>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

32 kolejka PremierLeague 09-11.04 2011

Status
Zamknięty.
R 4K

rrthc

Użytkownik
Witam
Ciekawie zapowiada sie spotkanie pomiedzy ekipami Aston Villa a Newcastle.Gospodarze znajduja sie tuz nad kreska strefy spadkowej i walcza o utrzymanie co raczej dla tego zespolu troche niecodzienna sytuacja ale sami sa sobie winni grajac w tym sezonie naprawde katastrofalnie.Po sobotnich meczach uklad sil na miejscach spadkowych zostal utrzymany gdyz zespoly z ostatnich 3 miejsc wszystkie zgodnie swoje mecze przegraly i tutaj nadarza sie dobra okazja dla AV na odskoczenie na pare punktow i co za tym idzie zlapanie glebszego oddechu przed nastepnymi kolejkami w ktorych beda sie mierzyc z WHU,Stoke,WBA i Wigan a wiec druzynami realnie i coraz pewniej zagrozonymi spadkiem a co za tym idzie te mecze moga przybrac nieoczekiwany przebieg dlatego sadze ze gopspodarzom przyda sie paro punktowa przewaga i spokojnie na swoim stadionie pokonaja Sroki,ktore po powrocie do elity juz sa prawie pewne utrzymania,chociaz przed nimi ciezkie mecze z MU i Liverpoolem.
Wydaje mi sie jednak ze zdeterminowani gospodarze wykorzystaja atut wlasnego boiska i wygraja z ekipa z Newcastle,udanie sie rewanzujac za porazke z sierpnia zeszlego roku(0-6).Kurs w okolicach 1,85,wiec wg mnie jak najbardziej do gry.
pozdro
✅✅✅✅
no i typ na plus
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Blackpool v Arsenal - powyżej 3 (azjatycka suma goli) @1,825; 6/10 ✅
powyżej 4 (azjatycka suma goli) @3,20; 3/10 ZWROT
powyżej 5 (azjatycka suma goli) @6,90; 1,5/10 ⛔
obydwie strzelą @1,66; 5/10 ✅


Spotkanie najgorszej defensywy z jednym z najlepszych ataków. Blackpool straciło już 63 gole w lidze, w tym aż 12 w 4 ostatnich meczach (Fulham, Blackburn, Chelsea, Wolves). Mandarynki lubią grać otwartą piłkę (45 goli strzelonych), co się często na nich mści. Po drugiej stronie Arsenal, z niewielkimi szansami na mistrzostwo. Gunners muszą w końcu wygrać, bo 3 remisy z rzędu zwiększyły stratę do United. Na mecz z Blackburn powróciło wielu ważnych zawodników: Fabregas, Walcott, van Persie, Bendtner, Diaby i Song. W tym spotkaniu Arsenal nie zagrał w ataku tak jak zazwyczaj. Myślę że dzisiaj to się zmieni, bo w tamtym meczu zbyt wielu zawodników wracało po kontuzjach, więc gra była trochę rwana - nie było płynności w rozgrywaniu akcji. Teraz mieli tydzień na powrót do normalnej dyspozycji. Mobilizacja jest na pewno ogromna, bo Kanonierzy walczą już tylko w lidze i na pewno jeszcze sezonu nie odpuścili. Piłkarze Blackpool też mają szanse na gola, bo w bramce Arsenalu stanie Almunia, któremu często zdarzają się niepewne interwencje i może właśnie w ofensywnej grze zwietrzą swoje szanse. A zawodników w ataku Blackpool ma niezłych, sam duet Charlie Adam - DJ Campbell strzelił już w lidze 18 goli. Liczę na otwartą grę, Arsenal nie ma nic do stracenia, a Blackpool lubi u siebie atakować.

Warto jeszcze wspomnieć, że Arsenal wygrał z Blackpool na początku sezonu aż 6:0.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
horus 129

horus

Użytkownik

Premiership
Blackpool - Arsenal Londyn
Typ: Arsenal Londyn ✅
Kurs: @1.40 |Bet365
Wynik: 1:3

Żarty się skończyły. Arsenal traci do Manchesteru 10 punktów (ma jednak 2 mecze rozegrane mniej) i aby mieć jeszcze szanse na mistrzowski tytuł nie może sobie pozwolić na kolejną stratę punktów. Ostatnio Kanonierzy zanotowali 3 ligowe remisy z rzędu i spotkanie z drużyną Blackpool jest doskonałą szansą na przełamanie tej złej serii. Arsenal to ekipa, która w Premiership zdobyła spośród wszystkich zespołów najwięcej punktów na wyjeździe. Gospodarze natomiast na własnym terenie przegrali już 7-krotnie w 14 meczach. Tracą też wiele goli, albowiem beniaminek z Blackpool posiada najgorszą defensywę w lidze (63 stracone gole). Siłę ofensywną Arsenalu znamy, dlatego liczę na ich dosyć pewne zwycięstwo, zwłaszcza, że gospodarzy w końcówce sezonu dopadł kryzys, co jest dosyć typowym zjawiskiem dla beniaminków.
Warto również odnotować, że w pierwszym spotkaniu pomiędzy tymi zespołami na The Emirates Arsenal gładko rozprawił się z rywalem 6:0.​
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Owszem , okazja do przełamania dla Arsenalu bdb. Ale nie po takim kursie. Obie ekipy mają ważne cele. Arsenal chce gonić Manchester , aby zachować jeszcze cień szansy na mistrzostwo , Blackpool chce utrzymać się w lidze. Pisałem cały rok o mandarynkach , że to zespół nieprzewidywalny który ciągle zaskakuje. Spodziewam się , że dziś mogą postawić ciężkie warunki ekipie Wengera. Ale co by nie ruszyć to małe kursy. BTS małe, overy małe ... chyba trzeba będzie na luzie zobaczyć ten mecz :]
 
kuba86 2K

kuba86

Użytkownik
Przychylam się do zdania Konrada. Ekipa z Bloomfield w tym sezonie mimo odległej pozycji zaprezentowała się zaskakująco dobrze. Liderem zespołu jest Adam, który z meczu na mecz się rozkręca i notuje co raz to lepsze opinie. Arsenal musi się przełamać, lecz to nie oznacza, że to uczyni. Życzę im tego, bo mam nadzieję, że do końca sezonu będzie świadkami emocjonującej walki o mistrzostwo, ale po 1.40 bym nie grał, kurs zdecydowanie nieadekwatny do ryzyka. Mandarynki już nie raz sprawiły nie lada sensację. Kursy na wszelakie overy są również za małe. Fakt, na Bloomfield w prawie wszystkich meczach padał over, jednak 1.36 na taki zakład to zdecydowana parodia. Ja bardziej bym próbował under 4 (azjan).
 
S 0

sew

Użytkownik
W bramce Arsenalu Jens Lehmann ????
Widziałem jego wyczyny w meczach rezerw, tragiczne występy. Jednak nie każdy jest w stanie w tym wieku trzymać fason.
 
pr0napek 31

pr0napek

Użytkownik
Sew wiesz on zakończył karięrę już jakiś czas temu i teraz wrócił wieć nie ma co oczekiwać jakiś wybitnych parad. Dlatego dostał szanse w meczu rezerw żeby się troche ograć.
Sądze, że Blackpool łatwo skóry nie sprzeda i może strzelić jeszcze tą 1 bramke i zachować remis ; p
 
miki9971 1,9K

miki9971

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Premier League
Spotkanie: Liverpool – Manchester City
Typ: Powyżej 2.5 żółtych kartek
Kurs: 1.80
Bukmacher: Betsson
Analiza: Dziś o 21:00 dojdzie do szlagierowego spotkania 32 kolejki Ligi Angielskiej, na Anfield Road przyjeżdża Manchester City. Liverpool cały czas walczy o miejsce, które da im awans do pucharów europejskich, będzie to bardzo trudno, gdyż na 7 kolejek przed końcem tracą 8 pkt do Tottenhamu, a ich gra wcale nie jest najlepsza… Manchester City natomiast, dzielnie walczy o pierwszą trójkę ligi, głównie z Chelesa, aczkolwiek biorąc pod uwagę, jak Arsenal gra pod koniec sezonu, może nawet walczyć o 2 miejsce. Sędzią dzisiejszego spotkania będzie Mark Halsey, jego statystyki jeśli chodzi o karanie kartkami graczy, nie napawają mnie optymizmem, gdyż w 18 spotkaniach, które przyszło mu sędziować z Premier League, kartek używał zaledwie 36 razy, co daje nam dokładnie 2 kartki na mecz… Ale bądźmy szczerzy, czy linia 3 kartek na tak ważne dla obu zespołów i szlagierowe spotkanie, to nie przesada?! Liverpool, który u siebie, zawsze gra niezłą piłkę, gdyż ma dla kogo grać, jeśli chodzi o fanów The Reds na Anfield. W obu ekipach mamy nerwowych graczy, takich jak Zabaleta, de Jong czy wiecznie nerwowy i cwany Balotelli w Manchesterze lub Skrtel i Lukas w Liverpoolu. Spotkanie dla obu zespołów jest bardzo ważne i na pewno zobaczymy sporo walki na boisku, a bariera 3 kartek w spotkaniu na pewno zostanie przekroczona.
 
belfast-boy 415

belfast-boy

Forum VIP
Liverpool FC - Manchester City 3:0 (3:0)
32. kolejkę Premier League zakończy zapowiadający się niezwykle ciekawie mecz na Anfield Road pomiędzy miejscowymi The Red a drużyną Manchesteru City. Faworyt? Według bukmacherów podopieczni Kenny&#39;ego Dalglisha, według mnie - brak takiego. Moim zdaniem każdy wynik jest w tym spotkaniu możliwy i po zwycięstwo może sięgnąć dziś każda z ekip.
Jeżeli chodzi o zespół Liverpoolu, to jest to kolejny w ich wykonaniu sezon, który mogą już spisać na straty. O jakimkolwiek trofeum nie ma mowy, a w przypadku tak wielkiego klubu, to nie do przyjęcia. Obecnie The Reds w ligowej tabeli zajmują 6. lokatę, zapewniającą udział w przyszłorocznej edycji Ligi Europejskiej. Dla wielu drużyn byłby to ogromny sukces, ale z gry w kolejnym już sezonie w &quot;pucharze pocieszenia&quot; nikt w mieście Beatlesów nie może być zadowolony. Zresztą nawet i udział w Lidze Europejskiej nie jest tak naprawdę do końca pewny, gdyż tuż &quot;za plecami&quot; Gerrarda i spółki &quot;czają się&quot; lokalny rywal ekipy z Merseyside, Everton, jak również będący w dobrej formie Bolton, którzy do zawodników Dalglisha tracą odpowiednio 1 i 2 punkty. Ewentualna wygrana w dzisiejszym meczu pozwoliłaby The Reds na &quot;odskoczenie&quot; od rywali na kolejne 3 oczka i umocnienie się na wspomnianej 6. pozycji.
Liga Mistrzów? Nie ma szans. Obecnie 4. lokatę, ostatnią która zapewnia w niej udział, zajmują właśnie The Citizens, którzy wyprzedzają LFC aż o 11 punktów. Poza tym, nie wolno zapominać o Tottenhamie, który wyprzedza Liverpool o 8 oczek i tak naprawdę to tylko Koguty mogą jeszcze powalczyć o Champions League.
The Red na pewno nie będą miło wspominać ostatniej kolejki, gdyż po raz kolejny w tym sezonie zawiedli, przegrywając z West Bromwich (1:2). Aczkolwiek nie można też nie wspomnieć o odniesionych przez nich niedawno zwycięstwach. Przed wspomnianym meczem z WBA, udało im się pokonać na wyjeździe Sunderland (2:0), a nawet rozgromić przed własną publicznością pewnie zmierzający po tytuł Mistrza Anglii Manchester United (3:1).
Gra podopiecznych Roberto Manciniego również pozostawia wiele do życzenia. The Citizens grają bardzo nierówno, dobre mecze przeplatając słabymi. W ostatniej kolejce pewnie rozprawili się na City of Manchester Stadium z przeżywającym kryzys Sunderlandem (5:0), co na pewno bardzo poprawiło nastroje w szatni Obywateli. Są naprawdę blisko gry w przyszłorocznej edycji Champions League i nie mogą na finiszu rozgrywek tego zepsuć.
Dziś staną naprzeciw rywala, którego, mimo słabego sezonu, ciągle stać na wygraną z każdym (w końcu przekonały się o tym niedawno Czerwone Diabły). Kiedy obie drużyny spotkały się ze sobą po raz pierwszy w tym sezonie, górą byli Tevez i spółka, którzy wygrali na własnym boisku aż 3:0. Czy dziś mogą myśleć o powtórce? Wszystko możliwe. Mecz na pewno będzie zacięty i jednocześnie otwarty. Każdej ze stron przydałby się komplet punktów i o jakiejś kalkulacji i asekuracyjnej grze raczej nie może być mowy. Liczę na kilka bramek w tym spotkaniu, bo czy może ich zabraknąć kiedy naprzeciw siebie staną tacy piłkarze, jak Suarez, Kuyt oraz Tevez i Balotelli? Nie sądzę.
The Red będą w dzisiejszym meczu poważnie osłabieni, gdyż do końca sezonu z gry wykluczony został kapitan Steven Gerrard, a urazy uniemożliwiają występ w meczu z The Citizens aż 3 obrońcom: Danielowi Aggerowi (16/0), Glenowi Johnsonowi (25/2) i Martinowi Kelly&#39;emu (11/0). Pod znakiem zapytania stoi z kolei występ powracającego na murawę innego defensora, Fabio Aurelio (11/0). Tak poważne osłabienia w defensywie gospodarzy jeszcze bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, iż zobaczymy dziś na Anfield sporo bramek.
Roberto Mancini także nie będzie mógł dzisiejszego wieczoru skorzystać z usług 3 obrońców: Jerome&#39;a Boatenga (16/0), Micah Richardsa (16/1) i Kolo Toure (22/2) oraz rezerwowego bramkarza Shay&#39;a Givena (0/0).
Tak poważne osłabienia w formacjach obronnych obu drużyn i jednocześnie ich duży potencjał ofensywny skłoniły mnie do postawienia na over w tym meczu. Liczę również na 20. ligową bramkę Carlosa Teveza, która pozwoliłaby mu zachować dystans do liderującego w klasyfikacji strzelców Dimitara Barbatova.

over 2.5 7/10 @2.15 (bet365) ✅
Tevez strzeli 5/10 @2.85 (unibet) ⛔

BB: Obie drużyny miały okazje w tym meczu, ale to gospodarze popisali się świetną skutecznością. Może gdyby Tevez z powodu kontuzji nie musiał opuścić boiska już po kwadransie gry, to kto wie... Może i City coś by trafiło.
 
E 5

el-nino09

Użytkownik
Liverpool - Manchester City

The Reds sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. O mistrzostwo już dawno nie walczą, a niedawno odpadli z Ligi Europy, z dużo niżej notowanym rywalem, jakim był Sporting Braga. Walczą jednak nadal o europejskie puchary, choć już nie o Ligę Mistrzów.
Spotkanie z City do łatwych należeć nie będzie. Zwłaszcza, że przyjdzie im zagrać bez kontuzjowanego Gerrarda, w defensywie zabraknie natomiast Daniela Aggera, Glena Johnsona oraz Martina Kelly&#39;ego.
Warto i tu jednak posłużyć się statystyką, a świadczy ona na korzyść Liverpoolu. Nie przegrali ani jednego spotkania na Anfield w tym roku, w ogóle zdarza im się to bardzo rzadko. W każdym z tych spotkań strzelali co najmniej jedną bramkę.
Statystyki City na wyjazdach nie wyglądają dobrze, 2 punkty w 6 ostatnich spotkaniach to trochę mało, jak na tak klasową drużynę.
Należy również przypomnieć że The Reds potrafią się zmobilizować na spotkania z czołówką. Z kwitkiem z Anfield wyjeżdżała w tym sezonie Chelsea (2:0) czy ostatnio United (3:1). Myślę, że również dziś, pomimo osłabień, Liverpool jest w stanie wygrać to spotkanie, a już na pewno strzelić bramkę.

Liverpool strzeli @1,28 Totomix
1x @1,38 Totomix
 
misiek_84 50,5K

misiek_84

Użytkownik
11/04 21:00 Liverpool vs. Man City
Typ: 1 (DNB)✅
Kurs: 1,72 (Bet365)

Wynik: 3-0

Po małej przerwie typ na dobre rozpoczęcie tygodnia, trochę na ostatnią chwilę ale mam nadzieje dobrze. Myślę, że zimowe transfery wyszły na dobre zespołowi z Liverpool&#39;u który chyba wychodzi już na prostą. Gra zespołu z Manchesteru nie przekonuje mnie w całym sezonie. Zespół The Reds mimo kryzysu ma całkiem dobry bilans meczów u siebie 9-4-2, 26-12. Man. City na wyjeździe notuje bilans 6-4-5, 22-16. Goście przegrali w wyjazdowych meczach m.in. z Wolverhampton, Sunderland, Aston Villa są to zespoły dolnej części tabeli. Może to świadczyć o nierównej postawie tego zespołu. Ostatnie wysokie zwycięstwo u siebie chyba nie wiele zmienia. Na koniec trochę statystyki:
Ostatnie mecze Liverpool u siebie:
17/03/2011 Liga UEFA Liverpool vs. Sporting Braga 0:0
06/03/2011 Premier League Liverpool vs. Man Utd 3:1
24/02/2011 Liga UEFA Liverpool vs. Sparta Praga 1:0
12/02/2011 Premier League Liverpool vs. Wigan 1:1
02/02/2011 Premier League Liverpool vs. Stoke 2:0
26/01/2011 Premier League Liverpool vs. Fulham 1:0

Ostatnie mecze Man. City na wyjeździe:
20/03/2011 Premier League Chelsea vs. Man City 2:0
10/03/2011 Liga UEFA D. Kijów vs. Man City 2:0

15/02/2011 Liga UEFA Aris vs. Man City 0:0
12/02/2011 Premier League Man Utd vs. Man City 2:1
02/02/2011 Premier League Birmingham vs. Man City 2:2
30/01/2011 FA Cup Notts vs. Man City 1:1

Ostatnie mecze obu zespołów na Anfield:
21/11/2009 Premier League Liverpool vs. Man City 2:2
22/02/2009 Premier League Liverpool vs. Man City 1:1

04/05/2008 Premier League Liverpool vs. Man City 1:0
25/11/2006 Premier League Liverpool vs. Man City 1:0
26/02/2006 Premier League Liverpool vs. Man City 1:0
21/08/2004 Premier League Liverpool vs. Man City 2:1
11/02/2004 Premier League Liverpool vs. Man City 2:1

03/05/2003 Premier League Liverpool vs. Man City 1:2
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom