-
Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
TUTAJ! -
Nowy projekt na forum!
Podziel się swoim kuponem! -
Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
SOCIAL MEDIA! -
Zapraszamy do dołączenia do naszej grupy na Facebooku
👉 TUTAJ 👈
25. kolejka Premier League + Zaległy [12.02.2025 - 16.02.2025]
- Utwórz temat ibis
- Rozpoczęty
- Status
2,3M
sunxl
Typer
Dyscyplina: Piłka nożna/Premier League
Godzina: 20:30
Spotkanie: Everton vs Liverpool
Typ: Virgil van Dijk otrzyma kartkę
Kurs: 6.30🟥
Bukmacher: Superbet
Post w dziale:
Analiza:
Trzeba pochwalić Everton za ostatnie wyniki. Ma to związek z powrotem trenera Davida Moyesa na Goodison Park. Szkot bardzo dobrze odnalazł się w znanym dla siebie otoczeniu i jego drużyna poprawiła się nie tylko w ofensywie, ale przede wszystkim w defensywie. Jeżeli zerkniemy na ostatnie ligowe potyczki, to dwie niedawne rywalizacje kończyły się zachowaniem czystego konta przez The Toffees. Szkoda odpadnięcia z krajowego pucharu, ale można w pełni skupić się na ligowych zmaganiach. Gospodarze uciekli nieco od strefy spadkowej i przewaga nad 18. Leicester wynosi już 9 oczek, a jest szansa zwiększenia tego dystansu.
Everton nie był aktywny na rynku transferowym w zimę i sprowadzono jedynie Carlosa Alcaraza w ramach wypożyczenia. Argentyńczyk popisał się dobrym debiutem w FA Cup w spotkaniu z Bournemouth. Jedno z jego uderzeń ze stojącej piłki wylądowało na słupku. Być może otrzyma swoją szansę od pierwszych minut, wszak outsider potrzebuje szybkości przy kontratakach. Najlepszym strzelcem gospodarzy jest Iliman Ndiaye i napastnik ten ma na swoim koncie 4 gole w tym roku kalendarzowym. Czy zwiększy swój dorobek w derbach?
Krążą opinie, że Arne Slot przekombinował ze składem na pucharowy mecz z Plymouth. Wydawało się, że nawet rezerwowi zawodnicy poradzą sobie z ostatnia ekipą Championship, ale nic bardziej mylnego. Outsider pokazał siłę charakteru i po skromny 1:0 awansował do kolejnej rundy FA Cup. Przygoda Liverpoolu w tych rozgrywkach się zakończyła i z jednej strony to dobra wiadomość, wszak walka w Lidze Mistrzów oraz o tytuł w Premier League nabiera rumieńców. Z drugiej zaś strony zawiedli zmiennicy i ta wpadka może spowodować dyskusje na temat jakości ławki rezerwowych The Reds.
Czas pokaże jakie wnioski wyciągnie holenderski szkoleniowiec i nie wolno dopuścić do serii przegranych. Na Goodison nie gra się łatwo Liverpoolowi, bo na 5 ostatnich wizyt na obiekcie Evertonu tylko raz udało się sięgnąć po triumf. Całe szczęście, że Arne Slot ma do dyspozycji praktycznie cały skład, jedynie Joe Gomez wypadnie na jakiś czas. Czy faworyt stanie na wysokości zadania?
Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na Liverpool, niemniej jednak uważam, że Everton jest w formie i szczególnie u siebie może postawić trudne warunki The Reds. Jak to przy okazji derbowych rywalizacji bywa, często zerkam w stronę kartek i tym razem zdecydowałem się na ryzykowny zakład. Stawiam na to, że Virgil van Dijk otrzyma upomnienie.
Ciekawą statystyką jest fakt, że 3 ostatnie wizyty Holendra na Goodison kończyły się karą indywidualną dla stopera przyjezdnych. Zapewne to Liverpool będzie częściej utrzymywał się przy futbolówce, a to stwarza szanse na kontry dla Evertonu. Zobaczymy faule taktyczne i liczę tutaj na kapitana gości. Dodatkowo nasz bohater lubi dyskutować z arbitrami i Michael Oliver to sędzia, który chętnie rozdaje kartoniki. Jego niedawne liczby w Premier League to 3, 5, 6, 3, 7, 5, 6.
Godzina: 20:30
Spotkanie: Everton vs Liverpool
Typ: Virgil van Dijk otrzyma kartkę
Kurs: 6.30🟥
Bukmacher: Superbet
Post w dziale:
Analiza:
Trzeba pochwalić Everton za ostatnie wyniki. Ma to związek z powrotem trenera Davida Moyesa na Goodison Park. Szkot bardzo dobrze odnalazł się w znanym dla siebie otoczeniu i jego drużyna poprawiła się nie tylko w ofensywie, ale przede wszystkim w defensywie. Jeżeli zerkniemy na ostatnie ligowe potyczki, to dwie niedawne rywalizacje kończyły się zachowaniem czystego konta przez The Toffees. Szkoda odpadnięcia z krajowego pucharu, ale można w pełni skupić się na ligowych zmaganiach. Gospodarze uciekli nieco od strefy spadkowej i przewaga nad 18. Leicester wynosi już 9 oczek, a jest szansa zwiększenia tego dystansu.
Everton nie był aktywny na rynku transferowym w zimę i sprowadzono jedynie Carlosa Alcaraza w ramach wypożyczenia. Argentyńczyk popisał się dobrym debiutem w FA Cup w spotkaniu z Bournemouth. Jedno z jego uderzeń ze stojącej piłki wylądowało na słupku. Być może otrzyma swoją szansę od pierwszych minut, wszak outsider potrzebuje szybkości przy kontratakach. Najlepszym strzelcem gospodarzy jest Iliman Ndiaye i napastnik ten ma na swoim koncie 4 gole w tym roku kalendarzowym. Czy zwiększy swój dorobek w derbach?
Krążą opinie, że Arne Slot przekombinował ze składem na pucharowy mecz z Plymouth. Wydawało się, że nawet rezerwowi zawodnicy poradzą sobie z ostatnia ekipą Championship, ale nic bardziej mylnego. Outsider pokazał siłę charakteru i po skromny 1:0 awansował do kolejnej rundy FA Cup. Przygoda Liverpoolu w tych rozgrywkach się zakończyła i z jednej strony to dobra wiadomość, wszak walka w Lidze Mistrzów oraz o tytuł w Premier League nabiera rumieńców. Z drugiej zaś strony zawiedli zmiennicy i ta wpadka może spowodować dyskusje na temat jakości ławki rezerwowych The Reds.
Czas pokaże jakie wnioski wyciągnie holenderski szkoleniowiec i nie wolno dopuścić do serii przegranych. Na Goodison nie gra się łatwo Liverpoolowi, bo na 5 ostatnich wizyt na obiekcie Evertonu tylko raz udało się sięgnąć po triumf. Całe szczęście, że Arne Slot ma do dyspozycji praktycznie cały skład, jedynie Joe Gomez wypadnie na jakiś czas. Czy faworyt stanie na wysokości zadania?
Bukmacherzy w roli faworyta stawiają na Liverpool, niemniej jednak uważam, że Everton jest w formie i szczególnie u siebie może postawić trudne warunki The Reds. Jak to przy okazji derbowych rywalizacji bywa, często zerkam w stronę kartek i tym razem zdecydowałem się na ryzykowny zakład. Stawiam na to, że Virgil van Dijk otrzyma upomnienie.
Ciekawą statystyką jest fakt, że 3 ostatnie wizyty Holendra na Goodison kończyły się karą indywidualną dla stopera przyjezdnych. Zapewne to Liverpool będzie częściej utrzymywał się przy futbolówce, a to stwarza szanse na kontry dla Evertonu. Zobaczymy faule taktyczne i liczę tutaj na kapitana gości. Dodatkowo nasz bohater lubi dyskutować z arbitrami i Michael Oliver to sędzia, który chętnie rozdaje kartoniki. Jego niedawne liczby w Premier League to 3, 5, 6, 3, 7, 5, 6.
Ostatnia edycja:
Dyscyplina: Piłka nożna - 1. Anglia
Godzina: 16:00
Spotkanie: Southampton - Bournemouth
Typ: superprzewaga: Bournemouth
Kurs: 1,55
Bukmacher: Superbet
Analiza:
W ostatnich dziesięciu spotkaniach Southampton z bilansem 1-1-8 zdobył tylko cztery punkty i w tabeli Premier League zajmuje ostatnie miejsce ze stratą już dziesięciu punktów do bezpiecznego miejsca. Wyjazdowa wygrana 2:1 z Ipswich, czyli innym kandydatem do spadku niewiele pomogła i kwestia spadku w tym sezonie jest już prawie przesądzona. Na własnym boisku Southampton zaliczył sześć porażek z rzędu i trudno przypuszczać aby zdobył punkty na bardzo solidnym Bournemouth. Goście są jedną z rewelacji tego sezonu a serię jedenastu spotkań bez porażki przerwała dopiero przegrana z Liverpoolem. Siódme miejsce w tabeli z zaledwie trzypunktową stratą do czwartego miejsca jednoznacznie wskazuje, że goście mają o co walczyć i powinni z boiska outsidera wyjechać z kompletem punktów.
Godzina: 16:00
Spotkanie: Southampton - Bournemouth
Typ: superprzewaga: Bournemouth
Kurs: 1,55
Bukmacher: Superbet
Analiza:
W ostatnich dziesięciu spotkaniach Southampton z bilansem 1-1-8 zdobył tylko cztery punkty i w tabeli Premier League zajmuje ostatnie miejsce ze stratą już dziesięciu punktów do bezpiecznego miejsca. Wyjazdowa wygrana 2:1 z Ipswich, czyli innym kandydatem do spadku niewiele pomogła i kwestia spadku w tym sezonie jest już prawie przesądzona. Na własnym boisku Southampton zaliczył sześć porażek z rzędu i trudno przypuszczać aby zdobył punkty na bardzo solidnym Bournemouth. Goście są jedną z rewelacji tego sezonu a serię jedenastu spotkań bez porażki przerwała dopiero przegrana z Liverpoolem. Siódme miejsce w tabeli z zaledwie trzypunktową stratą do czwartego miejsca jednoznacznie wskazuje, że goście mają o co walczyć i powinni z boiska outsidera wyjechać z kompletem punktów.
Ostatnia edycja:
85,7K
PlayerBetsiarz
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna - 1. Anglia
Godzina: 21:00
Spotkanie: Brighton - Chelsea
Typ: Marc Cucurella +0.5 strzałów
Kurs: 2.60
Bukmacher: Superbet
Marc Cucurella z Chelsea zmierzy się z Brighton, a statystyki wskazują, że ma duże szanse na oddanie przynajmniej jednego strzału.
- W 8 z ostatnich 10 meczów Premier League zanotował strzał.
- Od 4 spotkań regularnie oddaje przynajmniej jedno uderzenie.
- Jako boczny obrońca z ofensywnymi zapędami często szuka okazji do strzału, zwłaszcza w spotkaniach przeciwko drużynom grającym otwartą piłkę, jak Brighton.
Biorąc pod uwagę te statystyki, zakład na Cucurellę oddającego strzał wygląda na ciekawą opcję, zwłaszcza jeśli kurs jest atrakcyjny.
Godzina: 21:00
Spotkanie: Brighton - Chelsea
Typ: Marc Cucurella +0.5 strzałów
Kurs: 2.60
Bukmacher: Superbet
Marc Cucurella z Chelsea zmierzy się z Brighton, a statystyki wskazują, że ma duże szanse na oddanie przynajmniej jednego strzału.
- W 8 z ostatnich 10 meczów Premier League zanotował strzał.
- Od 4 spotkań regularnie oddaje przynajmniej jedno uderzenie.
- Jako boczny obrońca z ofensywnymi zapędami często szuka okazji do strzału, zwłaszcza w spotkaniach przeciwko drużynom grającym otwartą piłkę, jak Brighton.
Biorąc pod uwagę te statystyki, zakład na Cucurellę oddającego strzał wygląda na ciekawą opcję, zwłaszcza jeśli kurs jest atrakcyjny.
Ostatnia edycja:
N
434,1K
niewierny-janek
Użytkownik
Typ ciekawy i go nie neguję...
... ale podajesz typ na oddanie przez zawodnika minimum 1 strzału, następnie podajesz nieprawdziwe informacje o celnych strzałach zawodnika w 8/10 meczach, pomimo że statystyka poniżej odnosi się do strzałów ogólnie (nawet tych niecelnych i zablokowanych).
728,3K
lukas88
Forum VIP
Dyscyplina: Piłka nożna - 1. Anglia
Godzina: 21:00
Spotkanie: Brighton - Chelsea
Typ: Cole Palmer +0.5 strzałów & obie strzelą & over 2,5 gola & Chelsea over 3,5 RR
Kurs: 2.75
Bukmacher: Fortuna
Link:
Mecze Brighton z Chelsea to zazwyczaj ciekawe widowiska obfitujące w bramki, zatem idę tutaj klasycznie w BTS + over 2,5 (7 na 8 ostatnich meczy kończyło się takim rezultatem) dodatkowo podbijając kurs celnym strzałem Palmera, który dość często uderza na bramkę i zazwyczaj w meczu przynajmniej jeden strzał leci w światło bramki. Poza tym dorzucam cornery The Blues, bo mają silne skrzydła co również często obfituje w rzuty rożne. Liczę dziś na ciekawe widowisko i przełamanie zespołu Chelsea, która nie wygrała na wyjeździe w lidze od początku grudnia i derbowego pojedynku z Tottenhamem.
Zatem nieco delikatniej:
Chelsea + BTS @ 3,85 Fortuna
Godzina: 21:00
Spotkanie: Brighton - Chelsea
Typ: Cole Palmer +0.5 strzałów & obie strzelą & over 2,5 gola & Chelsea over 3,5 RR
Kurs: 2.75
Bukmacher: Fortuna
Link:
Mecze Brighton z Chelsea to zazwyczaj ciekawe widowiska obfitujące w bramki, zatem idę tutaj klasycznie w BTS + over 2,5 (7 na 8 ostatnich meczy kończyło się takim rezultatem) dodatkowo podbijając kurs celnym strzałem Palmera, który dość często uderza na bramkę i zazwyczaj w meczu przynajmniej jeden strzał leci w światło bramki. Poza tym dorzucam cornery The Blues, bo mają silne skrzydła co również często obfituje w rzuty rożne. Liczę dziś na ciekawe widowisko i przełamanie zespołu Chelsea, która nie wygrała na wyjeździe w lidze od początku grudnia i derbowego pojedynku z Tottenhamem.
Zatem nieco delikatniej:
Chelsea + BTS @ 3,85 Fortuna
Ostatnia edycja:
85,7K
PlayerBetsiarz
Użytkownik
Masz racje, miałem błąd w analizie i już go poprawiłem. Oczywiście chodzi o zwykły strzał.
121,1K
intelowiec
Użytkownik
Mecz: Manchester City - Newcastle
Typ: 1
Kurs: 1,91
Buk: Fuksiarz
Sobotnie popołudnie zapowiada się dla fanów Premier League niezwykle atrakcyjnie za sprawą wymienionego wyżej meczu, w którym obydwa zespoły będą miały o co grać i w którym nie ma nawet mowy o odpuszczaniu przez Pepa Guardiolę przed arcyważnym rewanżem z Królewskimi w Champions League. Dlaczego? Oto główne powody:
- Fani Obywateli przeżyli po raz kolejny ogromne rozczarowanie we wtorek, kiedy to ich pupile rozgrywali całkiem niezłe spotkanie i prowadzili z Realem do 86 minuty, aby w sobie tylko znany sposób podać przeciwnikowi rękę i skończyć mecz jednobramkową porażką - mecz z Newcastle jawi się jako znakomita okazja do rehabilitacji
- Obydwa zespoły mają w tabeli tyle samo punktów i dwa oczka straty do miejsca premiowanego awansem do Champions League - o ile o mistrzostwie Anglii mogą tym razem zapomnieć, mecz ma duże znaczenie w walce o pierwszą czwórkę, jak również o zyskanie psychologicznej przewagi nad rywalem
- W przeciwieństwie do tradycyjnego podejścia i odpoczynku potrzebnego, aby zregenerować się fizycznie i psychicznie przed rewanżem na Bernabeu, wydaje się, iż City przyda się dodatkowy mecz, aby podbudować się psychicznie (najlepiej wygrywając wysoko) i z optymizmem polecieć do Hiszpanii
Być może fani Newcastle (z jednym z moich najlepszych kolegów na czele) poczują się dotknięci, ale mimo że zespół jest budowany długofalowo i z pomysłem, do poziomu i potęgi sobotniego przeciwnika im jeszcze daleko. Świadczy o tym chociażby nieustabilizowana forma - potrafią zagrać na przykład dwa równe spotkania i w dwumeczu półfinałowym pucharu EFL pokonać faworyzowany Arsenal 4:0, ale potrafią też w międzyczasie przegrać z takimi tuzami jak Bournemouth czy Fulham na własnym boisku (City grają co prawda w tym sezonie tak samo, ale tylko w tym sezonie, a Newcastle gra tak od zawsze).
Statystyka spotkań domowych tych drużyn również jest nieubłagana i w ostatnich 10 meczach zespół z Manchesteru wygrał... 10 razy. Ostatni raz Newcastle zdobyło trzy oczka na Etihad w 2014 roku i był to również jednorazowy wybryk.
Przewiduję dużą mobilizację gospodarzy, w których ciągle wierzę, i łatwą wygraną u siebie - nawet więcej niż jedną bramką.
Typ: 1
Kurs: 1,91
Buk: Fuksiarz
Sobotnie popołudnie zapowiada się dla fanów Premier League niezwykle atrakcyjnie za sprawą wymienionego wyżej meczu, w którym obydwa zespoły będą miały o co grać i w którym nie ma nawet mowy o odpuszczaniu przez Pepa Guardiolę przed arcyważnym rewanżem z Królewskimi w Champions League. Dlaczego? Oto główne powody:
- Fani Obywateli przeżyli po raz kolejny ogromne rozczarowanie we wtorek, kiedy to ich pupile rozgrywali całkiem niezłe spotkanie i prowadzili z Realem do 86 minuty, aby w sobie tylko znany sposób podać przeciwnikowi rękę i skończyć mecz jednobramkową porażką - mecz z Newcastle jawi się jako znakomita okazja do rehabilitacji
- Obydwa zespoły mają w tabeli tyle samo punktów i dwa oczka straty do miejsca premiowanego awansem do Champions League - o ile o mistrzostwie Anglii mogą tym razem zapomnieć, mecz ma duże znaczenie w walce o pierwszą czwórkę, jak również o zyskanie psychologicznej przewagi nad rywalem
- W przeciwieństwie do tradycyjnego podejścia i odpoczynku potrzebnego, aby zregenerować się fizycznie i psychicznie przed rewanżem na Bernabeu, wydaje się, iż City przyda się dodatkowy mecz, aby podbudować się psychicznie (najlepiej wygrywając wysoko) i z optymizmem polecieć do Hiszpanii
Być może fani Newcastle (z jednym z moich najlepszych kolegów na czele) poczują się dotknięci, ale mimo że zespół jest budowany długofalowo i z pomysłem, do poziomu i potęgi sobotniego przeciwnika im jeszcze daleko. Świadczy o tym chociażby nieustabilizowana forma - potrafią zagrać na przykład dwa równe spotkania i w dwumeczu półfinałowym pucharu EFL pokonać faworyzowany Arsenal 4:0, ale potrafią też w międzyczasie przegrać z takimi tuzami jak Bournemouth czy Fulham na własnym boisku (City grają co prawda w tym sezonie tak samo, ale tylko w tym sezonie, a Newcastle gra tak od zawsze).
Statystyka spotkań domowych tych drużyn również jest nieubłagana i w ostatnich 10 meczach zespół z Manchesteru wygrał... 10 razy. Ostatni raz Newcastle zdobyło trzy oczka na Etihad w 2014 roku i był to również jednorazowy wybryk.
Przewiduję dużą mobilizację gospodarzy, w których ciągle wierzę, i łatwą wygraną u siebie - nawet więcej niż jedną bramką.
Ostatnia edycja:
1,1M
ziroxxx
Znawca - Piłka nożna
Tottenham - Manchester United, poniżej 21,5 fauli @ 1.65 Fuksiarz 22..
Analiza:
Obie drużyny nie faulują sporo, gospodarze 10,96 fauli/mecz, a goście 11,17 fauli/mecz. W dodatku pilkarze United są rzadko faulowani bo zaledwie 9,5 fauli/mecz. Ale główny argument to sędzia Bankes, który w tym sezonie odwgiwzuje fauli średnio poniżej 19 fauli na mecz.
Analiza:
Obie drużyny nie faulują sporo, gospodarze 10,96 fauli/mecz, a goście 11,17 fauli/mecz. W dodatku pilkarze United są rzadko faulowani bo zaledwie 9,5 fauli/mecz. Ale główny argument to sędzia Bankes, który w tym sezonie odwgiwzuje fauli średnio poniżej 19 fauli na mecz.
Ostatnia edycja:
- Status
