Bardzo mnie cieszy wygrana Deportivo i liczę, że będzie to dla nich pozytywny kop do przodu i od tej pory zacznie się ich porządne punktowanie i może marsz w górę tabeli na upragnione 17 miejsce. Z drugiej strony gratulacje należą się Iago Aspasowi, który w super ważnym spotkaniu pokazał jak mu zależy na klubie... Na sobotę gram dwa bety na zawodników z Meksyku oraz dwa bts-y:
Real Sociedad-Valladolid
Zacznę od odniesienia się do słów Vidala:
Mógłbym postawić bardzo dużo na zakład, że tutaj zobaczymy wiele 'analiz' i typów pod Basków. Zachwytów nie brakuje, a Montanier z 'nieudacznika' stał się wielkim strategiem. Bynajmniej ja tak go nie nazywałem i nadal nie kwestionuję jego umiejętności.
Z tym wielkim strategiem przy nazwisku Montaniera, to jeszcze długo długo trzeba poczekać. Ten człowiek fakt, że wyprowadził na wysokie miejsce Real Sociedad ale i tak moim zdaniem on działa na nich jak zaciągnięty hamulec ręczny. Przykładem mogło być posadzenie na ławce Carlosa Veli w meczu derbowym, a wtedy Txurdi-Urdin zagrali katastrofalne wręcz 45 minut w pierwszej połowie. Również nie rozumiem tego, że Vela jest wystawiany na szpicy czasami, bo to nie jest jego pozycja. Na szpicę pasuje Agirretxe w sam raz, bo potrafi się tam przepchnąć wśród rywali, a do tego dobrze gra głową, jako jedyny z tych stricte ofensywnych zawodników. Również zastanawia mnie fakt czy jest szansa by posadzić na ławce Xabiego Prieto ale obawiam się, że raczej jej nie ma. Dlaczego chciałbym usadzenia kapitana? Uważam, że po mimo strzelanych goli w Madrycie, ogólnie to jednak nie daje tyle drużynie ile trio Griezmann, Chory Castro i Carlos Vela, których ustawiłbym za Agirretxe. Myślę, że to byłoby najlepsze rozwiązanie.
A przechodząc do mojego typu, to decyduję się pograć na gola Carlosa Veli. Jest to najlepszy strzelec Basków, który ma na koncie 12 goli, a co ciekawe aż 9 z nich strzelił na Anoeta. To pokazuje, że jednak na własnym stadionie czuje się najlepiej i tam też mu najlepiej idzie strzelanie goli. Jest to typ zawodnika, który nie jest uzależniony od podań kolegów, bo samemu potrafi sobie wypracować sytuacje i ją wykorzystać. Do tego strzela gole z rzutów karnych ale tutaj akurat jego pewnej pozycji nie ma, bo równie dobrze, a może nawet lepiej "11" egzekwuje Xabi Prieto. Ogólnie to spodziewam się trudnego spotkania dla gospodarzy, bo Djukic zapewne będzie chciał zagrać defensywnie i z kontry. Ostatnie spotkania Realu Sociedad u siebie z drużynami, które się murowały i skupiały na defensywie wyglądały nie najlepiej. Przykładami mogą być spotkania z Deportivo(1:1), Majorką(3:0) i Levante(1:1). W każdym z tych spotkań Txuri-Urdin mieli sporo kłopotów ze sforsowaniem skomasowanej defensywy rywala grając atakiem pozycyjnym. Z pewnością nie pomagała też obecność w drugiej linii Markela Bergary, który w destrukcji jest przydatny ale w kreowaniu gry jest kompletnie bezużyteczny. Moim zdaniem duet środkowych pomocników powinni stworzyć Illarramendi i Zurutuza i tak zapewne będzie, o ile Montanier nie wymyśli czegoś nowego, a to jest możliwe... Wracając do Veli, to w takim spotkaniu będzie musiał wziąć na siebie ciężary gry i jakaś indywidualna akcja z jego strony może przesądzić o wyniku spotkania. Kurs na gospodarzy mnie kompletnie nie przekonuje, dlatego wole pobrać gola Meksykanina, na który mamy całkiem przyjemny kurs w
Unibecie, a dla porównania WH oferuje jedynie 1,91...
Real Sociedad: Bravo, Zubikarai; Carlos Martínez, Dani Estrada, Mikel, Ansotegi, Inigo, De la Bella, José Ángel; Zurutuza, Pardo, Markel, Illarra; Xabi Prieto, Vela, Agirretxe, Chory Castro, Griezmann
Valladolid: Dani, Jaime, Balenziaga, Rukavina, Jesús Rueda, Sereno, Valiente, Pena, Álvaro Rubio, Sastre, Baraja, Neira, Rama, Omar, Bueno, Óscar, Javi Guerra y Manucho
Carlos Vela strzeli @ 2,35 Unibet - 2 asysty ale gola brak niestety
Getafe-Athletic
Pierwszy sobotni mecz w stolicy zapowiada się bardzo ciekawie w mojej ocenie. Getafe ostatnio pokazuje naprawdę fajny futbol i punktuje mocno, co może dać im puchary w następnym sezonie. Fakt, że przed tygodniem powinni przegrać, bo Levante było o wiele lepsze, a do tego sędzia wydymał gospodarzy, bo zdobyli gola po rzucie wolnym ale oczywiście piłka wg. sędziego odbiła się na linii... Teraz czeka ich też nie łatwe zadanie, a w dodatku jak Vidal wspomniał, to na środku obrony zabraknie Alexisa, a ten co raz lepiej rozumie się z Federico Fernandezem ale tym razem nie będzie ich współpracy i ciekaw jestem jak to się odbije na zespole. W ofensywie mamy rzecz jasna kwartet Pedro Leon, Diego Castro, Barrada i Colunga. Do tego na ławce przecież są jeszcze gotowi Gavilan, Alvaro czy Paco. Tak więc trener Luis Garcia ma w kim wybierać z przodu. Można się rzecz jasna spodziewać z ich strony ataku, bo u siebie raczej bronić się nie powinni i na pewno nie, będąc w takiej formie. Jeśli chodzi o Athletic, to tutaj na pewno o wiele lepsze humory, po tych dwóch wygranych po 1:0. W tym sezonie wcześniej taka sztuka jak czyste konto w dwóch kolejnych spotkaniach udała im się w spotkania z Majorką i Celtą. Teraz jednak nie przewiduje kolejnego takiego "cuda". Fakt, że Iraizoz jest wreszcie w dobrej dyspozycji, a przynajmniej tak to wygląda. Jednak Osasuna i Valencia swoje okazje miały, a kwestią było ich wykorzystanie, a raczej marnowanie na potęgę... Jeśli chodzi o skład, to przede wszystkim wróci Ander Herrera, którego brak był aż nadto widoczny przed tygodniem i teraz gra ofensywna powinna być o wiele lepsza w wykonaniu Los Leones. Ciekaw jestem kto wystąpi na lewym skrzydle. Muniain przed tygodniem zapewnił zwycięstwo swoim premierowym golem w tym sezonie ale ogólnie to Ibai prezentuje się lepiej, z tym że on doznał jakiegoś lekkiego urazu, a przynajmniej o takowym można było przeczytać. Tak więc decyzja należeć będzie do Bielsy, chociaż ja osobiście bym wolał Ibaia, gdyż mniej gra indywidualnie, a więcej zespołowo i przy okazji ma świetnie ułożoną prawą nogę i potrafi dograć naprawdę super piłki, jak ta w Pampelunie do Susaety.
Na trzecie czyste konto w wykonaniu Basków się nie zanosi, tak samo jak w przypadku Getafe. Myślę, że czeka nas naprawdę interesujące spotkanie, w którym zobaczymy gole z obu stron. Kurs może nie jakiś wysoki ale do dubla w sam raz.
Getafe: Moyá, Codina, M.Torres, Lopo, Fede, Rafa, Escudero, Lacen, Gavilán, P. León, Diego Castro, Lafita, Barrada, Borja, X.Torres, Álvaro, Paco Alcácer y Colunga
Athletic: Iraizoz, Toquero, Aurtenetxe, Laporte, San José, Iturraspe, Llorente, De Marcos, Ibai, Raúl, Susaeta, Iraola, Isma López, Muniain, Aduriz, Ander Herrera, Ekiza y Ramalho
BTS @ 1,61 Bet3651:0
Real Madrid-Mallorca
Na mecz na Santiago Bernabeu mam jeden typ ale to taki trochę bardziej luźny, chociaż nie powiem, że jakieś szanse w nim upatruje. Gram na gola Giovaniego dos Santosa i tyle. Kurs mamy naprawdę ogromny, a kto ma strzelać u gości, jeśli nie on? Fakt, że ostatnio 3 gole zdobył Alejandro Alfaro ale wszystkie te gole były zasługą Gio, który asystował, czy też strzelał wcześniej, a wychowanek Sevilli dobijał praktycznie do pustaka, za co też należą mu się słowa uznania, bo nie było tam chociażby Victora czyli tego wysuniętego napastnika. Jeśli chodzi o Giovanniego, to on właśnie napędza ataki Majorki i to z jego strony można spodziewać się największego zagrożenia. Jest piekielnie szybki, ma dobry drybling i potrafi zaskoczyć strzałem. Do tego on wykonuje wolne i w jego wykonaniu są one niezwykle groźne. Moim zdaniem jeśli goście mają strzelić gola na SB, to duże prawdopodobieństwo jest iż zrobi to reprezentant Meksyku, a kurs mamy naprawdę zacny.
Real: Diego López, Adán y Jesús Fernández; Varane, Pepe, Ramos, Coentrao, Carvalho, Marcelo, Arbeloa; Khedira, Kaká, Özil, Xabi Alonso i Modrić; Cristiano Ronaldo, Benzema, Higuaín, Morata
Mallorca: Calatayud, Hutton, Anderson, Pina, Pereira, Nsue, Giovani, Tomer, Tissone, Aouate, Nunes, Bigas, Víctor, Luna, Alfaro, Kevin, Fontas y Ximo
Giovani strzeli @ 8,00 William Hill - asysty były jak Vela ale gola brak
Valencia-Betis
Przyznam się, że strasznie dziwi mnie ten kurs na Valencie. Rozumiem, że grają u siebie ale co z tego, skoro ostatnio na wyjazdach mocno punktują przecież. Ogólnie, to Valencia po mimo faktu, że zdobywa sporo punktów za kadencji Valverde, to mnie nie przekonuje. A jak usłyszałem, że ten trener mógłby przejść do Athletic, to mnie zadziwiło, bo przecież w Bilbao jest zespół grający piłką, a Valverde jakoś tak niekoniecznie stawia na grę piłką i mi się to jakoś nie podoba, chociaż wiem, ze skoro są wyniki to nie ma się czego czepiać... Co do spotkania z Betisem, to dobra informacją jest powrót Ramiego ale dalej niezdolni do gry są Ricardo Costa i Victor Ruiz więc znowu na środku obrony musi zagrać Mathieu. Z jednej strony nie najgorzej się ustawia, a przy okazji też już nie można było słuchać zachwytów nad nim ze strony Leszka Orłowskiego i Żelka przy okazji spotkania na San Mames. Koniec końców po części przyczynił się do gola Muniaina. Widać, więc że po mimo dobrej gry, to jednak popełni ten kluczowy błąd, który może się przyczynić do gola dla rywali. Tak więc obrona Nietoperzy dalej będzie wyglądała nie zbyt dobrze. Ciekaw jestem kto zagra na prawej obronie, bo przecież pierwszym wyborem jest Joao Pereira ale ostatnio Barragan zagrał nie najgorszy mecz w defensywie, chociaż na początku kilka wrzutek z jego skrzydła poszło. W ofensywie natomiast zabraknie Piattiego, który doznał urazu. Ja mam mieszane uczucia, co do tego zawodnika, bo niby szybki i fajny drybler ale ogólnie jakoś mu nie "ufam". Kto go zastąpi? Zapewne nie będzie to Jonathan Viera, którego Valverde jak i poprzedni trener ma kompletnie w dupie, po mimo tego, że gdy ten grał, to nie zawodził... Na drugim skrzydle z kolei będzie Feghouli, który dla mnie jest postacią numer 1 dla zespołu w tym sezonie, wtedy gdy gra. W ataku zapewne Soldado, a za nim Jonas. Ciekawe czy Żołnierz już się wyleczył do końca, bo to co robił przed tygodniem, to był cyrk, gdyż normalnie takie sytuacje zamienia na bramki. Co słychać u rywali? Wyjazd, to nie jest dla nich zła wiadomość, bo w klasyfikacji za mecze wyjazdowe zajmują 3 miejsce, ustępując jedynie Barcelonie i Realowi ale z Królewskimi mogą się przecież zrównać punktami w tej klasyfikacji, bo mają jeden mecz mniej. Wiemy, że drużyna Pepe Mela potrzebuje dobrego rywala i możliwości gry z kontry i ogólnie posiadania więcej miejsca na boisku, a wtedy już mogą odpalić. Przede wszystkim Benat w środku pola potrafi dograć super piłkę, czy też po stałym fragmencie gry. Poza tym ciekaw jestem na jakich zawodników zdecyduje się Pepe Mel w kwartecie ofensywnym. Joel Campbell chyba ma pewne miejsce w składzie ale co z resztą? Ostatnio Jorge Molina strzelił 3 gole w 3 spotkaniach. Wszystko fajnie ale przy okazji zmarnował mnóstwo sytuacji. Moim zdaniem obok niego/ za nim powinni zagrać Pabon i Ruben Castro. Z takimi szybkimi i błyskotliwymi zawodnikami, ta współpraca miała by ogromne szansę powodzenia, tym bardziej, że Molina ma jeden atut, którego nie mają pozostali ofensywni gracze Verdiblancos, a mianowicie gra głową, co przy jego wzroście jest rzeczą oczywistą. Jeśli Mel by zdecydował się na takie obsadzenie ofensywy, to na ławce zasiadłby Juan Carlos ale też wydaje mi się, że ktoś z dwójki Castro - Pabon niestety zacznie poza składem, dzięki czemu znajdzie się miejsce dla ulubieńca trenera czyli właśnie Juankara.
Ogólnie to widzę tutaj sporego kalibru value na x2, gdyż kurs na Betis jest naprawdę ogromny, czego nie mogę zrozumieć, gdyż dobrze grają na wyjazdach, dobrze się czują z drużynami, które grają piłką, a do tego mają spory potencjał w ofensywie. W defensywie nie wygląda to aż tak różowo, dlatego opcja numer 1 to bts ale przy okazji lekko można pograć x2.
Valencia: Guaita, Alves; Joao, Barragán, Rami, Mathieu, Cissokho; Albelda, Tino Costa, Éver, Parejo, Feghouli, J. Viera, Guardado; Jonas, Canales, Valdez, Soldado
Adrián, Casto, Chica, Ángel, Nacho, Paulao, Amaya, Mario, Cañas, Beñat, Nono, Nosa, Campbell, Vadillo, Álex, Pabón, Molina y Rubén Castro
BTS @ 1,72 Bet3652:0
Betis(+0,5) @ 2,35