postaci w tym sezonie. Powrót natomiast ma zaliczyć Lukaku, ale nie wiadomo w jakim wymiarze czasowym. Jak już mówiłem, Everton jest w dobrej dyspozycji. Natomiast goście wygrali tylko raz na 11 ostatnich ligowych spotkań, z Manchesterem City. W tym roku kalendarzowym na wyjeździe zebrali tylko 2 punkty za remisy z Newcastle i Chelsea, a przegrywali z Sunderlandem, United, Southampton i Liverpoolem. Wigan prowadzone przez Martineza miało tendencję do znacznie lepszej gry na wiosnę, zobaczymy czy trend ten przeniesie się na Everton
Everton 1,72 Bet365
Leicester - Swansea
Ekipa Pearsona znacznie zwiększyła swoje szanse na utrzymanie wygrywając ostatnio kolejno z WBA i WHU. W drużynę znów wstąpiła wiara, że utrzymanie to nie jest mission impossible, ale realny cel. Dodatkowo trener ma do dyspozycji cały pierwszy skład. Łabędzie natomiast mają najlepszy sezon w historii
Premier League. Chociaż początkowo apetyty mogły być jeszcze większe, bo początkowo drużyna Monka była jeszcze wyżej w tabeli. Co do formy Lisów, trzeba pamiętać, że te 2 zwycięstwa były poprzedzone serialem kolejnych 9 spotkań bez wygranej właśnie. Swansea natomiast prezentuje dość solidną formę, sprawiając kłopoty prawie każdemu. Na wyjazdach co prawda grają słabiej niż na Liberty Stadium, ale i tak uzbierali więcej punktów w delegacjach niż Lisy w meczach domowych. W drużynie gości zabraknie przede wszystkim zawieszonego Neila Taylora i kontuzjowanego Gomisa. Ponadto niedysponowani są Carroll i Naughton. Dużo w tym meczu wskazuje na gospodarzy, ja jednak nie zaufam im. Uważam, że w tym meczu nie zobaczymy gradu bramek. W meczach domowych Lisów pada zdecydowanie mniej bramek niż w meczach wyjazdowych. Ich forma strzelecka zdaje się nie ulega temu wpływowi, ale już obrona znacznie lepiej gra u siebie. Co do Swansea, to oni zawsze kojarzą mi się z underami, jednak ich współczynnik bramkowy kręci się niewiele poniżej 2,5 na mecz. W h2h w ostatnich 6 spotkaniach mamy idealnie remis po 3 over i under. Sędzią będzie pan Lee Probert. Jeśli moje statystyki nie kłamią to sędziował on tylko 2 razy w tym sezonie pokazując 11 żółtych kartek i 2 czerwone, a więc kartkował dość ostro. Patrząc jednak na sezon 2013/2014 mamy 20 spotkań i tylko 28 żółtych i 2 czerwone, a jeszcze wcześniej 23 spotkania 76 żółtych i 4 czerwone. Widać więc, że w poprzednich sezonach pan Probert nie był tak skłonny do rzucania kartkami na prawo i lewo. Co do drużyn to spotykają się drużyny które dostały najmniej żółtych kartek w lidze Swansea 45, a Leicester 46. Obie ekipy jednak są wysoko w klasyfikacji kartek czerwonych. Swansea otrzymało 5 takowych, a gracze Leicester 4.
under 4 kartek azjan 1,85 Bet365

under 2,5 1,9 Bet365
Stoke - Southampton
Jeszcze krótko o tym meczu, statystycznie wychodzi tutaj under 2,5, ale Stoke juz o nic nie gra i w ostatnich meczach domowych lubili sobie postrzelać. Biorąc pod uwagę kurs zaledwie 1,6 nie będę inwestował w to rozwiązanie. Święci przy ostatnio słabej grze City nie mogą jeszcze składać broni w grze o ligę mistrzów. W prawdzie zdecydowanie lepiej grają u siebie niż na wyjeździe i nie wygrali ostatnich 3 wyjazdów, ale już z Chelsea zaprezentowali dobrą formę, a średnią punktów na wyjazdach mają 6 w lidze, czyli nie ma się czego wstydzić. Z ostatnich zmian w składzie, to po kontuzji powraca obrońca Gardos, a zawieszony po zdobyciu 10 żółtych kartek jest Wanyama. Garncarze dalej bez Krkicia, a z nowych osłabień zabraknie też Mosesa. Stoke ma taki sam bilans domowy jak Southampton wyjazdowy, biorąc pod uwagę, że to Świeci są na musiku jak i ostatnią formę obu ekip myślę, że warto zainwestować w przełamanie Southapton na wyjeździe. Na kartki typ czysto statystyczny, nie widzę w tym meczu, żadnych podtekstów. Southampon średnio 1,5 kartki na mecz, Stoke trochę powyżej 2, sędziuje Clattenburg, 21 spotkań, 81 żółtych 2 czerwone.
Southampton 2,30 Bet365

over 3,5 kartki azjan 1,85 Bet365

W meczu Crystal Palace z WBA myślałem również o underze kartek, ale nie podoba mi się to co bułeczka napisał o arbitrze tego spotkania.
Zastanawiałem też się nad overami bramkowymi w meczach Crystal z WBA i Everton z Burnley, gdzie zdecydowanie bliżej było mi do overu w tym pierwszym przypadku, ale ostatecznie postanowiłem w obu meczach odpuścić typowanie ilości goli
4/6 powoli do przodu